Majsterkowanie DIY - porady, sztuczki, nowe patenty

Co się odjebalo się?
Szaber?
Przychodze ja dzis pelen entuzjazmu do roboty jak krasnoludki do krolewny sniezki , rolety w gore muzyka on, swiatlo on, patrze a tam polka sie zerwala w nocy , wyrwala kolki . Nie mam pojecia czemu , ciezar to bylo max 20kg. Bylo 6 kolkow, ok cienkie ale osadzone w betonie . No I spadlo, I co kurwa zrobisz? albo placz albo dzialanie , mialem mala mysl, pierdole ta robote otwieram onlyfans ale krotko. Najgorzej ze to byla polka takiej drobnicy, gdzie bylo ze 100 szufladek a w kazdej z 300 wyprodukowanych dupereli albo zapasow , albo innego gowna do produkcji w duzej ilosci albo szklane opakowania, wszyskto delikatnie dosc . Kumacie motyw I moja rozpacz . Jak jebany popciuszek tylko jeszcze kleczacy na szkle bo kurwa nie odkurze stluczki bo jest wymieszana z cennym towarem . Ale wpierw trzeba bylo polke na nowo wstawic . Pojechalem do obi , prosze o kotwy metalowe bo juz nie chcialem ryzykowac . Dali mi cos ja nie sprawdzilwm bom wkurwion od rana I w szale, wsadzam, wkrecam. Jebance dali mi do karton gipsu . Rozjebalem w tym amoku wszystkie prubujac zrozumiec o co chodzi. Do kosza. Nowa wyprawa tym razem juz nie chcialem pomocy , bylem jak Ron Swanson " i know more then you " wzialem wlasciwe. Zamontowalem . Teraz mozna po tym skakac. I zabralem sie za wybieranie detalu ze szkla. Polowa szufladek polamana ale w jednym kawalku to skleiem na kropelke, 10 poleglo doszczetnie, chwal Im. Jeszcze mam kota w firmie , mile bydle ale nie umie skleic nic ani ulozyc , za to wysmienicie zrzuca to co ja podniose . I tak 10h dzis , zamiast pracy zarobkowej.
 

Attachments

  • IMG_20221125_141258.jpg
    IMG_20221125_141258.jpg
    516.8 KB · Views: 45
Przychodze ja dzis pelen entuzjazmu do roboty jak krasnoludki do krolewny sniezki , rolety w gore muzyka on, swiatlo on, patrze a tam polka sie zerwala w nocy , wyrwala kolki . Nie mam pojecia czemu , ciezar to bylo max 20kg. Bylo 6 kolkow, ok cienkie ale osadzone w betonie . No I spadlo, I co kurwa zrobisz? albo placz albo dzialanie , mialem mala mysl, pierdole ta robote otwieram onlyfans ale krotko. Najgorzej ze to byla polka takiej drobnicy, gdzie bylo ze 100 szufladek a w kazdej z 300 wyprodukowanych dupereli albo zapasow , albo innego gowna do produkcji w duzej ilosci albo szklane opakowania, wszyskto delikatnie dosc . Kumacie motyw I moja rozpacz . Jak jebany popciuszek tylko jeszcze kleczacy na szkle bo kurwa nie odkurze stluczki bo jest wymieszana z cennym towarem . Ale wpierw trzeba bylo polke na nowo wstawic . Pojechalem do obi , prosze o kotwy metalowe bo juz nie chcialem ryzykowac . Dali mi cos ja nie sprawdzilwm bom wkurwion od rana I w szale, wsadzam, wkrecam. Jebance dali mi do karton gipsu . Rozjebalem w tym amoku wszystkie prubujac zrozumiec o co chodzi. Do kosza. Nowa wyprawa tym razem juz nie chcialem pomocy , bylem jak Ron Swanson " i know more then you " wzialem wlasciwe. Zamontowalem . Teraz mozna po tym skakac. I zabralem sie za wybieranie detalu ze szkla. Polowa szufladek polamana ale w jednym kawalku to skleiem na kropelke, 10 poleglo doszczetnie, chwal Im. Jeszcze mam kota w firmie , mile bydle ale nie umie skleic nic ani ulozyc , za to wysmienicie zrzuca to co ja podniose . I tak 10h dzis , zamiast pracy zarobkowej.
O kurwa, dlatego ja na chacie nawet obrazki wieszam na kolki ramowe Fiszera.
 
Żaden Fischer nie pomoże jak pół konstrukcji ściany jest wyłącznie na fakturze
Osobiście jestem zagorzałym przeciwnikiem robienia ścian z GK na stelażu. Takie gówna nadają się tylko do jakiś biur gdzie często trzeba układ zmieniać.
 
U mnie byl beton itp . Problem w tym ze nie ja to wieszalem a robotnicy ktorzy robili mi remont. Tez zrobili dwa ujecia wody pod zlew I pralke ale jeden odplyw wiec woda ze zlewu leciala po czesci do pralki ewentualnie na podloge jak sie przepelnil waz . I kilka innych kwiatkow. Bo nie moglem stac I patrzec im na rece non stop . Kocham budowlancow , kumpel jest architektami ale I kierownikiem budowy . Jakie on zlota opowiada. Moj ulubiony motyw to jak sie 3 typow najebalo o 12 ale do pracy przyszli,j eden siedzial na krzesle I zamiatal jeden punkt Pol godziny , drugi montowal dzwi tak ze na nich sie polozyl na plasko na podlodze I zasnal ale trzeci byl mistrzem. Oparl sie zgiety w pol o mlot pneumatyczny I zeby bylo ze pracuje to podskakiwal albo mial drgawki. Chuj ze to nie ta czesc mlota ma sie ruszac , grunt ze sie cos rusza. Jak kumpel to zobaczyl to mowi ze to byl najtrudniekszy test w zyciu, udawac wkurwionego I sie nie smiac. Btw to bylo na przebudowie szpitala na bielanach i tak wywalil ich z roboty bo to byl ktorys juz raz. Ale piekne rzeczy tam robili . Rozjebali rezonans magnetyczny za pare baniek jeden wpadl do szybu od windy na szczescie tylko pare m I nic sobie nie zrobil za to znalazl tam butelki po winie ktore sam wrzucal ponoc w latach 80tych przy budowie szpitala. Lubie go sluchac .
 
