UFC 236: Holloway vs. Poirier 2 - dyskusje, kursy

nawet zdesperowany zapasnik jakim jest Conor go zdominowal
tak wiem to bylo 5 lat temu, ale Max nadal jest chuderlakiem bez miesni

To było prawie 6 lat temu. 7 lat temu Max został skończony jedyny raz w swojej karierze przez... Poiriera. Tylko że Max był wtedy niedożywionym dzieckiem. Teraz jednak trochę przybrał. Nawet zdarzały mu się już problemy ze ścinaniem do piorkowej. A zresztą co tu dużo mówić, płaszcz mięśniowy byłby dla niego zbędnym obciążeniem :lol:
Wracając do meritum Max robi teraz CMG jak małego chlopca. Mam nadzieję, że doczekamy tego rewanżu. A Poirier? To nie jest wybitny zapaśnik. To raczej pizgawiec, który walcząc z Maxem w taki sam sposób jak z Alvarezem czy Gejczim zostanie upokorzony i wypunktowany, a być może skończony w drugiej części pojedynku. Oczywiście może zawalczy inaczej i spróbuje użyć zapasów, ale na niewiele mu się to zda. @kapitanameryka wyjaśnił powyżej w jednym zdaniu, choć nie wiem czy chodziło mu o piórkowa czy lekką. Nieistotne.
Nawet jeśli Poirierowi uda się obalić to mocno wątpię w skontrolowanie. Dawno nie widziałem Maxa na plecach przez dłuższy czas. Z tego co pamiętam to ładnie wstaje.
Kończąc wątek, Max wyczyścił piórkowa(CMG przed nim spierdolił, bo nie chciał przegrać z takim chucherkiem) i ma zamiar to samo zrobić z lekką. To jest możliwe i życzę mu tego. Z kim może tutaj przegrać? IMO tylko Nurma, ewentualnie Gejczi, tylko pod warunkiem kilkunastu siarczystych lowkingow w pierwszych minutach walki.
Tak z ciekawości jak widzicie to zwycięstwo Poiriera? Na punkty? KO?! Jak dla mnie to już chyba sub najbardziej mozliwy, ale nie chce mi się w to wierzyć.
 
To było prawie 6 lat temu. 7 lat temu Max został skończony jedyny raz w swojej karierze przez... Poiriera. Tylko że Max był wtedy niedożywionym dzieckiem. Teraz jednak trochę przybrał. Nawet zdarzały mu się już problemy ze ścinaniem do piorkowej. A zresztą co tu dużo mówić, płaszcz mięśniowy byłby dla niego zbędnym obciążeniem :lol:
Wracając do meritum Max robi teraz CMG jak małego chlopca. Mam nadzieję, że doczekamy tego rewanżu. A Poirier? To nie jest wybitny zapaśnik. To raczej pizgawiec, który walcząc z Maxem w taki sam sposób jak z Alvarezem czy Gejczim zostanie upokorzony i wypunktowany, a być może skończony w drugiej części pojedynku. Oczywiście może zawalczy inaczej i spróbuje użyć zapasów, ale na niewiele mu się to zda. @kapitanameryka wyjaśnił powyżej w jednym zdaniu, choć nie wiem czy chodziło mu o piórkowa czy lekką. Nieistotne.
Nawet jeśli Poirierowi uda się obalić to mocno wątpię w skontrolowanie. Dawno nie widziałem Maxa na plecach przez dłuższy czas. Z tego co pamiętam to ładnie wstaje.
Kończąc wątek, Max wyczyścił piórkowa(CMG przed nim spierdolił, bo nie chciał przegrać z takim chucherkiem) i ma zamiar to samo zrobić z lekką. To jest możliwe i życzę mu tego. Z kim może tutaj przegrać? IMO tylko Nurma, ewentualnie Gejczi, tylko pod warunkiem kilkunastu siarczystych lowkingow w pierwszych minutach walki.
Tak z ciekawości jak widzicie to zwycięstwo Poiriera? Na punkty? KO?! Jak dla mnie to już chyba sub najbardziej mozliwy, ale nie chce mi się w to wierzyć.
Ja potrafię sobie wyobrazić wygraną Dustina przez KO/TKO, poddanie lub decyzję. Poirier jest bardzo niedocenianym zawodnikiem, a jest groźny w każdej płaszczyźnie.

