Seriale

Chodzi mi o 3 i 4 odcinek Legionu leci na fox chanell, marvel production, http://www.fox.com/watch/882174531961/7868057088 tu jest niby wszystko ale ciul wie o co tu chodzi? Trzeba miec tylko tego playera czy placic jakis hajs?
Chyba nikt ci nie odpowiedział, więc łap - https://cdax.tv/seriale/legion
http://cda-hd.pl/tvshows/legion/
ostatni odcinek jest w tym drugim linku.
Dla mnie serial niszczy - mindfuck pierwsza klasa. Myślałem, że będzie to klasyczna marvelowska produkcja, a tu jakże miłe zaskoczenie. Dawno już nie czekałem tak na kolejny odcinek.
 
@Hefaner nie wiem czy chcesz to czytać więc zastanów się zanim klikniesz:
Bogdan nie leci na nianię ani ona na niego, okaże się że to jego córka!!!
 
@Hefaner nie wiem czy chcesz to czytać więc zastanów się zanim klikniesz:
Bogdan nie leci na nianię ani ona na niego, okaże się że to jego córka!!!

Nie chciałem wiedzieć, ale nacisnąłem "odpowiedz" i już wiem. Ja pierdolę, jestem takim bezmózgiem, że to jest przykre aż.
No powiem Ci, że trochę szok. Czyli młody Franio nie ukłuje, szkoda. Szansa co prawdę wynosiła 0,1%, ale jednak.
 
Nie chciałem wiedzieć, ale nacisnąłem "odpowiedz" i już wiem. Ja pierdolę, jestem takim bezmózgiem, że to jest przykre aż.
No powiem Ci, że trochę szok. Czyli młody Franio nie ukłuje, szkoda. Szansa co prawdę wynosiła 0,1%, ale jednak.
ale za to Bogdan podobno ukuł na jakimś koncercie i niańka z tego wyszła:D
 
Warto zaczynąc ten serial ? nie widziałem żadnego odcinka
Jak masz dużo czasu, żeby wchłonąć wszystkie sezony od razu to tak:crazy: Ja przegapiłem 2 sezony to jak zacząłem oglądać to w przeciągu dwóch dni 20 odcinków wchłonięte i nie żałowałem niedospania na uczelni. Niestety masa spoilerów pewnie gdzieś się Tobie przewinęła. Serial jest genialny dzięki świetnym książkom, cała historia jest nieprawdopodobna i co najlepsze każdy czyn ma wpływ na kolejne odcinki/serie.
 
Jak masz dużo czasu, żeby wchłonąć wszystkie sezony od razu to tak:crazy: Ja przegapiłem 2 sezony to jak zacząłem oglądać to w przeciągu dwóch dni 20 odcinków wchłonięte i nie żałowałem niedospania na uczelni. Niestety masa spoilerów pewnie gdzieś się Tobie przewinęła. Serial jest genialny dzięki świetnym książkom, cała historia jest nieprawdopodobna i co najlepsze każdy czyn ma wpływ na kolejne odcinki/serie.

Czekanie na kolejną książkę to jakaś katorga :jon:. Martin pewnie dopieszcza ile się tylko da.
 
No dobra, rozpoczynamy tutaj mój nowy cykl dotyczący najlepszego serialu jaki kiedykolwiek powstał, czyli "Na Wspólnej". Przewiduję podsumowania każdego tygodnia i predykcje dotyczące dalszych losów bohaterów. Pomysł podrzucił @Baton17, choć domyślam się, że nie chodziło mu o taki szajs, jaki zostanie tutaj odjebany, ale cóż - trzeba ponosić konsekwencję swoich słów. Także jakby co, wina Batona.
Na początek chciałbym Wam zaprezentować legendę, ponieważ lubię nadawać przezwiska, nie tylko serialowym postaciom, ogólnie. Jeśli chodzi o "Na Wspólnej", mamy następujące przezwiska :

