UFC Fight Night: Luque vs. Muhammad 2

barthez01

Bellator
Featherweight
 
Zaleski, Sabatini jeszcze powinni ogarnąć. Sabatini przeleży 15 min a Zaleski strikersko zje Lazzeza.
Nie przygladalem sie jeszcze calej karcie szczerze mowiac bo do gali daleko i odpukac ta karta moze sie zmienic o 180 stopni... :facepalm:
Z glowy to na pewno pojde w Muniza, uwazam ze BJJ ma na kozackim poziomie i poskreca Halla. Zastanawiam sie nad Luque bo co moze mu Belal zrobic? Jedynie ugrac nudna decyzje.
Brazylijczyk moze go ustrzelic i na pewno w wiekszym stopniu poddac niz dac sie zlapac :lol:
 
Nie przygladalem sie jeszcze calej karcie szczerze mowiac bo do gali daleko i odpukac ta karta moze sie zmienic o 180 stopni... :facepalm:
Z glowy to na pewno pojde w Muniza, uwazam ze BJJ ma na kozackim poziomie i poskreca Halla. Zastanawiam sie nad Luque bo co moze mu Belal zrobic? Jedynie ugrac nudna decyzje.
Brazylijczyk moze go ustrzelic i na pewno w wiekszym stopniu poddac niz dac sie zlapac :lol:
Belal to przegra a kurs jest bardzo interesujący na Luque.
 
belal przeleży
Luque nie weźmie przykładu z Thompsona i nie popełni takiego samego błędu poza tym Vicente to zdecydowanie lepsze bjj niż Thompson i lepszy stójkowicz tym bardziej, że walka 5 rundowa więc spokojnie jest szansa, że bezradność Belala w stójce zostanie wyjaśniona.
 
Muniz jedynie pewniak gali, Luque może zostać przeleżony jak ktoś wyżej pisał.
A Zaleski może oberwać na cytrynę.
 
Luque nie weźmie przykładu z Thompsona i nie popełni takiego samego błędu poza tym Vicente to zdecydowanie lepsze bjj niż Thompson i lepszy stójkowicz tym bardziej, że walka 5 rundowa więc spokojnie jest szansa, że bezradność Belala w stójce zostanie wyjaśniona.
Bjj to nie zapasy
 
Luque - w początkowych 3 rundach widzę sporą przewagę Luque. W stójce może znokautować a w parterze poddać, nie będzie bezpiecznego miejsca dla Muhammada. Chiesa, który jest świetnym grapplerem został przez Luque-a poddany to i Bellal może. 4-5 runda wydaje się być na korzyść Bellala w związku z kondycją.
Luque przed czasem - zależy od kursu
Silva- Wu to nie poziom UFC. Niestety kurs nie grywalny.

Underdogi na live:
Croom - z Kelleherem, który jest solidnym zawodnikiem wyglądał ok. Dodatkowo dobre warunki fizyczne i kondycja. Na minus taka sobie obrona przed obaleniami i dosyć dziurawa garda. Mimo wszystko Alateng sporo przyjmuje oraz odstaje warunkami fizycznymi. Może być bliska walka. @Evo z ciekawości bo widziałem chyba na jednym kuponie Alateng-a co twoim zdaniem za nim przemawia?
Ronson - Do dziś pamiętam kupon zepsuty przez Garcie z Gruetzemacher-em. Jeśli Ronson będzie aktywny od początku to ma szanse kondycyjnie wykończyć Garcie.
 
Ja chyba puszcze taki kuponik

Istela Nunes- hughes jest po 3 porażkach a Nunes widzę ze siedzi w ATT.
Wydaje się tez bardziej perspektywistyczna zawodniczka niż Hughes.

Bueno Silva- ta Chinka jest mega słaba, Silva ja powinna skończyć.


Trey Ogden- na papierze jest lepszy w każdej płaszczyźnie od Leavita.
Lepsza stojka i posiada tez całkiem fajny parter co powinno zniwelować ofensywne bjj Leavita.
 
Belal to przegra a kurs jest bardzo interesujący na Luque.
Nie bądź taki pewniak bo może cię to zgubić. W bukmacherce trzeba dopuszczać do siebie różne scenariusze a nie na pewniaka pisać że ktoś przegra tym bardziej w takiej walce.
 
Nie bądź taki pewniak bo może cię to zgubić. W bukmacherce trzeba dopuszczać do siebie różne scenariusze a nie na pewniaka pisać że ktoś przegra tym bardziej w takiej walce.
Jak dla mnie szansę są 50 na 50 a nawet z przewagą Muhammada bo ma lepsze zapasy
 
Jak dla mnie szansę są 50 na 50 a nawet z przewagą Muhammada bo ma lepsze zapasy
Na razie nie pokusze się o wskazanie potencjalnego zwyciezcy. Luque to typ finiszera z wydaje się lekkimi problemami kondycyjnymi i nie najlepszym tdd a Muhammad ma bardzo dobre cardio i zapasy. To że ktoś przegrał z kimś przed czasem nie znaczy że nie wygra z nim decyzją. Jeśli walka wyjdzie poza 3 runde to moze być ciekawie.
 
Na razie nie pokusze się o wskazanie potencjalnego zwyciezcy. Luque to typ finiszera z wydaje się lekkimi problemami kondycyjnymi i nie najlepszym tdd a Muhammad ma bardzo dobre cardio i zapasy. To że ktoś przegrał z kimś przed czasem nie znaczy że nie wygra z nim decyzją. Jeśli walka wyjdzie poza 3 runde to moze być ciekawie.
Po ostatniej wpadce Yana to już nic mnie nie zaskoczy :) Ostatnio MMA stało się ciężkim sportem do typowania i bardziej wyrównany poziom zawodników niż wskazują na to nie raz kursy. Wydaje mi się, że kiedyś było łatwiej trafić.
 
