Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Owszem tak, chociaz Bobbiego Womacka znalem wczesniej (ziomek jaral sie tego typu klimatami i mnie troche zaszczepil) ale kawalek faktycznie wpadl w ucho po filmie, tak samo jak i "Strawberry letter 23" Brothers Johnson. "O-O-H Child" The Five Stairsteps to z filmu "Boyz 'N The Hood" Johna Singletona, ktorym jaralem sie za dzieciaka, kiedy to sam bylem murzynem i gralem w kosza.Bardzo dobre. Widzę, że Jackie Brown było oglądane
Wygląda jak nauczycielka matematyki w gimnazjum na polskiej wsiPrawdziwy satanista
View attachment 27047
Chłopy, ostatnio na galach mma, słyszę sampel z tego kawałka w jakimś polskim rapie (nie interesuje mnie on)
pytanie mam czy to jest oryginalna kompozycja Polaka a nie jakaś zrzynka z zachodu? Bo wiem, że ten sampel słyszałem w jakimś murzyńskim undergroundowym rapie z lat 90-ych tylko za chuja nie mogę sobie przypomnieć co to było.
No tyle wiem. Tylko dziwiło mnie, że jakieś amerykańskie mudżiny w latach 90 użyły tego do swojego kawałka...To jest numer z 87ego, Kompozycja Romualda Lipko
Grzebanie w płytkach popularnych w "egzotycznych" krajach jest dosyć powszechne w hiphopie.No tyle wiem. Tylko dziwiło mnie, że jakieś amerykańskie mudżiny w latach 90 użyły tego do swojego kawałka...
No, to faktycznie ciekawe. Dodam tylko, że to nie byli jacyś wybitni murzyńscy artyści, którzy z tego żyli jak, np. ci podani w artykule, tylko jakaś grupka Cripsów czy Bloodsów z kalifornijskiego slumsu, którzy nigdy się nie wybili tylko pewnie skończyli w wiadomy sposób a sam kawałek nie był hitem czy arcydziełem tylko zwykłym, którego nawet nie mogę sobie przypomnieć.Grzebanie w płytkach popularnych w "egzotycznych" krajach jest dosyć powszechne w hiphopie.
Z polskimi samplami przez świat
amp.redbull.com
Na Sośnickiej nawet Diddy leciał:DNo, to faktycznie ciekawe. Dodam tylko, że to nie byli jacyś wybitni murzyńscy artyści, którzy z tego żyli jak, np. ci podani w artykule, tylko jakaś grupka Cripsów czy Bloodsów z kalifornijskiego slumsu, którzy nigdy się nie wybili tylko pewnie skończyli w wiadomy sposób a sam kawałek nie był hitem czy arcydziełem tylko zwykłym, którego nawet nie mogę sobie przypomnieć.