Mistrzostwa Świata w Rosji 2018 - komentarze

Ronaldo jeżeli nie będzie chciał odpocząć w grupie to sie nawet o rekord bramek może pokusić
z Hiszpanią jebnął 3 to z Iranem jebnie z 5

nie spodziewałem się że wolnego trafi, bo ostatnio to mu się zdarzyło chyba 5 lat temu xd
a dziś wcześniej 2x w mur jebnął
 
Ronaldo jeżeli nie będzie chciał odpocząć w grupie to sie nawet o rekord bramek może pokusić
z Hiszpanią jebnął 3 to z Iranem jebnie z 5

nie spodziewałem się że wolnego trafi, bo ostatnio to mu się zdarzyło chyba 5 lat temu xd
a dziś wcześniej 2x w mur jebnął

Na poprzednich 3 MŚ zdobył ... 3 bramki, także niezły progres :)
 
Mam nadzieję, że drugi "supermecz" tej fazy grupowej również będzie na podobnym poziomie. Mam tu na myśli spotkanie Anglia-Belgia, chociaż na ten mecz przyjdzie nam jeszcze poczekać. Ale by ten mecz nie był meczem kalkulacji, to obie drużyny niech wysoko wygrają z Panamą i Tunezją.

Nie chce mi się sprawdzać, co decyduje na MŚ w przypadku remisu obydwu drużyn, identycznej ilości punktów i bramek strzelonych i straconych o miejscu w tabeli?
 
co do tego wolnego jeszcze to De Gea mu troche pomógł bo mur był chujowo ustawiony
Kurde, ja bym się nie odważył stwierdzić, że taki bramkarz ustawił sobie chujowo mur :D wiele rzeczy można stwierdzić od strony fotela no, ale w tej kwestii perspektywa bramkarza chyba jest niepodważalna ;) CR po prostu pięknie zakręcił tą piłką. Są takie strzały, że nic nie pomoże i ten taki był. Tak mi się wydaje.
 
Kurde, ja bym się nie odważył stwierdzić, że taki bramkarz ustawił sobie chujowo mur :D wiele rzeczy można stwierdzić od strony fotela no, ale w tej kwestii perspektywa bramkarza chyba jest niepodważalna ;) CR po prostu pięknie zakręcił tą piłką. Są takie strzały, że nic nie pomoże i ten taki był. Tak mi się wydaje.
była 1 powtórka na której to było ewidentnie widać
piłka przeszła ona lekko obok Busquetsa który wyskoczył wyżej niż tor lotu piłki
gdyby mur był bardziej w prawo z perspektywy Ronaldo to by ta piłka nie przeszła
sam Ronaldo też troche inaczej uderzył niż zwykle bo to zauważył prawdopodobnie

https://www.clippituser.tv/c/nbbgkd
mur 5 centymetrów w lewo i Busquets tą piłke zgarnia głową
 
była 1 powtórka na której to było ewidentnie widać
piłka przeszła ona lekko obok Busquetsa który wyskoczył wyżej niż tor lotu piłki
gdyby mur był bardziej w prawo z perspektywy Ronaldo to by ta piłka nie przeszła
sam Ronaldo też troche inaczej uderzył niż zwykle bo to zauważył prawdopodobnie

https://www.clippituser.tv/c/nbbgkd
mur 5 centymetrów w lewo i Busquets tą piłke zgarnia głową

To wtedy Cristiano mógłby uderzać petardę po długim, tak jak to zrobił z Celtą Vigo.
 
była 1 powtórka na której to było ewidentnie widać
piłka przeszła ona lekko obok Busquetsa który wyskoczył wyżej niż tor lotu piłki
gdyby mur był bardziej w prawo z perspektywy Ronaldo to by ta piłka nie przeszła
sam Ronaldo też troche inaczej uderzył niż zwykle bo to zauważył prawdopodobnie

https://www.clippituser.tv/c/nbbgkd
mur 5 centymetrów w lewo i Busquets tą piłke zgarnia głową
Heh jakie tłumaczenie. Skąd wiesz, że jeżeli mur byłby 5cm w lewo to Ronaldo nie uderzyłby kolejne pare cm szerzej? Przecież to jest bez sensu.
 