Mam nadzieję, że Fergusona ominąłeś ze względu na jego problemy bo ten typ rozniósłby Maxa.
 
To było prawie 6 lat temu. 7 lat temu Max został skończony jedyny raz w swojej karierze przez... Poiriera. Tylko że Max był wtedy niedożywionym dzieckiem. Teraz jednak trochę przybrał. Nawet zdarzały mu się już problemy ze ścinaniem do piorkowej. A zresztą co tu dużo mówić, płaszcz mięśniowy byłby dla niego zbędnym obciążeniem :lol:
Wracając do meritum Max robi teraz CMG jak małego chlopca. Mam nadzieję, że doczekamy tego rewanżu. A Poirier? To nie jest wybitny zapaśnik. To raczej pizgawiec, który walcząc z Maxem w taki sam sposób jak z Alvarezem czy Gejczim zostanie upokorzony i wypunktowany, a być może skończony w drugiej części pojedynku. Oczywiście może zawalczy inaczej i spróbuje użyć zapasów, ale na niewiele mu się to zda. @kapitanameryka wyjaśnił powyżej w jednym zdaniu, choć nie wiem czy chodziło mu o piórkowa czy lekką. Nieistotne.
Nawet jeśli Poirierowi uda się obalić to mocno wątpię w skontrolowanie. Dawno nie widziałem Maxa na plecach przez dłuższy czas. Z tego co pamiętam to ładnie wstaje.
Kończąc wątek, Max wyczyścił piórkowa(CMG przed nim spierdolił, bo nie chciał przegrać z takim chucherkiem) i ma zamiar to samo zrobić z lekką. To jest możliwe i życzę mu tego. Z kim może tutaj przegrać? IMO tylko Nurma, ewentualnie Gejczi, tylko pod warunkiem kilkunastu siarczystych lowkingow w pierwszych minutach walki.
Tak z ciekawości jak widzicie to zwycięstwo Poiriera? Na punkty? KO?! Jak dla mnie to już chyba sub najbardziej mozliwy, ale nie chce mi się w to wierzyć.
Conor przed nim spierdolil bijac go 30:25
XDDDDD
 
go nikt nawet nie probowal obalac przez 2-3 ostatnie lata

może uznawali że nie warto :tysoncoffe:

A co do najlepszego tdd... Aldo, Mendes, Edgar, Bektic.

Aldo zgoda. Mendes i Edgar to zapaśnicy, więc trochę inna historia. A Bektić stoczył w UFC 7 walk (Max 19). Co do Ortegi, to chyba nie były jednak legitne obalenia. O ile pamiętam czysto weszło jedno, a i tak do seksu nie doszło.

Jaki jest najlepszy zapaśnik z jakim walczył Max? Lamas?

Ale umówmy się... Dustin jest obecnie takim samym zapaśnikiem co Justin (nawet się rymuje). Preferuje wymiany i tak też widzę przebieg nadchodzącej walki - po obalenie pójdzie gdy zostanie już sfatygowany przez Maxa. A wtedy może być już trochę za późno.
 
Grant @ 2.0 - Jouban wylapie jakiegos luja na jego krucha szczeke, emerytura powoli sie zbliza, czas sie zajac modelingiem
Gdyby Jouban mial lepsza szczeke to bym go obstawil w ciemno bo jest lepszym zawodnikiem od Granta ale ze wzgledu na szklo w szczece moze to przegraca z Grantem.
 
Co XD
Przecież nawet Ortega bez zapasów go obalał.
A co do najlepszego tdd... Aldo, Mendes, Edgar, Bektic.

Może najlepsze to przesada, ale bardzo dobre to na pewno. Poza tym, jak już pisałem, Max nawet jeśli zalicza glebę to dobrze i szybko wstaje.

