Podwieszony Walny Zlot Cohones'15 podczas KSW 33 - Musisz tam być!

Ja też płaciłem od razu za wszystko co brałem, no ale chuj teraz już się nie dowiemy, kto poleciał w chuj...
 
Nieee. Przed wejściem do takówski spytalismy ile będziemy płacić, powiedział 35 zł, więc "dobra, pojedzie szybko to zapłacimy". Pojechał na około, ale płaciliśmy umówioną kwotę.
No skoro sie umówiliście na 35 to za chuja mu się nie opłaca jechać na około.
 
Nieee. Przed wejściem do takówski spytalismy ile będziemy płacić, powiedział 35 zł, więc "dobra, pojedzie szybko to zapłacimy". Pojechał na około, ale płaciliśmy umówioną kwotę.
A to dziwna sprawa faktycznie :-D
 
Nie słyszałem o tej akcji z brakującym hajsem...A tak przy okazji,dzisiaj znalazłem paragon za moje browary i mam pytanie do kogoś kto mial paragon z Lubicza.Czy mi sie wydawało,że na paragonie piwo było po 5zł,a słód po 15zł?
 
Jak poszedłeś spać to wyjąłem Ci browara z ręki na Twoją prośbę bo by się wylał i położyłem na tej półce nad koszem na śmieci.
I tam do dziś został ;p

Niech będzie, że Ci wierzę. Tak naprawdę to ni chuja nie pamiętam w jaki sposób stałem się posiadaczem tego browca, pamiętam ze go po prostu miałem w pociągu

Jechał, żeby dymać na hajs. Taksówkarza o brak obeznania w terenie bym nie posądzał. Swego czasu korzystałem z icara polecanego tutaj i było tanio i dobrze.

@Mes_ widziałeś swoją rangę? :rofl:

@Cloud wiesz coś o tym?
 
Sytuacja z koleżanką wyglądała następująco, pierwsze moje KO. Poszliśmy na Legie Fight Club do Jurasa na sparingi. Wszystko spoko, rozgrzewka trochę techniki i na koniec sparingi. Po każdej rundzie zmiana sparingpartnera. No i trafiło na nią. Serio nie chciałem jej tak zajebać. Ale ja wyszedłem z ciosem i ta też, tylko że ja trafiłem a ona się zawinęła. Kiedy już leciała, zajebałem jej kolano i tyle z niej było. Nie użyłem jakiejś dużej siły ale dochodziła z dobrych 10 minut do siebie :crazy:. Nie obraziła się ani nic. Czasami razem pijemy chodzimy na KSW więc jest git.
 
Sytuacja z koleżanką wyglądała następująco, pierwsze moje KO. Poszliśmy na Legie Fight Club do Jurasa na sparingi. Wszystko spoko, rozgrzewka trochę techniki i na koniec sparingi. Po każdej rundzie zmiana sparingpartnera. No i trafiło na nią. Serio nie chciałem jej tak zajebać. Ale ja wyszedłem z ciosem i ta też, tylko że ja trafiłem a ona się zawinęła. Kiedy już leciała, zajebałem jej kolano i tyle z niej było. Nie użyłem jakiejś dużej siły ale dochodziła z dobrych 10 minut do siebie :crazy:. Nie obraziła się ani nic. Czasami razem pijemy chodzimy na KSW więc jest git.

Mistrz :lol:
 
Niech będzie, że Ci wierzę. Tak naprawdę to ni chuja nie pamiętam w jaki sposób stałem się posiadaczem tego browca, pamiętam ze go po prostu miałem w pociągu
Zapłaciłeś za niego 7zł w pociągu od jakiegoś Mietka.
 
Nie słyszałem o tej akcji z brakującym hajsem...A tak przy okazji,dzisiaj znalazłem paragon za moje browary i mam pytanie do kogoś kto mial paragon z Lubicza.Czy mi sie wydawało,że na paragonie piwo było po 5zł,a słód po 15zł?

Muszą jakoś zapłacić mniejszy podatek. Propsuje takie pomysły.
 
