Syn, dąb i... ...DOM :)

Czyli i tak mniej niż w PL :arielcry:
Właśnie to też dobrze popierdolone. Chcemy zmienić mieszkanie na takie do 900 euro i wszystko powynajmowane.. I tu są 3 rodzaje wynajmow, mieszkaniowki współpracujące z miastem, biura wynajmujące mieszkania, które oni posiadają i osoby prywatne. I wszędzie płacisz podobnie, nie jest tak, że jak prywatnie to już Ci kurwa cenę zawyzaja 3krotnie.
 
Nie pamiętam szczegółów ale z grubsza wyszło tak:
Domek 150m piętrowy.
Stan surowy otwarty z przyłączeniem mediów i zrobieniem dojazdu - 24ok.
Stan gotowy pod malowanie i kładzenie podłogi ,ocieplony i z kotłownią - 480k.
 
No to zeby was jeszcze bardziej "ucieszyc" powiem, ze w UK za 80m nowego blizniaka z 3 sypialniami, ogrodkiem i podjazdem na 2 auta, placimy 450 funtów raty, kredyt 25 lat. Wklad własny zaledwie 5% :homer:opłaty miesieczne to jakies 80 funtów za smieci, obsluge etc.

Trochę sie boje powrotu do kraju po tych latach za granicą, ale jakos to bedzie :mamed:
 
Na czynsz składają się następujące rzeczy: ogrzewanie mieszkania, opłata za zużytą wodę, gospodarka odpadami, fundusz remontowy, opłata za windę. Niezależnie gdzie mieszkasz, te koszty i tak musisz ponieść. Co w tym śmiesznego?
W nowych budynkach ten czynsz rzeczywiście jest jak piszesz, ale w starych blokach płacisz czynsz+media+remontowe i to jest zdrowo pojebane. Tym bardziej że Ci, którzy nie mają własnościowego płacą dokładnie tyle samo. Gdzie w tym sens?
 
Nie pamiętam szczegółów ale z grubsza wyszło tak:
Domek 150m piętrowy.
Stan surowy otwarty z przyłączeniem mediów i zrobieniem dojazdu - 24ok.
Stan gotowy pod malowanie i kładzenie podłogi ,ocieplony i z kotłownią - 480k.
Kiedy zacząłeś budowę i kiedy skończyłeś? Wszystko firmami jechałeś?
 
74
Zresztą co ma metraż do tego, ja płacę za zużycie. Mogę mieć 30 m2, a płacić większy hajs grzejąc cały rok w każdym pokoju i biorąc 5 razy dziennie kąpiel

Dobra mordeczko, mówisz ze to jest za zarzucie. A co jak np zacznie w bloki dach przeciekać? Albo winda się spierdoli i będzie ja trzeba naprawić? Alibi cokolwiek do remontu? Łaskawy Pan Niemiec wyciąg hajs z własnej kieszeni i naprawia a was nie liczy? Czy to może jakaś czynszówki miejska jest?
 
No to zeby was jeszcze bardziej "ucieszyc" powiem, ze w UK za 80m nowego blizniaka z 3 sypialniami, ogrodkiem i podjazdem na 2 auta, placimy 450 funtów raty, kredyt 25 lat. Wklad własny zaledwie 5% :homer:opłaty miesieczne to jakies 80 funtów za smieci, obsluge etc.

Trochę sie boje powrotu do kraju po tych latach za granicą, ale jakos to bedzie :mamed:

UK jest pod tym względem bardzo zróżnicowana. Np jeśli chodzi o miasta bardzo dobrze skomunikowane z Londynem (pociag powiedzmy 45 minut na King’s cross) to za tyle to mieszkania nie wynajmiesz. Pamietam jak nawet dobre kilka lat temu w miejscowości prawie bezpośrednio graniczącej z Londynem płaciło się 120gbp za pokój...
 
UK jest pod tym względem bardzo zróżnicowana. Np jeśli chodzi o miasta bardzo dobrze skomunikowane z Londynem (pociag powiedzmy 45 minut na King’s cross) to za tyle to mieszkania nie wynajmiesz. Pamietam jak nawet dobre kilka lat temu w miejscowości prawie bezpośrednio graniczącej z Londynem płaciło się 120gbp za pokój...
A no tak, to inna liga. Ja mieszkam w Leeds i jest mega. Autostrady dookola, parki narodowe, 4 lotniska calkiem blisko (Leeds 20 min, Manchester 1h, Doncaster 1h, Liverpool 1.5h). Londyn jest grubo poroniony jesli chodzi o ceny nieruchomości.
 