przypominam tylko że Kriszcziano z ostatnich 200 rzutów wolnych trafił chyba 2 :lol:
Ej, ej. Bo po tym „kriszcziano” śmiem twierdzić, że ty jesteś antyfanem i starasz się się po prostu umniejszyć jego występ :D Żeby nie było, ja nie jestem jego fanbojem. Nie kibicuje Realowi ani Portugalii. Po prostu nie szukałbym na siłę błędu bramkarza a bardziej skupił na zajebistym strzale. Ktokolwiek tym strzelcem by nie był.
 
przypominam tylko że Kriszcziano z ostatnich 200 rzutów wolnych trafił chyba 2 :lol:

Przypominam tylko, że Premier League już rok temu miała stać się superligą jak NBA i zdominować światowy futbol, a nadal mało znaczy w Europie i na świecie :lol: KMWTW:rofl:
 
Przypominam tylko, że Premier League już rok temu miała stać się superligą jak NBA i zdominować światowy futbol, a nadal mało znaczy w Europie i na świecie :lol: KMWTW:rofl:
no jak mało znaczy jak zarabiają najwięcej hajsu i mieli drużyne w finale lm? (która mnie osobiście gówno obchodzi i jest najbardziej randomowym pucharkiem na świecie i łatwiej ją wygrać niż jakąkolwiek lige co nawet Zidane potwierdził)
 
no jak mało znaczy jak zarabiają najwięcej hajsu i mieli drużyne w finale lm?

Zarabiają najwięcej hajsu, faktycznie to już zdominowali futbol totalnie. Tak samo jak PSG.
Mieli drużynę Wow, ale kurwa sukces. Od 2012 roku raz ją wprowadzili, faktycznie wybitne osiągnięcie. Pozwól, że Ci przypomnę jak wyglądały ostatnie finały LM:
2013: dwa zespoły niemieckie
2014: dwa zespoły hiszpańskie
2015: Hiszpania vs Włochy
2016: dwa zespoły hiszpańskie
2017: Hiszpania vs Włochy
2018: Hiszpania vs Anglia


Faktycznie, na 12 możliwości zajęli tam miejsce tylko raz. Nawet przeciętna liga włoska i niemiecka miały tych miejsc więcej :crazy: Jak dodasz 2012 to się wyrównają z ligą włoską. To jest target superligi?
 
Zarabiają najwięcej hajsu, faktycznie to już zdominowali futbol totalnie. Tak samo jak PSG.
Mieli drużynę Wow, ale kurwa sukces. Od 2012 roku raz ją wprowadzili, faktycznie wybitne osiągnięcie. Pozwól, że Ci przypomnę jak wyglądały ostatnie finały LM:
2013: dwa zespoły niemieckie
2014: dwa zespoły hiszpańskie
2015: Hiszpania vs Włochy
2016: dwa zespoły hiszpańskie
2017: Hiszpania vs Włochy
2018: Hiszpania vs Anglia


Faktycznie, na 12 możliwości zajęli tam miejsce tylko raz. Nawet przeciętna liga włoska i niemiecka miały tych miejsc więcej :crazy: Jak dodasz 2012 to się wyrównają z ligą włoską. To jest target superligi?
znów ta sama dyskusja która prowadzi do jednego prostego wniosku którego móżdżek fanbojów ligi hiszpańskiej nie potrafi ogarnąć
to że w hiszpani masz 2 drużyny pompowane tym że zgarniają 80% wpływów z ligi i mogą na luzie grać 90% meczy w sezonie bo nikt z marnych drużyn (poza 2 kolejnymi średniakami i jedynym Atletico które jest fajnie budowane mimo ruchania ze strony Realu i Barcelony na hajs) nie jest im w stanie postawić oporu wychodząc jak na ścięcie na mecz a potem sobie wypoczęci wychodzą na randomowy puchar gdzie 1 chujowy błąd (nawet niekoniecznie twój tylko sędziego) przekreśla dominacje w 10 kolejnych meczach i w konsekwencji cały sezon jak miało to miejsce w przypadku City, Barcelony czy Bayernu
jeżeli to ma świadczyć o tym jaka dana liga jest zajebista to gratuluje rozumowania
 