Sytuacja z koleżanką wyglądała następująco, pierwsze moje KO. Poszliśmy na Legie Fight Club do Jurasa na sparingi. Wszystko spoko, rozgrzewka trochę techniki i na koniec sparingi. Po każdej rundzie zmiana sparingpartnera. No i trafiło na nią. Serio nie chciałem jej tak zajebać. Ale ja wyszedłem z ciosem i ta też, tylko że ja trafiłem a ona się zawinęła. Kiedy już leciała, zajebałem jej kolano i tyle z niej było. Nie użyłem jakiejś dużej siły ale dochodziła z dobrych 10 minut do siebie :crazy:. Nie obraziła się ani nic. Czasami razem pijemy chodzimy na KSW więc jest git.
Urzekła mnie ta historia. Dziewczyna napewno ma facebooka, dawaj link!
 
Z tego co ja pamiętam to przy wychodzeniu była gadka, że Suchar się tak napizgał i nie zapłacił. Też rzuciłem dyche na koniec, mimo że płaciłem za siebie cały czas. W ogóle nie wiedziałem, że zamawiamy na rachunek
 
Z tego co ja pamiętam to przy wychodzeniu była gadka, że Suchar się tak napizgał i nie zapłacił. Też rzuciłem dyche na koniec, mimo że płaciłem za siebie cały czas. W ogóle nie wiedziałem, że zamawiamy na rachunek

Olać. Nie Suchar, ale to nie ważne. Jest uregulowane i jest ok. Każdy dał po pare dyszek(jeden święty nawet 100 zł, to już polowa brakującej kwoty) i nie ma co roztrząsać.
 
Brakło trochę hajsu, 100 zł poszło od MMARocks za gościa (lub ludzi), którzy nie zapłacili za swoje piwka. Ale nie ma co szukać czarownic, komuś się po prostu zapomniało :)

@Cloud wiesz coś o tym?

Chciałeś podpis, zapytałem jaki chcesz, a Tyś odpowiedział żebym coś wymyślił, więc ja rzuciłem "spał pod stołem" i powiedziałeś "może być" :).
 
Brakło trochę hajsu, 100 zł poszło od MMARocks za gościa (lub ludzi), którzy nie zapłacili za swoje piwka. Ale nie ma co szukać czarownic, komuś się po prostu zapomniało :)
To lipa w chuj, nawet nie wiedziałem o takiej akcji :(. Następnym razem najlepiej, jak każdy zapłaci od razu po odebraniu piwka, co by uniknąć takich sytuacji.
 
Nie sądze żeby ktoś to zrobil specjalnie. Pewnie ktoś musiał stracić rachubę poprostu, przypał by był gdybyśmy tego nie uregulowali, tak jest wszystko ok chyba.
 
Wypraszam sobie, zapłaciłem za siebie jak jeszcze byłem w stanie, bo czułem, że mój koniec nadchodzi ;)
Btw, kogoś musiało nieźle ponieść, żeby "stracić rachubę" na 170 zł :D
 
Brakło trochę hajsu, 100 zł poszło od MMARocks za gościa (lub ludzi), którzy nie zapłacili za swoje piwka. Ale nie ma co szukać czarownic, komuś się po prostu zapomniało :)

Chciałeś podpis, zapytałem jaki chcesz, a Tyś odpowiedział żebym coś wymyślił, więc ja rzuciłem "spał pod stołem" i powiedziałeś "może być" :).

Mogło tak być. Jak się rzekło to niech będzie :)
 
Wypraszam sobie, zapłaciłem za siebie jak jeszcze byłem w stanie, bo czułem, że mój koniec nadchodzi ;)
Btw, kogoś musiało nieźle ponieść, żeby "stracić rachubę" na 170 zł :D
Pewnie wziął flaszke i zapomniał zapłacic.
 
Nie słyszałem o tej akcji z brakującym hajsem...A tak przy okazji,dzisiaj znalazłem paragon za moje browary i mam pytanie do kogoś kto mial paragon z Lubicza.Czy mi sie wydawało,że na paragonie piwo było po 5zł,a słód po 15zł?
Tak, dokładnie. Ojciec się dziwił,czemu tak płaciłem. Tego małego gówna za 15 zł i tak nie dostałem. Ale nie żałję żadnej wydanej złotówki.
 
Ja nie brałem paragonów, ale był problem z płatnością gotówką przez pewien czas, bo laski nie miały hajsu żeby wydawać z 50-100 PLN, więc wszystko ładowałem zbliżeniowo.
 
Back
Top