Trochę mnie zaskoczyliście pomysłami na hotel. Liczyłem, że rozmkminka będzie między 30-50, a tu 150, 220, 360! Na KSW 29 późno ustaliliśmy kto jedzie na galę, kwaterę ogarniałem niecały tydzień przed galą. Znalazłem hotel krakus Junior za 107pln ze śniadaniem. Było łóżko, okno, fotel, stolik, 14" TV i łazienka z prysznicem. Jakościowo Grand to nie był, ale chyba nie do końca wiemy po co tam jedziemy? Przyjazd, zrzucenie rzeczy, prysznic, szama, ważenie, wóda wóda wóda i w miasto, rano śniadanie, spacering, szama, prysznic, gala, wóda wóda wóda, w klub, hotel i rano zjazd do zajezdni. Ostatnio poza snem spędziłem w hotelu ze 20min. Na KSW 27 wynajęliśmy w 4 osoby mieszkanie, wyszło po 50pln i lepiej niż w hotelu, bo normalny salon, kuchnia, nie było sztywnych godzin wjazd/wyjazd i też byliśmy tam w sumie ze 2-3h poza spaniem. Teraz nie zamierzam płacić więcej.
Trzeba ustalić priorytety. Zamiast przepłacać za hotel 100pln lub więcej wolę to dorzucić do biletu albo afteru. Byłem w masie hoteli i hosteli, jedyny ich plus to śniadanie na miejscu, różnica jakościowa robi się dopiero od 4*, a i w takich miałem małe TV i słabe wyra. W Plocku na powięziennych pryczach spałem tydzień i się wysypiałem mega. Miejsce noclegu jest ważne, jakość bez przesady. Nie jedziemy tam spać.