Pogotowie Sercowe Cohones

Gorące mamuśki w twojej okolicy

F6TG08XXoAAcW21.jpeg
 
Może i nie znam się na relacjach damsko-męskich.
Może i jestem mizoginem.
Może i nie zniszczyłem nigdy życia żadnej dziewczynie traktując ją jak kurwę i przebodźcowując jej mózg tak, że po wszystkim będzie się nadawała tylko na śmietnik a nie na żonę i matkę...

ale za to moja żona upiekła mi ciasteczko do pracy :fjedzia:
 

Attachments

  • IMG_20230918_115928.jpg
    IMG_20230918_115928.jpg
    391.1 KB · Views: 24
Może i nie znam się na relacjach damsko-męskich.
Może i jestem mizoginem.
Może i nie zniszczyłem nigdy życia żadnej dziewczynie traktując ją jak kurwę i przebodźcowując jej mózg tak, że po wszystkim będzie się nadawała tylko na śmietnik a nie na żonę i matkę...

ale za to moja żona upiekła mi placek do pracy :fjedzia:
Wpadnij po pracy do sexszopu po jakiś kurwa bicz czy pejcz żeby jej to wynagrodzić odpowiednio mordo, żeby żona była spełniona a nie, dzieci i gotowanje
 
Mówisz, że tradycyjnie, pięścią to za mało? :zakręcony:
Zdecydowanie !jest taka maszyna co krzyż imituje, albo takie te co za kończyny się wiesza na skórzane paski, zmieści ci się w piwnicy, żonę weźmiesz na tę maszynę i zaprosisz jakąś koleżankę, w sumie w trójkącie to dalej monogamia więc napewno będzie zajebiście zadowolona i spełniona, pomożesz jej odnaleźć własne ja, przerobić traumy i wprowadzisz ją jako jej pan do nowego, lepszego życia.
Zaakceptuj samego siebie!
p347146.jpg
 
Może i nie znam się na relacjach damsko-męskich.
Może i jestem mizoginem.
Może i nie zniszczyłem nigdy życia żadnej dziewczynie traktując ją jak kurwę i przebodźcowując jej mózg tak, że po wszystkim będzie się nadawała tylko na śmietnik a nie na żonę i matkę...

ale za to moja żona upiekła mi ciasteczko do pracy :fjedzia:


Są kobiety które nie chcą być żonami i matkami. Dla Ciebie to podludzie. Dla mnie człowiek godny człowieczenstwa jak każdy inny.
Nawet nie wiesz jak dzięki mnie te dziewczyny czują się dumne i godne, swoją drogą :)

(Bo wiadomo, dumą je napawa, że taki Pan je chce :p )

Mówisz, że tradycyjnie, pięścią to za mało? :zakręcony:


Nigdy nie byłem pięścią
 
Wpadnij po pracy do sexszopu po jakiś kurwa bicz czy pejcz żeby jej to wynagrodzić odpowiednio mordo, żeby żona była spełniona a nie, dzieci i gotowanje
Anżej nie jest beta i nie bawi sie w pejcze. Zaklada w lozku krucyfiks i wjezdzaja lokcie na leb :irish:
 
A to jest kolo, którego @Karateka@ ma za eksperta :waldeklaugh:
View attachment 78144

Nie za eksperta ale czasami ma ciekawe przemyślenia, na przykład dotyczące posiadania broni.

Ten post chujowy na kilku poziomach:
- feministki wcale nie są bardziej ogarnięte niz konserwatywki
- toksyczny vibe: komplementowanie kosztem innych osób i
- simpowanie
- często feministki uważają że jak to silne niezależne kobiety płacące za siebie i zarabiające jak faceci skoro... patriarchat i się nie da zarabiać!!! Trochę jak kuce, którzy nie założą własnej firmy, bo najpierw musi Mentzen znieść podatki i biurokrację, bo bez tego się nie da!!!
- definiując feministkę jako kobietę popierająca postulaty feminizmu 1 fali, to dojdziemy do wniosku że kobiet, które nie są feministkami jest może z 10 w Polsce
 
Back
Top