Seriale
- Thread starter Madman
- Start date
To da się oglądać czy dramat i sprawdzasz jak nisko można upaść?
VoRaNeK
Jakub Chrzciciel
Jeszcze nie
cruor
Bellator Light Heavyweight
Ja, ale podyskutować mogę za jakiś czas. Obecnie jestem 3 odcinki od końca 11 sezonu.
D
Deleted member 6793
Guest
Mógłbyś w spoilerze pokrótce streścić o co w tym sezonie chodziło? Ja skończyłem po 11 sezonie i chyba już nie będę dalej oglądał, pytam z ciekawości.
Matszo92
Lazy Motherfucker
Nie chce mi się.
Tar-Ellendil
Vale Tudo Championship
Pierwszy odcinek trwa łącznie 1h 51 minut? Bo nie wiem czy ściągam dobry.
Tar-Ellendil
Vale Tudo Championship
Majki spierdolił przed Romero do Twin Peaks.
Mes_
Spał pod stołem
Ja na bieżąco jestem. Aż sam się sobie dziwię. Co jakiś czas rzucam go w pizdu, ale ostatecznie i tak zawsze wracam jak raper małpa. Za bardzo lubię braci Winchester po prostu
Matszo92
Lazy Motherfucker
To samo. Uwielbiam.
wiem, że śmierć w tym serialu nic nie znaczy, ale jeśli faktycznie niew będzie już Castiela i Crowleya to serial straci wiele, zbyt wiele.
Mes_
Spał pod stołem
Tej mordo tak sprawdzam właśnie i się okazuje, że 2 odcinki jestem do tyłu i chyba mi srogim spoilerem zajebałeś. Ale kurwa jeśli to prawda to bez tych ancymonów sobie nie wyobrażam tego serialu
Matszo92
Lazy Motherfucker
bart123
PRIDE FC Heavyweight
Jednym z producentów jest Michael, czyli Wentworth Miller, prywatnie homoseksualista. I nie miałbym i nie mam przeciwko niemu nic złego, ale ten nowy "Skazany" ma multum poprawności politycznej i mieszanki niemal każdego rodzaju homoseksualizmu. Szkoda, że tak na siłę wszędzie to wepchali, bo co za dużo to nie zdrowo. A serial nierealny był i będzie, ale ma coś w sobie, że chce się go oglądać. Ale za mało T-Baga :)
Mes_
Spał pod stołem
Co złego to nie ja.
Ogólnie zajebisty klimat ma ten serial, jak ktoś nie zna to polecam.
Ej, a co sądzisz o gościu, który gra Lucyfera? Dla mnie klasa, porównywalnie jak Crowley
Matszo92
Lazy Motherfucker
x2 pewnie dlatego nie zmienia naczynia, za bardzo sie nadaje. On, Crowley i Castiel to majsterztyk. Najlepszy był Castiel na początku, taki nie ogarnięty.
Mes_
Spał pod stołem
Jego przeboje z obsługą telefonu były piękne
Tak czy inaczej moją ulubioną postacią i tak jest Dean. Kocham tego skurczybyka, a to wideo (dogrywka po napisach) to czyste złoto:
i to drapanie po ręce
Matszo92
Lazy Motherfucker
Jego przeboje z obsługą telefonu były piękne
Tak czy inaczej moją ulubioną postacią i tak jest Dean. Kocham tego skurczybyka, a to wideo (dogrywka po napisach) to czyste złoto:
i to drapanie po ręce
A to pamiętasz?
D
Deleted member 6793
Guest
Ogólnie fajnie zagrane postacie drugoplanowe to była najmocniejsza strona Supernatural. Do Crowleya i Castiela dorzuciłbym jeszcze na pewno Śmierć, Gabriela oraz Metatrona.
Mes_
Spał pod stołem
Noaaajak :D
No metatron tez był dobry. Irytował skurwiel nieziemsko. Ja lubiłem jeszcze tą wyczilowaną wersję Boga w trampkach
Matszo92
Lazy Motherfucker
Ja jak myśle Bóg to widze murzyna w białym garniturze.
Dobre były jeszcze te ziomeczki co udawały pogromców duchów.
kamerling
WSOF Welterweight
Mnie to troszkę rozjebał motyw C-Note'a, ukazany już w 1. odcinku. Że niby odnalazł właściwą drogę, poświęcił się walce eheheh. Ale nie tej przedstawianej fałszywie w mediach, ale tej dobrej, wewnętrznej, Ehhhhh. No i jego przykład jako dobrego muzułmanina, który zabija braci w wierze w Jemenie? Hmmm
Tar-Ellendil
Vale Tudo Championship
Co raz bliżej do powrotu serialowego giganta.
Mes_
Spał pod stołem
Już ledwo ich pamiętam.Ja jak myśle Bóg to widze murzyna w białym garniturze.
Dobre były jeszcze te ziomeczki co udawały pogromców duchów.
Ej w ogóle planowałem obejrzeć sobie na wieczór nowe Leftovers ale chuja tam, po tych wszystkich rozkminach włączam Supernatural. Jedno strategiczne pytanie - która dupa na przestrzeni serialu była dla Was najlepsza? Ja miałem niesamowitą słabość do tej blondyny co ją ogary zabiły (z matką jakiś bar dla łowców chyba prowadziła) i jej koszul w kratę
Mes_
Spał pod stołem
Ta wiecznie sfochowana gówniara?
