Mistrzostwa Świata w Rosji 2018 - komentarze

a nasze 'orly'? przyszlo kolo setki jakis polmozgow i skandowali 'dziekujemy, dziekujemy!' co kurwa?

i brawo dla Gorzowa!

:DC:
No właśnie...mi szkoda,że taki Pazdan nie mógł pokazać,jak dobrze broni "bramki" przed jajkami.
 
Dopiero zauważyłem jaką autostradę do finału ma Hiszpania. Poza potencjalnym ćwierćfinałem z Chorwacją, mają przeciętnych rywali. A i to Chorwacja do potęg światowego futbolu się póki co nie zalicza. W niezłe szambo Cristiano wpakował Portugalczyków tym niewykorzystanym karnym.
5b3540b91f47f.jpg
Sęk w tym, że Hiszpanie na razie chuja grają w tych mistrzostwach. Minimalne zwycięstwo z Iranem oraz ledwo uratowany remis z Maroko stawiają ich raczej w roli underdogów w potencjalnych meczach zarówno z Chorwacją jak i Anglią. Mało tego, uważam, że będą mieli ogromne problemy z Rosją. Hiszpania gra moim zdaniem mało przekonywująco, wymieniają mnóstwo podań, z których nic nie wynika, a w obronie łatwo ich naruszyć.
 
Sęk w tym, że Hiszpanie na razie chuja grają w tych mistrzostwach. Minimalne zwycięstwo z Iranem oraz ledwo uratowany remis z Maroko stawiają ich raczej w roli underdogów w potencjalnych meczach zarówno z Chorwacją jak i Anglią. Mało tego, uważam, że będą mieli ogromne problemy z Rosją. Hiszpania gra moim zdaniem mało przekonywująco, wymieniają mnóstwo podań, z których nic nie wynika, a w obronie łatwo ich naruszyć.
Szczyt formy mógł byc przygotowywany na fazę pucharową.
 
To już wiemy czemu naszym nie poszło :beczka:
Jak odpadasz to nie jest żadne tłumaczenie, jeśli tak było (bardzo wątpliwe) to sztab szkoleniowy dał kompletnie dupy.
Z drugiej strony w ostatnich kilku mistrzostwach, mistrzowie odpadali w fazie grupowej. Przypadek? Może.
 
Sęk w tym, że Hiszpanie na razie chuja grają w tych mistrzostwach. Minimalne zwycięstwo z Iranem oraz ledwo uratowany remis z Maroko stawiają ich raczej w roli underdogów w potencjalnych meczach zarówno z Chorwacją jak i Anglią. Mało tego, uważam, że będą mieli ogromne problemy z Rosją. Hiszpania gra moim zdaniem mało przekonywująco, wymieniają mnóstwo podań, z których nic nie wynika, a w obronie łatwo ich naruszyć.

Chuja grają jak każdy prócz Chorwacji. Francja i Argentyna też grają słabiutko, co nie zmienia faktu, że jedna z tych drużyn będzie w półfinale. O Hiszpanów jestem spokojny, a co do Anglików, to jeżeli wróci James, to się wcale nie zdziwię jak ich Kolumbia ogra.
 
Jak tak patrzę na ten mecz o 16.00 to nie mam pojęcia komu kibicować, bo obydwie drużyny na tym turnieju strasznie mnie wkurwiają... Reprezentacja "Trójkolorowych" jest więcej niż trójkolorowa i do tego pełna nadętych dupków i poza Varanem, Mbappe, Llorisem i Kante nie lubię ich podstawowych zawodników. A z drugiej strony Argentyna, grająca największą padakę ze wszystkich drużyn które się dostały do 1/8, do tego nadal uważam, że dostała się tam niesłusznie (brak drugiego karnego dla Nigerii), a po ewentualnym awansie będę dostawał kurwicy słuchając zachwytów nad piłkarzem z playstation, nawet jak nic nie zagra.

A za to o 20.00 obydwu reprezentacjom bym kibicował i szkoda, że ich ścieżki przecinają się już teraz. Jestem jednak za Portugalią, więc pewnie wygra Urugwaj.
 
Sęk w tym, że Hiszpanie na razie chuja grają w tych mistrzostwach. Minimalne zwycięstwo z Iranem oraz ledwo uratowany remis z Maroko stawiają ich raczej w roli underdogów w potencjalnych meczach zarówno z Chorwacją jak i Anglią. Mało tego, uważam, że będą mieli ogromne problemy z Rosją. Hiszpania gra moim zdaniem mało przekonywująco, wymieniają mnóstwo podań, z których nic nie wynika, a w obronie łatwo ich naruszyć.
Czyli grają tak,jak my?!!
:wow:
 
Sędzia pizda. Faul był przed polem karnym, a bambo się wpierdolił nurkiem żeby wysępić wapno. VAR chyba jeszcze nie trafił do sędziowskiej świadomości.
 
Back
Top