znów ta sama dyskusja która prowadzi do jednego prostego wniosku którego móżdżek fanbojów ligi hiszpańskiej nie potrafi ogarnąć
to że w hiszpani masz 2 drużyny pompowane tym że zgarniają 80% wpływów z ligi i mogą na luzie grać 90% meczy w sezonie bo nikt z marnych drużyn (poza 2 kolejnymi średniakami i jedynym Atletico które jest fajnie budowane mimo ruchania ze strony Realu i Barcelony na hajs) nie jest im w stanie postawić oporu wychodząc jak na ścięcie na mecz a potem sobie wypoczęci wychodzą na randomowy puchar gdzie 1 chujowy błąd (nawet niekoniecznie twój tylko sędziego) przekreśla dominacje w 10 kolejnych meczach i w konsekwencji cały sezon jak miało to miejsce w przypadku City, Barcelony czy Bayernu
jeżeli to ma świadczyć o tym jaka dana liga jest zajebista to gratuluje rozumowania

Ale ja nie jestem fanboyem ligi hiszpańskiej. Ba, oglądam co weekend angielską, a hiszpańskiej bym nie oglądał gdyby nie Real i El Clasico.
A jeżeli o superlidze ma świadczyć fakt, że jej zespoły odnoszą sukces dochodząc do ćwierćfinału, to gratuluję rozumowania.


Słusznie ktoś zwrócił uwagę, proszę moderatorów o przeniesienie dyskusji mojej z @Instinct do piłki nożnej, a tutaj rozmawiajmy o mundialu.


Ja jutro mecze obejrzę od niechcenia po części, chociaż czekam trochę na mecz Chorwacja-Nigeria, to przyznam, że z wypiekami na twarzy czekam na mecze Canarinhos na tej imprezie. Ależ oni mają pakę, joga bonito będzie!
 
Jak mówiłem 4 miesiące temu, że to Costa, a nie ten placek Morata będzie na mundialu podstawowym napastnikiem reprezentacji to fanboje Chelsea i Realu mnie wyśmiewali. A tutaj po średnim sezonie zamiata w Rosji, a Morata najwyzej u siebie w kuchni.
 
To taki Woodley i Colby Covington MMA. Niby sukcesy ma, jest dobry, ale za chuj go nie idzie polubić.
Ja nie porównuje MMA do piłki. Raczej wyłuskuję to co dobre w obu dyscyplinach. Lubię silne charaktery i twardych gości, a wkurwiają mnie symulanci. Dlatego Costa mimo, iż jest chamski i często przekracza przepisy cieszy się moim uznaniem. Ma jaja i potrafi poderwać zespół do walki, a nawet zginąć za niego na boisku.

EDIT: A Colby to chujek i strzela z ucha.
 
Ja nie porównuje MMA do piłki. Raczej wyłuskuję to co dobre w obu dyscyplinach. Lubię silne charaktery i twardych gości, a wkurwiają mnie symulanci. Dlatego Costa mimo, iż jest chamski i często przekracza przepisy cieszy się moim uznaniem. Ma jaja i potrafi poderwać zespół do walki, a nawet zginąć za niego na boisku.

EDIT: A Colby to chujek i strzela z ucha.
Costa twardziel? Przecież to taka upośledzona wersja Ramosa jeżeli chodzi o charakter. Pamiętam, jak cwaniaczył chyba w CdR w 2013 lub 2014 roku i go szybko Arbeloa na społkę z Sergio postawili do pionu, że aż biedny dostał zmianę w okolicach 60 minuty, bo sędzia ignorował jego ataki padaczki.
 
Costa twardziel? Przecież to taka upośledzona wersja Ramosa jeżeli chodzi o charakter. Pamiętam, jak cwaniaczył chyba w CdR w 2013 lub 2014 roku i go szybko Arbeloa na społkę z Sergio postawili do pionu, że aż biedny dostał zmianę w okolicach 60 minuty, bo sędzia ignorował jego ataki padaczki.
Nie pamiętam meczu, który wspominasz ale pamiętam, że nieźle zapierdalał w sezonie 13/14 w Lidze Mistrzów. Widziałem też sporo meczów w Chelsea, gdy był nie do ruszenia przez obrońców.
 
Back
Top