Cary mówi jak jest. Ten fragment o użądleniu bąbla przez pszczołę, jakbym u siebie widział. Żona: małego użądliła pszczoła! Ja: No i? Tssss. Te dzieci dziś są takie miękkie. Przez nas - rodziców. Miękkie czasy. Jakby nie daj Boże przyszły nieco twardsze to byśmy się zesrali.