Jaki jest najlepszy zapaśnik z jakim walczył Max? Lamas?

A jak dobrym zapaśnikiem jest Poirier? Dodam tylko, że nawet najlepsi zapaśnicy będą mieć z błogosławionym problemy. Szybkość, szybkość i jeszcze raz szybkość.

Poirier jest bardzo niedocenianym zawodnikiem, a jest groźny w każdej płaszczyźnie.

Mam nadzieję, że Fergusona ominąłeś ze względu na jego problemy bo ten typ rozniósłby Maxa.

Ja to samo sądzę o Ortedze. Wiem, że to mało popularny pkt widzenia na Cohones. Cóż poradzę :fjedzia:

Poirier to bardzo dobry zawodnik, ale moim zdaniem na szczyt nigdy nie dojdzie. A Max jest skazany na HoF.

Oczywiście o Tonym zapomniałem, ale w tym pojedynku w życiu nie skreslilbym Maxa. Obydwu uwielbiam oglądac i marzę o tej walce.

Conor przed nim spierdolil bijac go 30:25
XDDDDD

W 2013 gdy Max był 20letnim szczylem. Unikał tej walki w latach 2017-18. Teraz lista walk, których unika zrobila sie bardzo dluga.
 
Last edited:
Może najlepsze to przesada, ale bardzo dobre to na pewno. Poza tym, jak już pisałem, Max nawet jeśli zalicza glebę to dobrze i szybko wstaje.

Ja wcale nie uważam, że Poirier łatwo obali Maxa, po prostu śmiechłem z tezy, że TDD gościa, którego przewracał Brian, a z żadnym dobrym zapaśnikiem nie walczył jest najlepsze w historii dywizji. Nie wiem, czy Dustin obnaży ewentualne braki w tej płaszczyźnie, ale istnieje spore prawdopodobieństwo, że da radę.
 
Last edited:
po prostu śmiechłem z tezy, że TDD gościa, którego obalał Brian

Może faktycznie przesadziłem z tym najlepszym w historii dywizji. Niemniej, jeśli uwzględnić że obronę przed obaleniami ma na poziomie 83%, to prawdziwy z ciebie śmieszek :)
 
Może faktycznie przesadziłem z tym najlepszym w historii dywizji. Niemniej, jeśli uwzględnić że obronę przed obaleniami ma na poziomie 83%, to prawdziwy z ciebie śmieszek :)

Palnąłeś bzdurę to skończ na pokajaniu się, a nie brniesz w nią dalej. Zgodnie z twoją logiką, Holloway jest lepszym zapaśnikiem niż Cormier, który ma 78% TDD :crazy:
 
Palnąłeś bzdurę to skończ na pokajaniu się, a nie brniesz w nią dalej. Zgodnie z twoją logiką, Holloway jest lepszym zapaśnikiem niż Cormier, który ma 78% TDD :crazy:

Jak trzeba mogę się kajać, ale nie uważam że to bzdura - w najgorszym razie przesadziłem.
Logika której przykład podajesz nie jest moja, wzniosłeś chochoła. Po pierwsze, świetne TDD nie uczyniło jeszcze nikogo zapaśnikiem. Po drugie, wydaje mi się, że przeceniasz zapasy Poiriera. To doskonały, wszechstronny zawodnik, który jak najbardziej ma szansę wygrać z Maxem, ale daleko mu np. do Nurmy. A opowiadasz o nim jakby jego zapasy były kryptonitem. IMO jeżeli Poirier wygra z Hollowayem, to przez KO, nie poddanie i na pewno nie przez przeleżenie.
 
Grant @ 2.0 - Jouban wylapie jakiegos luja na jego krucha szczeke, emerytura powoli sie zbliza, czas sie zajac modelingiem
No nie wiem, ten Grant jest na prawdę przeciętny. Mi to przypomina trochę starcie z Perrym, którego wypunktowal model bez problemu, a Mike ma czym uderzyć.
 
