Newsy MMA Userów

Pettis kolejna walka w piórkowej?

W podpisie dodał taki hasztag
#145intheworks






Ok :mamed:

tryrty.jpg
 
Seminarium BJJ ze Stuartem Cooperem

Arrachion Olsztyn zaprasza wszystkich chętnych na seminarium BJJ ze Stuartem Cooperem, które odbędzie się 15 czerwca w Olsztynie.
Stuart Cooper jest bardzo znanym w środowisku BJJ producentem filmów oraz posiadaczem czarnego pasa BJJ, który czerpał wiedzę od najlepszych zawodników tego sportu na świecie.
Koszt seminarium to 150 złotych. Każdy uczestnik otrzyma okazjonalna koszulkę od firmy Pit Bull West Coast.
Seminarium będzie nagrywane i stanowić będzie materiał do filmu dokumentalnego Stuart Cooper Films o polskiej scenie BJJ
Osoby chcące wziąć udział w seminarium proszone są o wpłatę zaliczki w kwocie 50 złotych na konto:
Szymon Bońkowski
95 1140 2004 0000 3602 6395 7669
Zaliczki należy wpłacać do 13 czerwca 2016 r. Ilość miejsc ograniczona.
http://sport.egit.pl/artykul/4139/Seminarium-BJJ-ze-Stuartem-Cooperem
Organizacja ACB przyznała bonusy za ostatnią galę. 5000 dolarów nagrody otrzymał zawodnik olsztyńskiego Arrachionu - Asłambek Saidow.
Przypomnijmy, że zawodnik Arrachionu Olsztyn pokonał już w pierwszej rundzie Jesse Taylora. Saidow wygrał w pierwszej rundzie przez duszenie gilotynowe.
http://sport.egit.pl/artykul/4122/Bonus-dla-Aslambeka-Saidowa
Bońkowski: Mamed Chalidow potrzebuje odpoczynku

- Sędziowie, którzy tę walkę punktowali, to ścisła europejska czołówka, dwóch Anglików i Polak. Później analizując te walkę, inni specjaliści wypunktowali to tak samo - tak ocenia kontrowersyjny werdykt sędziów trener Mameda Chalidowa Szymon Bońkowski.
- Jak ocenia pan, już tak na chłodno, walkę Mameda Chalidowa z Azizem Karaoglu i jej kontrowersyjny, zdaniem wielu obserwatorów, werdykt?