Te czynsze po 700zl to w 90% mają stare spółdzielnie, w których komuna dalej siedzi. W nowym budownictwie gdzie nie ma spółdzielni taki czynsz zazwyczaj wynosi ok 300-400zł.
Media to już całkiem inna kwestia.
 
700zl to ja nawet w Niemczech nie płacę za te rzeczy.

To 700 zł jest płacone w formie zaliczki, taka kwota jest obliczona pewnie według norm dla czteroosobowej rodziny. Przy czym jest to raczej kwota bliżej górnej granicy.
 
Te czynsze po 700zl to w 90% mają stare spółdzielnie, w których komuna dalej siedzi. W nowym budownictwie gdzie nie ma spółdzielni taki czynsz zazwyczaj wynosi ok 300-400zł.

Nie powiedziałbym. U mnie obecnie zaliczka wynosi 820 zł, a wspólnota raczej ogarnia (zarząd się zmienił dosyć niedawno): jest między innymi dostęp do e-kartoteki, szybko załatwiają księgowość, itp. Musieli podnieść zaliczkę o jakieś 130 zł na ten rok, bo poprzednie gównozarządy olewały sprawę i zapuściły nieruchomość. Potrzebne są remonty i potworzyli też jakieś fundusze celowe. Jest też w chuj zadłużonych cwaniaczków. Jak się potem rozliczy administracja, to wychodzi na to, że realnie płacę jakieś 300-400 zł i są miesiące, kiedy nie muszę w ogóle płacić, bo na koncie jest nadpłata. Np. teraz mam ponad 3K nadpłaty nabite, kilka miechów będzie bez płacenia.

Dlaczego w PL opłaty administracyjne mogą być wyższe niż w DE? Zacznijmy może od innej mentalności... W Polsce jest od chuja zadłużonych chujków... Wielu właścicieli nie płaci, albo wynajmuje jakimś żulom, którzy nie płacą, potem wspólnota musi odbić sobie to w jakiś sposób. Druga sprawa - wandalizm. Rozjebana i oszczana winda, rozjebane drzwi wejściowe to standard. Wiele wspólnot jest zadłużonych, a inwestycje się nie zwracają. U szwabów jest jeszcze kwestia tego typu, że napływ ciapaków zaniża ceny. Ludzie po prostu nie chcą mieszkać w dziczy i spierdalają, zostają imigranci ze wschodu europy, bo jednak bardziej odporni od rodowitych szwabów na życie w chlewie. Zależy jeszcze co porównujemy, bo może się okazać, że jak porównamy ceny PL i DE w aglomeracjach 1:1, to okaże się, że jednak w De jest drożej...
 
Nie powiedziałbym. U mnie obecnie zaliczka wynosi 820 zł, a wspólnota raczej ogarnia (zarząd się zmienił dosyć niedawno): jest między innymi dostęp do e-kartoteki, szybko załatwiają księgowość, itp. Musieli podnieść zaliczkę o jakieś 130 zł na ten rok, bo poprzednie gównozarządy olewały sprawę i zapuściły nieruchomość. Potrzebne są remonty i potworzyli też jakieś fundusze celowe. Jest też w chuj zadłużonych cwaniaczków. Jak się potem rozliczy administracja, to wychodzi na to, że realnie płacę jakieś 300-400 zł i są miesiące, kiedy nie muszę w ogóle płacić, bo na koncie jest nadpłata. Np. teraz mam ponad 3K nadpłaty nabite, kilka miechów będzie bez płacenia.
No dobrze, zaliczka zaliczką, ale sam napisałeś, że realna kwota to te 300-400zl i takie kwoty pojawiają się prawie wszędzie w nowym budownictwie. Jak budynek nie należy do spółdzielni tylko do małej wspólnoty to łatwiej dopilnować oszczędności.
W starym tak jak mówisz dochodzą duże kwoty na fundusz remontowy, często wspólnota ma jakiś kredyt zaciągnięty, który z tego funduszu spłacają. Mój kolega ma mieszkanie w starej kamienicy we Wrocławiu, 110m2 i płaci 6 zł od metra na sam fundusz, kurwa kosmos jakiś :D ja jak mieszkałem w Poznaniu to każdego miesiąca płaciłem 24zł na konserwację domofonu. 15 mieszkań w klatce co daje nam rocznie ponad 4000zł :brainoverload:

