Im więcej przeglądam wcześniejsza walkę, tym bardziej myślę, że walka Colby vs Marty jest 60/40. Myślę, że bardzo duże znaczenie w pierwszej walce miała złamana szczęka Convingtona. Warunki, siła, zapasy(?) po stronie Usmana. Po stornie Colby motywacja, kombinacje, aktywność. Usman mimo wszystko w swoich walkach jest statyczny, większość jego kombinacji to 1,2 na głowę lub tułów. Jeśli Convington pracował nad stójką i będzie schodzić z linii ataku to ma szanse na wygraną. Co ciekawe z punktu widzenia promotora większość ludzi wykupi PPV dla Convingtona - i nieważne czy na wygraną czy przegraną, to samo było w walce Masvidala. Usman pomimo bycia niepokonanym mistrzem chyba nie generuje dobrych wyników.