Ale kurwa jaja. Oglądałem od drugiej połowy i w 60-tej minucie tak patrzyłem jak ta Korea się już snuje po boisku i myślę sobie, że Niemcy im zaraz coś jebną i jeszcze wyjdą dzięki bilansowi bramek, a tu proszę. Zajebiście, już Szkopy wykorzystały farta w meczu ze Szwecją, która też zajebiście zagrała. Obstawiałem Meksyk, ale liczyłem na remis 1:1. Brawo Szwecja i Meksyk.
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.