Kroją hajsik na czym się tylko da :lol:
 
No dobrze, zaliczka zaliczką, ale sam napisałeś, że realna kwota to te 300-400zl i takie kwoty pojawiają się prawie wszędzie w nowym budownictwie. Jak budynek nie należy do spółdzielni tylko do małej wspólnoty to łatwiej dopilnować oszczędności.

No możliwe, ale u mnie jest dosyć wysoko obecnie, budownictwo nowe (10 lat temu oddany), gigantyczna inwestycja, 16 pięter. Na 94m2 standardowo było (przed podwyżką) niecałe 700 zł opłat, tam @Comber rzucił w przykładzie 700 dla 80 metrów, i to jest akurat dosyć drogo, ale to raczej skrajny przypadek.
 
Dobra mordeczko, mówisz ze to jest za zarzucie. A co jak np zacznie w bloki dach przeciekać? Albo winda się spierdoli i będzie ja trzeba naprawić? Alibi cokolwiek do remontu? Łaskawy Pan Niemiec wyciąg hajs z własnej kieszeni i naprawia a was nie liczy? Czy to może jakaś czynszówki miejska jest?
Nie wiem. Bo tu ludzie nie wykupują mieszkań w blokach zbytnio, mało co. Większość domy. Bloki i bloczki należą do współdzieleni
 
O fakkkk, coś Ty za dach tam odjebał? To ja mam nadzieję, że w 30-40 się zamknę :lol:
Bez dachowki to -50k, czyli 75k.
Nic szczegolnego, prosta dwuspadowka z jedną lukarną, coś ten w desen.



55ad908be363d_o_full.jpg



może chce stawiać parterowy?
piętro z użytkowym poddaszem.

W kwocie Twojego dachu ja chcę dopiąć stan zamknięty
za 125k chcesz miec surowy zamkniety? Wuuuut? To jest garaz? ;) ;) ;)

Kwestia projektu. Jakiś standardowy dom z dachem dwuspadowym do 120m2 z garażem w bryle, bez podpiwniczenia, systemem zleconym pod klucz w średnim standardzie, bez działki trzeba aktualnie liczyć ok 500k. W ciągu dwóch lat ceny materiałów wzrosły dwukrotnie. I co najśmieszniejsze za taką kwotę ciężko będzie kupić 80m2 w Krakowie w dobrej lokalizacji z miejscem parkingowym a trzeba jeszcze do tego dodać 100k na wykończenie i co miesiąc 700 PLN czynszu administracyjnego.
no wlasnie 120m2 z garazem w bryle to przeciez duze mieszkanie w bloku (~90m2). No i 500k za to dac (wczesniej kladac 50-100k za dzialke) to tak troche slabo.
U mnie na wiosce (no, miasto 30k) to cos takiego kosztuje 300-400 w zaleznosci od standardu (300 do remontu, 400 do zamieszkania w dobrym standardzie).

Niestety jest hossa, bo ludzie budują się poza miastami z uwagi na ceny mieszkań, dużo wraca z emigracji albo żyje w układzie żona z dziećmi w PL a mąż wysyła euro. Myślę, że kwestia roku i będzie lekka zadyszka. Materiały stanieja, a wykonawcy może przestaną rzucać ceny z kosmosu licząc na frajerów.
No ja juz na nia czekam 2 lata :(

Dokładnie, parterowka drożej wychodzi niż z poddaszem użytkowym, bo cenę robi podpiwniczenie (jeśli występuje), fundament i dach, czyli jedne z najbardziej kosztownych elementów.
Tak ale to 10-20% (za m2).