Po ostatniej wpadce Yana to już nic mnie nie zaskoczy :) Ostatnio MMA stało się ciężkim sportem do typowania i bardziej wyrównany poziom zawodników niż wskazują na to nie raz kursy. Wydaje mi się, że kiedyś było łatwiej trafić.
Zawsze było tak samo. O tym, że starcie Yana będzie bardziej wyrównane kilka osób nawet pisało w wątku krótko przed galą (o przemyśleniach po obejrzeniu pierwszej walki). Na pewno kilka osób pograło również kontry po kursie 4+, który zniwelował straty (pewnie większość miała na długoterminowych kuponach). Już któryś raz piszesz, że MMA stało się ciężkim sportem do typowania, ale to nieprawda. Po prostu tak wygląda sport, jest nieprzewidywalny w pewnych aspektach i czynnik X może sporo namieszać. Mimo wszystko MMA jest jednym z lepszych sportów bo jest mniej zmiennych (walki 1 na 1, a nie sport drużynowy). Już kilka osób tutaj dawało niejednokrotnie wskazówki, kto słuchał to się nauczył, na czyichś lub własnych błędach.
 
Zawsze było tak samo. O tym, że starcie Yana będzie bardziej wyrównane kilka osób nawet pisało w wątku krótko przed galą (o przemyśleniach po obejrzeniu pierwszej walki). Na pewno kilka osób pograło również kontry po kursie 4+, który zniwelował straty (pewnie większość miała na długoterminowych kuponach). Już któryś raz piszesz, że MMA stało się ciężkim sportem do typowania, ale to nieprawda. Po prostu tak wygląda sport, jest nieprzewidywalny w pewnych aspektach i czynnik X może sporo namieszać. Mimo wszystko MMA jest jednym z lepszych sportów bo jest mniej zmiennych (walki 1 na 1, a nie sport drużynowy). Już kilka osób tutaj dawało niejednokrotnie wskazówki, kto słuchał to się nauczył, na czyichś lub własnych błędach.
Nawet na przegranym Yanie można było zarobić poprzez rundy które były zdecydowanie lepiej opłacalne
 
Po ostatniej wpadce Yana to już nic mnie nie zaskoczy :) Ostatnio MMA stało się ciężkim sportem do typowania i bardziej wyrównany poziom zawodników niż wskazują na to nie raz kursy. Wydaje mi się, że kiedyś było łatwiej trafić.
Porażka Yana nie była dla mnie dużym zaskoczeniem, pisałem że kontruje Sterlinga bo może zrobić z tego splita i tak też się stało. Myślę że często zamykasz się na jeden scenariusz i nie dopuszczasz do siebie że walka może potoczyć się inaczej niż sądzisz, to błąd. MMA zawsze było ciężkie do typowania, w tej branży trzeba być mega ostrożnym i nigdy zbyt pewnym siebie.
 
Po ostatniej wpadce Yana to już nic mnie nie zaskoczy :) Ostatnio MMA stało się ciężkim sportem do typowania i bardziej wyrównany poziom zawodników niż wskazują na to nie raz kursy. Wydaje mi się, że kiedyś było łatwiej trafić.
Moim zdaniem bardziej chodzi o to, że sami dajemy się nabierać na wyceny, które na tak wysokim poziomie w ogóle nie powinny się pojawić. Bo nie powiesz mi że 1.18 na Yana było dla Ciebie prawidłowym kursem ?Fakt, że na początku było chyba 1.30 ale to i tak śmieszne, patrząc na to jak wyglądała ich pierwsza walka do momentu dyskwalifikacji oraz na to, że była to walka o pas, gdzie spotykają się teoretycznie najlepsi w tym momencie zawodnicy w danej kategorii. Biorąc pod uwagę samą ocenę value to było bardzo duże w tym wypadku jeśli chodzi o Sterlinga, najwyższy kurs jaki widziałem to 6.30. Podobnie było z Chimaevem, sam postawiłem na niego po kursie 1.20, wiedząc o tym, że Burns będzie zdecydowanie największym wyzwaniem w jego karierze. Mało tego, nawet sądziłem że później przejedzie się i po Kolbie i po Kamaru, bo zrobił na mnie tak olbrzymie wrażenie sposobem w jaki rozprawiał się z dotychczasowymi rywalami. Może Li nie był jakimś wielkim testem, ale jakoś nie wyobrażam sobie żeby nawet Usman czy Covington roznieśli go w tak spektakularny sposób jak zrobił to Khamzat. Także można było go stawiać z Gilbertem w roli delikatnego faworyta, ale 1.30 czy 1.20 ? Na zawodnika, który niedawno wszedł do TOP15 a walczy z rankingową trójką, która sprawiła problemy Usmanowi na początku walki? Nielogiczne. Ale tak jak mówię sam go wrzuciłem po tak słabym kursie w mocnym trebelku z McKee i Furym za dość sporą stawkę, no a walka mogła iść w obie strony bo jednak z Burnsem to już nie był ten Chimaev, którego wielu już miało za prawie "nadczłowieka" ;) 1.20 to można wystawić na Szewczyka na FENie z 43letnim Brazylijczykiem, który 4 lata nie walczył i przewraca się przy podmuchu powietrza po nietrafionym highkicku :) Wiadomo, że łatwiej jest oceniać po walce ale wystarczy omijać absurdalne kursy przy walkach na najwyższym poziomie, gdzie szanse obu zawodników są często o wiele bardziej wyrównane już wskazują na to kursy. Grać tylko typy z potencjalnym value, o czym już tu kilka osób mówiło. Ale wiadomo każdy z nas od czasu do czasu łamie te zasady niestety ;)
 
Back
Top