Michał - Świniak
Ilona - Kurwiszon
Ela - Mimoza (opcjonalnie : Mimoza Jebana)
Agnieszka - Mięso
Darek - Perwers
Ola - Pizda
Wiki -Pier-dol-nię-ta
Tomek - Grzyb
Włodek - Ptaszeczek
Kamil - Najpoważniejszy Człowieka Na Świecie
Zuza - AIDS
Danusia (Mama Oli) - Mama Karzeł
Bruno - Człowiek Ryba
Olaf - Krosfit

Tyle na szybko, ale chyba nie pominąłem nikogo. Niektóre postaci nie będą mieć pseudonimów, bo albo za bardzo je lubię (Smolny, Baśka, Kuba, Monika) albo są tak kurwa nudne i zbędne, że szkoda na nie czasu (Żaneta, Ewa, Bogdan z rodzinką). W każdym razie polecam wkuć na blachę, żebyście potem nie gubili wątku.
Przechodzimy do obiecanego podsumowania tygodnia, choć mówiąc szczerze, nie mam żadnych notatek, oglądałem też jednym okiem, ale ej - to mój pierwszy raz, w kolejnych tygodniach będę bardziej skrupulatny.

TYDZIEŃ PIERWSZY upłynął przede wszystkim pod znakiem cierpień Kurwiszona, którego trawi białaczka i mówiąc szczerze, bardzo mnie to cieszy. Lubiłem nawet tę postać, kiedy robiła Świniakowi piekło z życia, kiedy porzuciła dzieciaka, a potem dała dupy dla urzędnika, żeby nie płacić gigantycznej kary. Ale teraz, kiedy Maks ulitował się nad nią w obliczu śmierci, kompletnie przestała mnie interesować, zatem - do piekła.
Kolejnym, teoretycznie ważnym wydarzeniem było oczyszczenie z zarzutów Roberta (typasa Weroniki), który tym samym wyskoczył na wolność. Pojmano też prawdziwego skorumpowanego policjanta bla bla bla, ta intryga była tak słaba i niedorozwinięta, że naprawdę szkoda słów. Co gorsze, nie przewiduję w tym wątku żadnych nieszczęść, chciałoby się powiedzieć : "zamykam".
Mimoza zaszyła się u Marty, bo oczywiście jest jebanym nierobem i jeśli Igor jej nie kopsnie na "waciki" to nie stać jej nawet na pokój w schronisku dla młodzieży. Musicie wiedzieć, że jest to moja znienawidzona postać i że jestem MEGA rozczarowany faktem, że Igor jej nie porzucił, kiedy była ku temu idealna okazja. Niestety w ostatnich odcinkach zlokalizował ją u Marty na chawirze i przyszedł się płaszczyć. Trudno było spodziewać się, że cokolwiek ugra, bo niby co można powiedzieć zdradzonej kobiecie, która właśnie dowiedziała się, że jest z tobą w ciąży? Mimo wszystko, on wypadł w tym jakoś wyjątkowo żałośnie i nieprzekonująco. Oczywiście nie zmienia to absolutnie niczego, Mimoza i tak lada chwila do niego wróci, ponieważ do niczego się w życiu nie nadaje i bez niego by zdechła z głodu. Wątek - również - totalna porażka. Nie mogę odżałować Pier-dol-nię-tej, bo nie dość, że znacznie bardziej interesującej urody niż Mimoza, to jeszcze ciekawsza jako postać. Nie mam pojęcia co z nią teraz zrobią, nie chciałbym, żeby zniknęła.
Na koniec, z rzeczy naprawdę mało istotnych : Franek (młodszy syn Bogdana) zakochał się w opiekunce swojej młodszej siostry, ale ona go co najwyżej może zabić śmiechem, ponieważ ewidentnie leci na Bogdana. On na nią chyba też, więc mam nadzieję, że jakieś ruchando będzie grane, tylko błagam - bez zwolnionego tempa i gównianych piosenek w tle. Nie ma być romantycznie, ma być tak jak byłoby w każdym filmie dla dorosłych, w którego tytule znajduje się słowo "babysitter", wiecie o co chodzi.
PREDYKCJE
W przyszłym tygodniu z całą pewnością powróci Mięso i wierzę mocno, że powróci na totalnej bombie. Idealnie byłoby gdyby zapiła się na śmierć i ten scenariusz nie wydaje się zupełnie niemożliwy, bo Perwers, krok po kroku ciągnie ją na same dno. Domyślam się, że to jakaś grubymi nićmi szyta intryga i że on się mści. Za co? Może wybroniła jakiegoś bandytę, który skrzywdził kogoś z jego rodziny? Trochę absurd, ale jeśli trafię, to zacznę nazywać samego siebie Nostradamusem.
Dodatkowo, może rozwinie się wątek Norberta i tej kujonki, Agaty, która i tak jest brzydka, a zmiana koloru włosów... Nie wiem, na kogo mogłoby to działać? Ale Norbert po swoich porażkach z kobietami mógłby się teraz skusić na taką świetojebliwą nudziarę.
A Grzyb chyba się delikatnie wkręci w te nacjonalistyczne klimaty, liczę że nowi koledzy zmuszą go do spalenia budy jakiegoś Araba a on to zrobi, żeby podlizać się swojej pani.
Dobra Mordy, tyle na dzisiaj, wiem że trochę biednie, trochę niedbale, ale dopiero zaczynam. Stay tuned, do usłyszenia za tydzień!
Lajk za wysiłek. Cieszę sie, ze nie mam TV bo bym sie cofnął w rozwoju. Jeszcze bardziej:}
 