@Dzihados projekt masz kupiony w necie? Wrzuć, jeśli to nie problem jak to wygląda.
Mam dwa tak naprawde, bo mialem problemy z warunkami zabudowy (temat na flaszke). Tego pietrowego nie wrzuce bo mam tylko w wersji papierowej, ale "stary projekt" to parterowy, chyba ten, albo bardzo podobny (@MaloHombre ):
https://www.archon.pl/projekty-domow/projekt-dom-w-galach-4-mfda2266e88f31

U mnie zona postawila nastepujace warunki
- kuchnia odzielona albo przynajmniej z mozliwoscia separacji od salonu (np. drzwi przesuwne - kiedy chcesz przestrzen otwarta, kiedy chcesz - zamknieta)
- jesli pietrowy to schody nie schodza do salonu
- czesc prywatna oddzielona mozliwie od kuchni/salonu/korytarza
Ja dodalem tylko parterowy gabinet (czyli pokoj do pracy, ew. dla gosci albo dla rodziców "na pozniej").

Niby nic, ale metry wychodza, ciezko o taki uklad w mikro-domach.

Teraz kostki wracają do łask. Kwestia projektu i ładnej elewacji.
Ja chyba jestem stary dziad, wiele tych nowoczesnych konstrukcji wydaje mi sie "zimnych".

Syn już u mnie jest (nawet trzech ).Po wpisach widzę ,że na pobudowanie /kupienie domu nie mam już co liczyć (brak sił i pieniędzy).Czyli co mi zostało to czy wiecie może , gdzie bym mógł kupić takie młode drzewko ,dąb ?
Ty tam nie idz w jakies male europejskie chwasty tylko od razu sekwoje sadź ;)

EDIT:
A tak generalnie to widze ze musze spuscic z tonu, ot co.
 
Last edited:
za 125k chcesz miec surowy zamkniety? Wuuuut? To jest garaz? ;) ;)
Malutki dom. Nie licząc tarasu około 90m2.
Niestety muszę go podpiwniczyć, więc drugie tyle wychodzi z piwnicami.

Wszystko zależy od tego, jak masz przygotowaną budowę. Moja niestety będzie trwała dłużej, ale będzie dużo tańsza.
Dostęp do materiałów i robota w swoim zakresie robi swoje.

Dach za 125tysi dwuspadowy z jedną lukarną, to dalej kosmos.
 
Malutki dom. Nie licząc tarasu około 90m2.
Niestety muszę go podpiwniczyć, więc drugie tyle wychodzi z piwnicami.
tzn "drugie tyle" w metrazu, czy w cenie?

Dach za 125tysi dwuspadowy z jedną lukarną, to dalej kosmos.
No mnie ta cena zdolowala.

Ten kosztorys jest od prezesa firmy budowlanej, generalnie nie zajmuje sie rodzinnymi, buduje bloki glownie itp i od razu mi mowil, ze jest drozszy niz inni bo sam ma wszystkie ekipy, sprzet i magazyny, nie podwynajmuje i stad jego cena. To jakis tam znajomy powiedzmy. Po dlugim rozmawiam z "normalsem", jestem ciekaw co on wyliczy.

Jestem w szoku ile z tak malego metrazu da sie funkcjonalnie wycisnac, naprawde.
 
Jestem w szoku ile z tak malego metrazu da sie funkcjonalnie wycisnac, naprawde.

Likwidacja podcienia jeszcze bardziej to ulepszy, a nie jest mi do niczego potrzebny, bo zrobię sobie elegancki taras i na jedno wyjdzie, a ustawnosc kuchni/jadalni jeszcze bardziej się poprawi :) Dodatkowo dwa garaże sprawią, ze nie bede musial sobie (przez dłuższy czas) zaprzatac glowy budowa pomieszczenia gospodarczego. Dla mnie projekt idealny.
 
Czy ktoś z was rozwaza rekuperacje? Ja sie zastanawiam mowiac szczerze, zainteresowala mnie ta opcja
 
tzn "drugie tyle" w metrazu, czy w cenie?
W metrażu.
Co więcej, dom będzie na płycie, ale oaradoksalnie bardziej mi się to opłaci, bo kopalnia musi mi wrócić wszystkie naddatki (kolega mial na fundamentach i dostał zwrot 7500zł).

Cholerna piwnica jest droga. Wymurowanie od zera do dachu to pikuś(dach płaski oczywiście).
 
