A jednak, pan potrafi nie tylko "odsylac", ale nawet odpowiedzec wlasnym zdaniem?
No i po co byly ty wymadrzania i odsylania, czy tam babskie fochy jesli jednak taka definicje wolisz? Nie mozna jak ludź ludziowi? Tak od razu, bez odwdzieczania sie pieknym za nadobne?
Wlasnosc, jako nieograniczona mozliwosc do rozporzadzania czymkolwiek, nie istnieje. Mało tego, nie istniało i nigdy istnieć nie będzie, bo realne(!) prawa (i jego nadawcy) się zmieniają, bezpośrednio i odgórnie wkraczając w relacje własności.
Dokładnie o takie coś chodziło.
Pozdrawiam, zycze mniej narcyzmu.![Beer :beer: :beer:](/styles/default/xenforo/smilies/stare cohones/beer.gif)
![O O :o o: :o o:](/styles/default/xenforo/smilies/stare cohones/O_O.gif)
własność nie jest prawem nieograniczonym
![Applause :applause: :applause:](/styles/default/xenforo/smilies/stare cohones/applause.gif)
Dokładnie o takie coś chodziło.
Pozdrawiam, zycze mniej narcyzmu.
![Beer :beer: :beer:](/styles/default/xenforo/smilies/stare cohones/beer.gif)