A opowiadasz o nim jakby jego zapasy były kryptonitem.

Ja wcale nie uważam, że Poirier łatwo obali Maxa

Nie wiem, czy Dustin obnaży ewentualne braki w tej płaszczyźnie, ale istnieje spore prawdopodobieństwo, że da radę.

:boystop:

Jak trzeba mogę się kajać, ale nie uważam że to bzdura - w najgorszym razie przesadziłem..

Jadąc autobusem, z głowy podałem Ci 4 piórkowych z lepszym TDD i chociaż Max nie walczył nigdy z czołowym zapaśnikiem, i tak zdarzało mu się lądować na plecach. Czyli jest to bzdura.

Logika której przykład podajesz nie jest moja, wzniosłeś chochoła. Po pierwsze, świetne TDD nie uczyniło jeszcze nikogo zapaśnikiem.

Ok, poprawiam. Idąc logiką z twojego wcześniejszego posta, Holloway ma lepsze TDD niż Cormier, bo DC ma tylko 78%. To też nie nie ma sensu :)

Dla jasności, zaznaczę jeszcze raz. Myślę, że Poirier bije na tyle mocno, że może naruszyć i dobić/poddać Hawajczyka lub obalić go i poddać. Ale nawet nie drgnie mi powieka, gdy zostanie zajechany w stójce przez Maxa, którego lekko faworyzuję. Gram Poiriera, bo po prostu kursy uważam za przesadzone. I tyle, elo.
 
Jadąc autobusem

Ja w delegacjach służbowych też jestem najbardziej twórczy :lol:
I nie 4 piórkowych, tylko 3. Edgar na papierze ma 65%.



Max nie walczył nigdy z czołowym zapaśnikiem

Dustin również do takich nie należy.

Ok, poprawiam. Idąc logiką z twojego wcześniejszego posta, Holloway ma lepsze TDD niż Cormier, bo DC ma tylko 78%. To też nie nie ma sensu :)

No nie ma sensu... Ale to co piszesz. Sugerujesz, że jeżeli Holloway ma TDD na poziomie 86%, a Cormier tylko 76%, to lepsze TDD ma Cormier? :crazy: Bo już ustaliliśmy, że TDD, a zapasy per se to dwie różne kwestie. Cormier jest niepomiernie lepszym zapaśnikiem od Hollowaya, z gorszym TDD. I tyle.

Dla jasności, zaznaczę jeszcze raz. Myślę, że Poirier bije na tyle mocno, że może naruszyć i dobić/poddać Hawajczyka lub obalić go i poddać. Ale nawet nie drgnie mi powieka, gdy zostanie zajechany w stójce przez Maxa, którego lekko faworyzuję. Gram Poiriera, bo po prostu kursy uważam za przesadzone. I tyle, elo.

I okej. Ja też zaznaczę jeszcze raz: myślę, że Max ma na tyle dobre TDD, że Poirier nie zdoła go obalić, a nawet jeśli, to ten wysprężynuje w 5 sekund niczym Joasia Jędrzejczyk [nie licząc ostatniej jej walki :lol:). Przewiduję taką presję na Dustinie, że w max 4 rundzie dojdzie do nokautu. Nie zdziwię się jednak, jeśli chłopaki zdecydują się na wymianę i to Poirier ustrzeli Maxa. Ale musi się to wydarzyć stosunkowo szybko, 1-2 runda. Powodzenia ze swoim typem.
 
@Underdog @kapitanameryka stawiacie :Duke3d: na Maxa?

Z mojej strony to nie jest tak, że ja jestem pewny Poiriera. Po prostu daję mu dużo większe szansę niż buki i uważam kurs za bardzo atrakcyjny.
Niewiadomo też jak zmiana kategorii wagowej wpłynie na Hollowaya.
Dustin ma bardziej poukładaną stójke od Ortegi (delikatnie mówiąc) i bije mocniej (co akurat może nic nie dać bo Aldo podobno waty w łapach też nie ma), a gdy Brian miał swój zryw w walce z Maxem i zaczął iść do przodu to nawet coś trafiał. Dodajmy do tego lepsze (według mnie) zapasy i większą siłę fizyczną, która z pewnością będzie przydatna przy przytrzymaniu Maxa na ziemi (o ile da radę go obalić).
Nie zdziwie się jak Max pewnie rozbije Dustina, ale też nie zdziwię się jeżeli walka będzie do jednej bramki na korzyść Dustina.
 