W metrażu.
Co więcej, dom będzie na płycie, ale oaradoksalnie bardziej mi się to opłaci, bo kopalnia musi mi wrócić wszystkie naddatki (kolega mial na fundamentach i dostał zwrot 7500zł).

Cholerna piwnica jest droga. Wymurowanie od zera do dachu to pikuś(dach płaski oczywiście).
No to mega tanio za 180m2 (nawet jesli 90 nieocieplone). Az ciezko uwierzyc.

Czy ktoś z was rozwaza rekuperacje? Ja sie zastanawiam mowiac szczerze, zainteresowala mnie ta opcja
Rekuperacja wydaje mi sie ma sens, jako jedyna chyba z ekobajerow.

@MaloHombre
ile liczysz pod klucz ten projekt?
 
Czy ktoś z was rozwaza rekuperacje? Ja sie zastanawiam mowiac szczerze, zainteresowala mnie ta opcja
Ja sobie przygotuję pod rekuperację (w sensie, że rzucę sobie pod dachem rury wentylacyjne żeby potem tylko ewentualnie się podłączyć).
Ogólnie fajnie się cenią za rekuperacje. Z ProVent jest w miarę fajne dojście z mojej strony.
Rekuperacja ma sens, jak jest odpowiednio załączana. Jak komuś napierdala 24/h to niekoniecznie.
No to mega tanio za 180m2 (nawet jesli 90 nieocieplone). Az ciezko uwierzyc.
Ocieplenia nie liczyłem do stanu surowego zamkniętego.
Zobaczymy czy mi się uda. Niestety większość robisz w swoim zakresie (od kręcenia strzemion, po pomaganie murarzowi).
 
ile liczysz pod klucz ten projekt?

Wg wyliczen archonu, 100% system zlecony to 418k. Trzy osoby, ktore znam, potwierdzaja, ze ich wyliczenia sa calkiem dokładne i zgodne z prawdą. Ja część prac na pewno wykonam sam, wiec zakladam 350k (bez działki).
 
Wg wyliczen archonu, 100% system zlecony to 418k. Trzy osoby, ktore znam, potwierdzaja, ze ich wyliczenia sa calkiem dokładne i zgodne z prawdą. Ja część prac na pewno wykonam sam, wiec zakladam 350k (bez działki).
Dodaj do tego tego urządzenie (meble i inne), czyli 100k dodatkowo jak nic. Gdyby nie fakt, że mam działkę to bym nawet nie myślał o budowie.
 
Dodaj do tego tego urządzenie, czyli 100k dodatkowo jak nic. Gdyby nie fakt, że mam działkę to bym się nie myślał o budowie.
Jasna sprawa, biorę to pod uwage, ale sporo rzeczy mam calkiem nowych i będę je uzytkowal nadal po przeprowadzce. Ale nie ukrywam, ze jesli o urządzanie chodzi, to mam zamiar rozpisac wszystko wczesniej i trzymac sie sztywni budżetu, bo jak zacznie sie kupowac wszystko na zasadzie "łee, to tylko 100 zl wiecej", to ze 100k zrobi sie 150 :lol:

To u mnie podobnie. Planowalem kupowac mieszkanie we Wroclawiu, ale mam dzialke 30km od centrum i stwierdzilem, ze wole miec jednak kawałek ziemi. A miasto by mnie zmeczylo prędzej czy później.
 
Jasna sprawa, biorę to pod uwage, ale sporo rzeczy mam calkiem nowych i będę je uzytkowal nadal po przeprowadzce. Ale nie ukrywam, ze jesli o urządzanie chodzi, to mam zamiar rozpisac wszystko wczesniej i trzymac sie sztywni budżetu, bo jak zacznie sie kupowac wszystko na zasadzie "łee, to tylko 100 zl wiecej", to ze 100k zrobi sie 150 :lol:

To u mnie podobnie. Planowalem kupowac mieszkanie we Wroclawiu, ale mam dzialke 30km od centrum i stwierdzilem, ze wole miec jednak kawałek ziemi. A miasto by mnie zmeczylo prędzej czy później.
U mnie doszedł fakt, że mogę dużo pracy wykonywać zdalnie, więc nie przywiązuje się do konkretnej miejscowości.
 
Back
Top