- Zacznę od werdyktu. Sędziowie, którzy tę walkę punktowali, to ścisła europejska czołówka, dwóch Anglików i Polak. Później analizując te walkę, inni specjaliści wypunktowali to tak samo. Styl wygranej był kiepski, ale jednak wygranej, jeśli chodzi o punktowanie. MMA jest takim sportem, w którym to fachowcy muszą punktować, nie da rady inaczej tego ocenić i trzeba się na tym znać. Normalne jest to, że ludzie patrzą na styl, w jakim się to odbyło, ale werdykt jest jak najbardziej sprawiedliwy. Nie do podważenia, bo to sędziowie wysokiej klasy i nie ma mowy o jakiś powiązaniach z obozem Mameda, czy z KSW, jak niektórzy insynuują. Jeśli chodzi o sama walkę, to był zdecydowanie najsłabszy występ w karierze Mameda. Po ponad 30 rewelacyjnych walkach, przyszedł czas na słabszy występ. Nie był to ewidentnie jego dzień. My wiemy o tym, z jakimi problemami się boryka Mamed i na czym musi się skupiać i nie może pozwolić sobie tylko na myślenie o walce. To było widać. To nie był Mamed, to było trzydzieści procent Mameda. Dobrze, że robi przerwę, musi uporządkować swoje życie, nabrać głodu do walki i świeżości, bo ewidentnie jest, przez tę presję, która towarzyszy jego walkom przez całą karierę, wypalony. Plus problemy osobiste, które wpłynęły na jego dyspozycję tego dnia.
- W MMA nie wygrywa się za wrażenia artystyczne.
- Dokładnie. To nie jest pokaz stylu, czy technik, punktu w MMA są za skuteczność. Wyglądało to niezbyt ładnie, ale ta walka była wygrana.
- Nie będzie panu szkoda roku bez takiego zawodnika w Arrachionie?
- Nie szkoda mi, ze względu na to, że wiem, że on tego potrzebuje. Potrzebuje odpoczynku, wytchnienia i złapania tego głodu. Innym sposobem nie da rady, musi się troszeczkę od tego odizolować. Jeżeli będzie miał potrzebę treningu, będzie trenował z nami, dla siebie, dla frajdy. Odpocznie od walk. Mam nadzieję, że to mu pomoże i wróci dużo bardziej głodny zwycięstw i przez to, w stu procentach, będzie pokazywał swój styl. Nie szkoda mi, a Mamed Chalidow jest w takim etapie kariery, gdzie wielu zawodników myślałoby o zakończeniu przygody z MMA. To jest normalne, konieczne, to część tego sportu.
- Można śmiało powiedzieć, że Mamed Chalidow jest już legendą polskiego MMA.
- Tak, oczywiście. To najlepszy polski zawodnik od wielu lat. Jeśli chodzi o rankingi bez uwzględniania kategorii wagowych, Mamed jest stale na pierwszym miejscu. Jak na razie, to zawodnik wszech czasów polskiego MMA, póki co. Historia polskiego MMA nie jest jeszcze taka długa, ale do tej pory Mamed jest najlepszym zawodnikiem i najbardziej utytułowanym.
- Jakby w cieniu walki Chalidowa, odbyła się walka Pawła Kiełka w ACB w Saratowie. Jak oceni pan tę walkę?
- Fajnie, że Paweł powrócił na ścieżkę wygranych, po tych dwóch przegranych walkach. Zwycięstwo na wyjeździe, tak mentalnie, można liczyć podwójnie (śmiech - red.). Jest to cenne zwycięstwo, zarówno ze względu na organizację, jak i na przeciwnika, który był wymagający. Pawła stać na walki z najlepszymi, ale czegoś zabrakło przy tych dwóch porażkach. Widać, że wyciągnął z nich wnioski i powrócił na zwycięska ścieżkę, mam nadzieję, że na długo.
- Jak zatem przyszłość przed Pawłem, w kontekście tej wygranej walki w ACB i co dalej z FEN-em?
- Kontrakt z FEN-em dalej obowiązuje, Paweł będzie walczył dla tej organizacji. Myślę, że będziemy chcieli mieszać te występy z występami zagranicznymi. Kiedy następny start - jesteśmy w fazie ustalania. Myślę, że jeszcze w tym roku zobaczymy Pawła w kaltko-ringu właśnie w tej organizacji.
- Podobno FEN proponuje Pawłowi walkę już w sierpniu na gali FEN. Jest pan za tym, czy raczej za odłożeniem walk na okres powakacyjny?
- Musimy to jeszcze przeanalizować wewnątrz teamu i nie chciałbym jeszcze wyrażać opinii na zewnątrz, póki nie mamy tego ustalonego w klubie.
- Jakie najbliższe plany Arrachionu?
- Przed wakacjami najważniejsze wydarzenie półrocza, czyli obrona pasa UFC przez Joannę Jędrzejczyk z Claudią Gadelhą na początku lipca i tym występem podsumujemy półrocze. Wakacje, czas na odpoczynek i obóz w Zakopanem. We wrześniu nowe walki i nowe wyzwania.
http://sport.egit.pl/artykul/4119/Bonkowski-Mamed-Chalidow-potrzebuje-odpoczynku
 
Zawodnicy MMA w szpitalu w Olsztynie. Tym razem pomagają walczyć z rakiem

Jan Błachowicz, Marcin Tybura i Piotr Jeleniewski — polscy zawodnicy mieszanych sztuk walki (MMA) odwiedzają dzieci w szpitalu w Olsztynie, żeby uprzyjemnić im pobyt na oddziale i zagrzewać do walki z chorobą. Spotkanie organizuje Fundacja Cancer Fighters, która podaruje oddziałowi specjalistyczne łóżka rehabilitacyjne.
Wizyta znanych sportowców na oddziale klinicznym onkologii i hematologii dziecięcej w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie rozpoczęła się w czwartek (9 czerwca) o godz. 11.

Akcję zagrzewania do walki z rakiem zorganizowała Fundacja Cancer Fighters, która podaruje oddziałowi specjalistyczne łóżka rehabilitacyjne.

W starciu z chorobą pomagają zawodnicy MMA:

>> Jan Błachowicz — polski zawodnik wagi półciężkiej, utytułowany grappler i zawodnik boksu tajskiego. W latach 2011-2014 międzynarodowy mistrz KSW w wadze półciężkiej. Od 2014 roku związany z UFC.

>> Marcin Tybura — polski zawodnik wagi ciężkiej. Zwycięzca prestiżowego turnieju wagi ciężkiej M-1 Grad Prix 2013 oraz mistrz tejże organizacji wagi ciężkiej w latach 2014-2015. Aktualnie związany z federacją UFC.

>> Piotr Jeleniewskijeden z najlepszych trenerów MMA, szkolił m.in.: Mariusza Pudzianowskiego i Daniela Omielańczuka.
 


Mamed "Kupiłem worek chipsów" Chalidow i Pudzian w spocie Polsatu o Euro 2016.

Od 0:22.
 
Back
Top