Lajk za wysiłek. Cieszę sie, ze nie mam TV bo bym sie cofnął w rozwoju. Jeszcze bardziej:}

A teraz dzięki mnie będziesz mógł się cofać w rozwoju nie mając tv! Nie musisz dziękować.
Zapraszam na kolejne podsumowanie już w czwartek.
 
Czekanie na kolejną książkę to jakaś katorga :jon:. Martin pewnie dopieszcza ile się tylko da.
Wziął wolne niedawno, żeby się skupić tylko na książkach, bo pewnie od razu dwie pisze, żeby niedaleko siebie wydać. Tej jednej na zimę można się chyba spodziewać, ta druga(wiosenna) już chyba na 2018 po zakończeniu serialu. W końcu współpracuje dalej z HBO i korzystają z jego notatek.
 
Złe wieści dla fanów "Gry o tron". Ostatni sezon będzie najkrótszy z dotychczasowych
Fani czekają na siódmą odsłonę serialu, ale już pojawiają się informacje o finałowej, ósmej części. Pełniący role showrunnerów David Benioff i Dan Weiss poinformowali, że ostatni sezon składać będzie się tylko z 6 odcinków.
2h7gb9d.jpg
 
Złe wieści dla fanów "Gry o tron". Ostatni sezon będzie najkrótszy z dotychczasowych
Fani czekają na siódmą odsłonę serialu, ale już pojawiają się informacje o finałowej, ósmej części. Pełniący role showrunnerów David Benioff i Dan Weiss poinformowali, że ostatni sezon składać będzie się tylko z 6 odcinków.
2h7gb9d.jpg

Rok temu już to ogłosili.
 
Prawdopodobnie najbardziej niepotrzebna we wszechświecie rubryka o serialach powróci z opóźnieniem, ponieważ spotkałem ziomeczka na dzielnicy i nie obejrzałem dzisiejszego odcinka. Wszystkich czekających z wypiekami na twarzach fanów bardzo przepraszam.
 
