UFC 287: Pereira vs Adesanya 2 (08.04.2023)

Dubel zabójca :corn:

adesanyagm3.jpg

Ja chyba w podobną stronę idę.

Poza tym jakoś wydaje mi się, ze Masvidal to może ugrać. Kurs jest mocny na niego, chyba zaryzykuję, ale zobaczę w trakcie gali…

No i ten kurs na Shermana w wadze ciężkiej, 4.39, gruba przesada :D

Fajna gala, nie wiem czy sobie ją psuć jakimiś bukmacherskimi strzałami.
 
Ja chyba w podobną stronę idę.

Poza tym jakoś wydaje mi się, ze Masvidal to może ugrać. Kurs jest mocny na niego, chyba zaryzykuję, ale zobaczę w trakcie gali…

No i ten kurs na Shermana w wadze ciężkiej, 4.39, gruba przesada :D

Fajna gala, nie wiem czy sobie ją psuć jakimiś bukmacherskimi strzałami.

Kursy rzeczywiscie sa przesadzone i tez lubie szukac takich dogow, chociaz wyjatkowo w tym przypadku, mysle ze Burns i Williams ugraja swoje i widze spora szanse na decyzje w tych walkach.
 
Całym serduchem za Poatanem ale on wyraźnie pierwszą walkę przegrywał i kilka sekund więcej w 1 rundzie i przegrałby przed czasem. Niestety ale na chłodno to Adesanya jest tu sporym faworytem. Takie mam refleksje po 2 drinach:lol:.
 
Dobre value ale ten Font strasznie niepewny imo
Ogolnie ciężka walka. Uważam natomiast, że po takim kursie Font warty gry. Spora przerwa więc się zregenerował. Vera dużo przyjmował, ale jego ciosy są wyniszczające oraz twarz Fonta po prostu jest mniej odporna na uszkodzenia. Przypomne tylko, że Font już kilka razy walczył z czołówką i jeśli przegrywał to po dobrych walkach. Yanez z drugiej strony nie pokonał narazie nikogo dobrego. Nie mówię, że tego nie wygra, ale granie go po takim kursie przeciwko weteranowi jest mało opłacalne. Przywołam chociażby ostatni pojedynek Gaethje vs Fiziev. Sam uważałem, że to już koniec Justina a tu jednak doświadczenie i lepsi przeciwnicy zrobili swoje.
 
Back
Top