Dustin również do takich nie należy.
.

Nigdy tego nawet nie sugerowałem. Mówiłem po prostu, że TDD Maxa nie jest elitarne.

No nie ma sensu... Ale to co piszesz. Sugerujesz, że jeżeli Holloway ma TDD na poziomie 86%, a Cormier tylko 76%, to lepsze TDD ma Cormier? :crazy: Bo już ustaliliśmy, że TDD, a zapasy per se to dwie różne kwestie. Cormier jest niepomiernie lepszym zapaśnikiem od Hollowaya, z gorszym TDD. I tyle.
.

Co XDDDD
Oczywiście, że Cormier ma bez porównania lepszą obronę zapaśniczą. Jeżeli DC bronił się przed obaleniami Jonesa, Miocica i Rumbla, a Holloway przed Ortegą, Lamasem i Pettisem to wiadomo, że procentowo lepiej to wypadnie to na korzyść Maxa.

Kończę, bo nie wytrzymie takich absurdów

:damjan:
 
No nie ma sensu... Ale to co piszesz. Sugerujesz, że jeżeli Holloway ma TDD na poziomie 86%, a Cormier tylko 76%, to lepsze TDD ma Cormier? :crazy: Bo już ustaliliśmy, że TDD, a zapasy per se to dwie różne kwestie. Cormier jest niepomiernie lepszym zapaśnikiem od Hollowaya, z gorszym TDD. I tyle.
Ty na serio to pisales ze Cormier ma gorsze tdd od Maxa na podstawie statystki ? :D
 
Ty na serio to pisales ze Cormier ma gorsze tdd od Maxa na podstawie statystki ? :D

A niby jakbyś chciał to zoperacjonalizować? Dwie kompletnie inne kategorie wagowe, inni przeciwnicy. Liczby nie kłamią. Z drugiej strony DC ma zepsutą statystkę tylko dwoma walkami - z Gusem i Jonem. Niemniej, jakieś kryterium przyjąć trzeba.
 
A niby jakbyś chciał to zoperacjonalizować? Dwie kompletnie inne kategorie wagowe, inni przeciwnicy. Liczby nie kłamią. Z drugiej strony DC ma zepsutą statystkę tylko dwoma walkami - z Gusem i Jonem. Niemniej, jakieś kryterium przyjąć trzeba.
@Puczi ma tutaj racje, DC bil sie z dobrymi zapasiorami i w tym wypadku totalnie bym nie patrzyl na statystyki. Maxa obalil Ortega ktory ma chujowe zapasy.
 
Ładnie pociągnęliście z tematem :applause:

@Underdog @kapitanameryka stawiacie :Duke3d: na Maxa?

Z mojej strony to nie jest tak, że ja jestem pewny Poiriera. Po prostu daję mu dużo większe szansę niż buki i uważam kurs za bardzo atrakcyjny.
Niewiadomo też jak zmiana kategorii wagowej wpłynie na Hollowaya.
Dustin ma bardziej poukładaną stójke od Ortegi (delikatnie mówiąc) i bije mocniej (co akurat może nic nie dać bo Aldo podobno waty w łapach też nie ma), a gdy Brian miał swój zryw w walce z Maxem i zaczął iść do przodu to nawet coś trafiał. Dodajmy do tego lepsze (według mnie) zapasy i większą siłę fizyczną, która z pewnością będzie przydatna przy przytrzymaniu Maxa na ziemi (o ile da radę go obalić).
Nie zdziwie się jak Max pewnie rozbije Dustina, ale też nie zdziwię się jeżeli walka będzie do jednej bramki na korzyść Dustina.

