Twitter o kompromitacji Błachowicza

Jóźwiak chyba nie pamięta jak jego najlepszy półciężki w jego federacji nie tak dawno został upokorzony przez amatora w rosji.
 
Szkoda Janka, jednak jest sam sobie winien, widac ze przygotowanie kondycyjne u niego szwankuje, ale z glowa tez nie jest chyba za dobrze, pokazal to w Krakowie gdzie mentalie nie bylprzygotowany do pojedynku. Szkoda, bo po cichu liczylem ze namiesza dosc powaznie w UFC. Oby to nie byl koniec jego przygody z UFC, jezeli dostanie jeszcze jedna walke, w co niestety szczerze watpie, to juz bedzie walka o utrzymanie sie w tej organizacji. Oby mu sie udalo, ja w niego wierze!
 
Od dziś oficjalnie: Jebać FEN!

Mam w dupie, że mają dobre rozpiski, fajnych zawodników. Zwyczajnie nie będę tego oglądał ze względu na jóźwiaka (celowo z małej) To już jego kolejne przewinienie. Pompowany balon? Niech znajdzie w książce telefonicznej numer do Świątka i zapyta kiedy ma walkę w UFC, bo najbardziej promowany zawodnik FEN dostał w łeb w fatalnym stylu od pasterza z Portugalii, który byłby za chujowy nawet na podrzędne walki w Brazylii. Gdzie Tymek ma pas? Gdzie jego kariera? Gość prawie przegrał ze Svobodą, a był promowany na miszcza okolicy. Co za zwykły burak... Jebać FEN!

Janek jest chyba lubiany wśród zawodników, ciekawe czy któryś np. z Berserkerów powie prezesowi, że jest zwyczajnym głupkiem.

PS. I tak następny FEN wg jóźwiaka obejrzy 12 milionów telewidzów, więc ja mu nie jestem potrzebny...
 
Jeszcze się niektórzy zdziwią jak Corey trochę namiesza w tej dywizji. Porażka z Manuwą za to źle wygląda, bo Rumble go złoił. No, ale ktoś w walce musi być lepszy. Janek może walczyć o top10, ale najwyraźniej top UFC to dla niego za wysokie niestety progi. Coreyowi nie można nic zarzucić. Potrafi coś w stójce, potrafi obalać i bić z góry. To dla każdego niewygodny rywal. Nie wiem czy Rumble'a i Manuwy też by nie pokonał. Także porażka z nim to wilki blamaż nie jest. Styl za to już tak, choć nie zgodziłbym się z punktacją zdecydowanie. 1 wyrównana runda, dwie dla Coreya. Dla mnie 29:28 albo 27:30. Dominacji to tam dla mnie nie było, kontrola zupełna owszem, po prostu Janek niewiele punktował w 2 i 3 rundzie.
 
Sorry za post pod postem, ale edycja już nie wchodzi w grę. Czy ktoś chwali Coreya czy tylko dobijają przegranego? Co za ludzie teraz, co za komentujący. Widzą same mankamenty, nie dostrzegają plusów. Jebać takich postujących w oko.
 
Sorry za post pod postem, ale edycja już nie wchodzi w grę. Czy ktoś chwali Coreya czy tylko dobijają przegranego? Co za ludzie teraz, co za komentujący. Widzą same mankamenty, nie dostrzegają plusów. Jebać takich postujących w oko.
Trzeba pochwalić narożnik Coreya, który mówił swojemu zawodnikowi min. co zrobi Janek, gdy zmieni pozycję na mańkuta. Gdyby Janek się nie spompował myślę, że byłoby zupełnie inaczej, bo przez dwie minuty prowadził walkę, nawet obalił bodajże do bocznej, ale już nie miał siły nic zrobić. Zachował się jakby był pierwszy raz w parterze.
 
Kurna ,typ dostał oklep od Vilante ,który dostał baty od Lawlora .Na obecnym etapie to Corey nie jest na poziomie Rumbla.Manuwę może by ogarnął , bo typ nie pokonał nikogo z top 10 ,a tam się dostał.Pokonanie Jimmo przez kontuzje to nie osiągnięcie ,a ciosy którymi go Gus znokautował to nie były takie mocne.To może Corey by zgrindował.Manuwa trochę przereklamowany
 
Back
Top