Obejrzałem se niedawno The night of, krótki i czuć niedosyt po obejrzeniu ale ogólnie fajnie się oglądało dałem 7 na filmwebie
 
Złe wieści dla fanów "Gry o tron". Ostatni sezon będzie najkrótszy z dotychczasowych
Fani czekają na siódmą odsłonę serialu, ale już pojawiają się informacje o finałowej, ósmej części. Pełniący role showrunnerów David Benioff i Dan Weiss poinformowali, że ostatni sezon składać będzie się tylko z 6 odcinków.
2h7gb9d.jpg
 
ciezko teraz o jakis dobry serial, na netflixie sam syf wychodzi, szczegolnie od marvela

Poczekaj do kwietnia.
Z nowości:
- The Son
- American Gods
- The Handmaid's Tale

Wracają
- Fargo
- Silicon Valley
- Better Call Saul
- The Leftovers !!!

A w marcu wrócili Amerykanie, nic tylko oglądać, ale czasu brak :)
 
zobaczymy BCS imo slabiutkie, Fargo nawet nawet, ale nic niesamowitego
by sie obejrzalo takich serial co wgniata w fotel jak Gra o Tron czy Black Mirror, a poki co same przecietniaki
 
Wreszcie wygospodarowałem trochę czasu i usiadłem do Banshee. Matko jakie to było dobre. Daje 10/10 i z bólem serca muszę przyznać, że Ray Donovan spada na 2 miejsce w moim rankingu. Banshee to jest coś co już chyba nic w mojej ocenie nie przegoni. Ten serial ma wszytko to co lubię. Połączenie thrillera z akcją i dramatem. Nawet przez moment podczas oglądania tego serialu się nie nudziłem. Cały czas akcja, coś się dzieje, fabuła do przodu i świetny klimat. Oczywiście trzeba też wspomnieć o barwnych głównych bohaterach, których postacie zostały świetnie rozpisane od Lucasa Hooda aż po poboczne postacie jak np. przydupas Proctora. Zawsze mówię, że jeśli oglądając serial czujesz się jakbyś razem z bohaterami przeżywał przygodą to serial jest mistrzowski. Tak było w przypadku Banshee. Mógłbym jeszcze długo pisać o geniuszu tego serialu, ale przecież kto oglądał ten wie, a kto nie, to musi obejrzeć.
 
Wreszcie wygospodarowałem trochę czasu i usiadłem do Banshee. Matko jakie to było dobre. Daje 10/10 i z bólem serca muszę przyznać, że Ray Donovan spada na 2 miejsce w moim rankingu. Banshee to jest coś co już chyba nic w mojej ocenie nie przegoni. Ten serial ma wszytko to co lubię. Połączenie thrillera z akcją i dramatem. Nawet przez moment podczas oglądania tego serialu się nie nudziłem. Cały czas akcja, coś się dzieje, fabuła do przodu i świetny klimat. Oczywiście trzeba też wspomnieć o barwnych głównych bohaterach, których postacie zostały świetnie rozpisane od Lucasa Hooda aż po poboczne postacie jak np. przydupas Proctora. Zawsze mówię, że jeśli oglądając serial czujesz się jakbyś razem z bohaterami przeżywał przygodą to serial jest mistrzowski. Tak było w przypadku Banshee. Mógłbym jeszcze długo pisać o geniuszu tego serialu, ale przecież kto oglądał ten wie, a kto nie, to musi obejrzeć.

BTW, Amiszke też zhakowali :wink:

https://www.celebjihad.com/lili-simmons/lili-simmons-nude-photos-leaked
 
Wreszcie wygospodarowałem trochę czasu i usiadłem do Banshee. Matko jakie to było dobre. Daje 10/10 i z bólem serca muszę przyznać, że Ray Donovan spada na 2 miejsce w moim rankingu. Banshee to jest coś co już chyba nic w mojej ocenie nie przegoni. Ten serial ma wszytko to co lubię. Połączenie thrillera z akcją i dramatem. Nawet przez moment podczas oglądania tego serialu się nie nudziłem. Cały czas akcja, coś się dzieje, fabuła do przodu i świetny klimat. Oczywiście trzeba też wspomnieć o barwnych głównych bohaterach, których postacie zostały świetnie rozpisane od Lucasa Hooda aż po poboczne postacie jak np. przydupas Proctora. Zawsze mówię, że jeśli oglądając serial czujesz się jakbyś razem z bohaterami przeżywał przygodą to serial jest mistrzowski. Tak było w przypadku Banshee. Mógłbym jeszcze długo pisać o geniuszu tego serialu, ale przecież kto oglądał ten wie, a kto nie, to musi obejrzeć.
Mi jakoś ciężko się zgodzić z tymi zachwytami. Teraz zacząłem 2 sezon i jakoś nawet nie mogłem sobie przypomnieć jak skończył się pierwszy. Owszem, serial jest niezły jako zapychacz czasu, przy piwku daje radę, dupki w nim akurat pierwsza klasa, ale jest to typowy film akcji w którym 50-kilogramowa laska ciosami karate niszczy trzech marines - fabularnie bez większego polotu jak dla mnie.
 
Mi jakoś ciężko się zgodzić z tymi zachwytami. Teraz zacząłem 2 sezon i jakoś nawet nie mogłem sobie przypomnieć jak skończył się pierwszy. Owszem, serial jest niezły jako zapychacz czasu, przy piwku daje radę, dupki w nim akurat pierwsza klasa, ale jest to typowy film akcji w którym 50-kilogramowa laska ciosami karate niszczy trzech marines - fabularnie bez większego polotu jak dla mnie.
Przyznaje się bez bicia, że moje zachwyty są mocno subiektywne. Mi akurat się serial bardzo spodobał, ale fakt, że lubię jak mnie coś wciąga emocjonalnie a wtedy przymykam oko na wszelkie niedociągnięcia.
 
Wreszcie wygospodarowałem trochę czasu i usiadłem do Banshee. Matko jakie to było dobre. Daje 10/10 i z bólem serca muszę przyznać, że Ray Donovan spada na 2 miejsce w moim rankingu. Banshee to jest coś co już chyba nic w mojej ocenie nie przegoni. Ten serial ma wszytko to co lubię. Połączenie thrillera z akcją i dramatem. Nawet przez moment podczas oglądania tego serialu się nie nudziłem. Cały czas akcja, coś się dzieje, fabuła do przodu i świetny klimat. Oczywiście trzeba też wspomnieć o barwnych głównych bohaterach, których postacie zostały świetnie rozpisane od Lucasa Hooda aż po poboczne postacie jak np. przydupas Proctora. Zawsze mówię, że jeśli oglądając serial czujesz się jakbyś razem z bohaterami przeżywał przygodą to serial jest mistrzowski. Tak było w przypadku Banshee. Mógłbym jeszcze długo pisać o geniuszu tego serialu, ale przecież kto oglądał ten wie, a kto nie, to musi obejrzeć.
Się oglądało , fajny tytuł , może dla mnie nie na 10/10 ale mocna pozycja w serialach to już jak najbardziej !!!
 
Taboo - świetny serial, który kupił mnie od pierwszego odcinka, 8 epizodów obejrzanych w około 24 godzin. Nie ma tu pościgów, strzelanin, laserów, akcji jak w nowym Mad Maxie ale są za to spiski, intrygi, mroczny klimat, aura tajemniczości i świetny Tom Hardy i te jego burknięcia. Klimat z ekranu się wylewa i wszystko podchodzi mi jak zimne piwko. Prócz jednego:
a właściwie to jednej. Zilpha Geary.Tak o niej mowa, nie wiem czy taki był zamysł artystyczny czy tak sobie owa pani grająca tę postać wymyśliła ale ta babka od pierwszej sceny do ostatniej w której występuje
mam nadzieje, że serio umarła i już jej nie zobaczymy w drugim sezonie
gra z takim samym wyrazem twarzy*


*materiał podglądowy
800
Czekam na drugi sezon.
 
Back
Top