Tanio skóry nie sprzedam

@Fresh Trzebaby być idiotą by myśleć, że to co napisałem powyżej o sparowaniu to doświadczenia z uderzania w worek. Może P. nie uwielbiam, ale za idiotę nie mam. Do Ciebie to się oczywiście również nie odnosi!

"
How do you condition your chin???
this is wrong... you get enough in sparring an fights...
hitting girls at 1:53min??? Really???"

Gościu ma chyba podobne zdanie, ale jego się nikt nie czepia, ja to ja ;-) Podejrzewam też, że w większości klubów jednak stosuje się sparingi głównie, a nie metodę z filmu, ale oni pewnie też się nie znają i nie wiedzą co robią, bo mają podobne zdanie co i ja, więc jak mogliby wiedzieć co robią...;-)
 
Mogą się wypisać z tej akademii. To raz. Dwa jak dupa lubi być bita to why not? W końcu mamy równouprawnienie. Trzy. Oczywiście, że to idiotyczny sposób na obijanie łba, ale jak zwykle na podstawie 2 minutowego filmu odjebałeś głęboką analizę jak wyglądają ich treningi.
Serio Born, załóż bloga. Czas zmonetyzować Twój talent i wiedzę na każdy temat :) #bezhejtu #zpiwnicywidaclepiej #woreknieoddaje
 
Żadnej analizy nie dokonałem. Sparingi na pewno też mają, ale potępiłem taką metodę, która wg mnie jest głupia i mam prawo do takiej opinii ;-)
Wolałbym już trenować ludzi tenisa, czy rekreacyjnie czy pod kątem zawodowym to lepsze dla nich niż MMA czy boks ;-) Moja uczennica po treningach od października do kwietnia z przerwą w zimniejszy okres (choć nie było tak źle tej zimy) zgarnęła złoto, co prawda to tylko spartakiada, ale przeciw dziewczynom, które grają jednak i dłużej i wyszły przynajmniej niektóre spod ręki trenera z papierami. To już tak offtopowo, bo mimo, że sukces może niewielki to fajne uczucie kogoś od zera do czegoś doprowadzić :D
 
Born. Proszę Cie powiedz, że nie uczysz żadnego sportu walki. Proszę Cię.

Na razie nie mam kogo, choć paru dźwigni kumpli nauczyłem czy sprawli np. ale to żadna filozofia mi się wydaje ;-) Co innego też uczyć czegokolwiek zawodowców, a co innego jednak dość laików jakichś podstaw. Ale czemu tak Ci zależy, że aż prosisz? :D Nie znasz mnie osobiście nawet, a chyba wiesz, że przez internet nie da się poznać pewnych rzeczy o człowieku :-) Dla mnie znajomości z życia i zdanie tych osób o mnie będzie zawsze istotniejsze i to chyba zrozumiałe :-) W życiu nie mam wrogów, choć wiem, że z pozycji forum może być ciężko w to uwierzyć ;-)
 
Uff, chyba zdążyłem.
popcorn_yes.gif
 
Teraz jedyne prawdziwe wampiry, a nie jakieś podrabiańce to Wampiry z Wiedźmina. Przy nich Dracula to picza. A Bruxy to całkiem przerąbana historia...
 
-Taaa, mówił o wizach, jowach

-Ma być beatyfikowany, bo w 5 dni zrobił więcej niż Jezus przez 10 lat!

cd3377fade91e8929f56eadfcb27b50d.jpg
 
Back
Top