Oczywiście, zawsze jak podaje jakies typy łącznie z kursem, tzn. że są już zagrane.

Zdaję sobie sprawę, że nie jesteście pewni Poiriera. Gdybym myślał inaczej miałbym Was za idiotów. Takie duże dogi zawsze gramy na zasadzie "warto spróbować, bo szanse są większe niż wskazują kursy". To samo na tej gali zrobiłem z Souk...em.

Wierzę, że zmiana kategorii na lekką nie wpłynie na Maxa w żaden sposób. Myślę, że w piorkowej zrobił już wszystko i teraz ruszył po większe walki, pieniądze i pewnie nowy pasek. Te dwa pierwsze cele szybko zrealizuje, o trzeci będzie kurewsko ciężko, bo lekka to zdecydowanie najmocniej obsadzona kategoria w UFC. Było w ogóle kiedyś ciaśniej w jakiejś kategorii?

Co do wyzszosci Poiriera nad Ortega to nie jest ona tak znacząca jak napisales. Jeśli chodzi o sile fizyczną to prawdopodobnie jest dokładnie odwrotnie. Ortega to jest baaardzo duży i silny piórkowy. W stójce słabszy od Diamonda, ale nie jest to już przepasc. Ortega bardzo szybko się rozwija. Wpierdol od Maxa niczego w tej kwestii nie zmienia.

Ta walka na pewno nie będzie do jednej bramki na korzyść Dustina. No chyba, że skończy się szybko, po jakiejś szarży Diamonda. Dustin nie jest w stanie zdominować Maxa na dłuższym dystansie. Nie uwierzę póki nie zobaczę.

Qrwa, dlaczego jeszcze tydzień trzeba czekać? :childcry:
 
Dwa tygodnie przerwy między galami to jak rzucanie fajek :boss:

Nie yaram, ale rozumiem o co Ci chodzi.

Ładnie temat idzie. 8 dni do gali a tu 4 strona tuż tuż, a gala bez Polaków, Conora, Bonesa... :OK:

Zeby pociągnąc to dalej, zapytam o co-main event. Jak nie ma gali to można popierdolic więcej niż zwykle. Nie zauważyłem, by ktoś typował Kelvina. Wszyscy stawiacie krzyżyk na grubasku?
Dla mnie to zestawienie to 50/50. Niby warunki fizyczne, hype, niektóre skille po stronie Nigga, ale Grubcio umie w zasadzie wszystko i nie raz, nie dwa już zaskoczyl. Jak przegrywa to tylko z absolutnym topem. Jest duuuzo bardziej doświadczony, a Israel tak naprawdę jeszcze z nikim nie wygrał. Ktoś idzie tą drogą?

#13wMarcinaWoleKelvinaOdDustina :lesnarhappy:
 
@kapitanameryka

Jesteś w trakcie okresu?

Nie, a ty?

Dla mnie to zestawienie to 50/50. Niby warunki fizyczne, hype, niektóre skille po stronie Nigga, ale Grubcio umie w zasadzie wszystko i nie raz, nie dwa już zaskoczyl.

Dla mnie 70/30. Tutaj styl będzie decydował, a Israelowi ta walka stylistycznie bardzo pasuje. O ile nie będzie się wygłupiał jak Silva. A nie będzie, bo jest jego inteligentniejszą wersją :lol:

Israel tak naprawdę jeszcze z nikim nie wygrał.

Ciekaw jestem jak długo jeszcze ludzie będą pierdolić tego typu dyrdymały. Bo ta gadka ciągnie się od pierwszej walki, z drobnymi modyfikacjami (wcześniej oczywiście nie walczył z żadnym zapaśnikiem - ostatecznie rozwiał wątpliwości wszystkich). No i jeśli nie pamiętasz, to ostatnia jego walka była przekazaniem olimpijskiego ognia. Najlepszy imo w historii zawodnik MMA oddał pochodnię Israelowi. Tak to widzę.
 
Back
Top