Moja kuchenka do grillowania jest ze stali nierdzewnej lecz występują na niej rdzawe wypieki.Czyszczę jest wełną stalową i zastanawiam się czy macie na to lepszy sposób jak również czy jest sposób aby zapobiec temu ponawiającemu się procesowi.
Na zdjęciu kuchenka już po „czyszczeniu”
2F81EB49-2B81-4F36-A1CC-2ADD18FB3DDE.jpeg
7CB96D34-F71C-4681-BC13-A4953081F2C0.jpeg
 
Moja kuchenka do grillowania jest ze stali nierdzewnej lecz występują na niej rdzawe wypieki.Czyszczę jest wełną stalową i zastanawiam się czy macie na to lepszy sposób jak również czy jest sposób aby zapobiec temu ponawiającemu się procesowi.
Na zdjęciu kuchenka już po „czyszczeniu”View attachment 52001View attachment 52002
Nie trzymac na dworze. Jest z nierdzewki I to takiej gorszej widac nie z kwasowki. Mysle ze nic jej I tak sie nie stanie bo tylko powierzchniowo ja lapie. Wez magnes I zobacz jak go przyciaga. Im mocniej tym bardziej rdzewna bedzie stal. Tez od ciepla wszelakie procesy szybciej zachodza w tym utlenianie.
 
Moja kuchenka do grillowania jest ze stali nierdzewnej lecz występują na niej rdzawe wypieki.Czyszczę jest wełną stalową i zastanawiam się czy macie na to lepszy sposób jak również czy jest sposób aby zapobiec temu ponawiającemu się procesowi.
Na zdjęciu kuchenka już po „czyszczeniu”View attachment 52001View attachment 52002
Jeśli ta wełna nie jest nierdzewna to ruda wpierdoli teraz blachę w każdym miejscu w którym to czyściłeś.
 
Nie moge edytować. Przy następnym czyszczeniu poprostu wypoleruj to na lustro i twardy wosk jak na samochód. Ewentualnie wyszczotkować ale szczotką stalową z włosiem nierdzewnym, odtluscic i przemalowac lakierem bezbarwnym. Można kupić taki na wysoką temperaturę jeśli ta blacha się nagrzewa. No i nie trzymaj tego na dworze. Żadna zwykła stal nierdzewna tego nie wytrzyma. Nie przerdzewieje ale będzie rudo-brazowe i nieestetyczne.
 
Jeśli ta wełna nie jest nierdzewna to ruda wpierdoli teraz blachę w każdym miejscu w którym to czyściłeś.
Nie. Nie lacza sie metale w ten sposob . Co najwyzej starta stal z welny zrobi wiecej nalotu ale nie ma opcji by zareagowalo wglebnie. Utlenianie sie stali jest spowodowane przez ilosc wegla w niej a naweglanie odbywa sie w piecu gdy stal sie topi nie podczas tarcia reka.
Lakiery i woski to tez zly pomysl bo przeciez to grill, nagrzewa sie jak wsciekly tylko sie to wszyskto rozpusci I zaswini wszystko. Po prostu nie trzymaj pod chmurka. Jedyna sluszna rada.
 
Last edited:
Na codzien obrabiam stał nierdzewną więc o czym mowa, nie wolno tego dotykac czarnym ani tym czym tniesz czarne tak samo szczotki druciane do czarnego . Spróbuj wyszczotkować nierdzewne czarną szczotką to wszystkie rysy zrobią się rude.
 
Polećcie jakiś tani wkrętak akumulatorowy, taki do sporadycznych zabaw z meblami czy na działce, ale zeby spełniało swoją role bez problemów
 
Na codzien obrabiam stał nierdzewną więc o czym mowa, nie wolno tego dotykac czarnym ani tym czym tniesz czarne tak samo szczotki druciane do czarnego . Spróbuj wyszczotkować nierdzewne czarną szczotką to wszystkie rysy zrobią się rude.
Tez obrabiam I siedze w metaloznastwie. Oczywiscie zrobi sie rude ale nie przez "zakazenie wglebne" tylko utleni sie to co zostalo starte ze szczotki . Sklad chemiczny nierdzewki nie ulegnie zmianie, to fizycznie niemozliwe . Oczywiscie sa procesy dyfundacji w metalach ale mowa tu o czyms innym I wystepuje to glownie w metalach kolorowych. Jak polozysz zloto na srebro bezposrednio bez metalu pomiedzy typu miedz o innych wiazaniach wtedy atomy zlota zaczna laczy sie z tymi srebra I z czasem jedno wciagnie drugie . Ale mowa Tu o warstwach typu 1/5 mikrona I dlugim czasie . Proces ten mozna przyspieszyc podgrzewajac detal dlatego jak lutujesz twardo srebro pozlocone to zloto zniknie.
 
Polećcie jakiś tani wkrętak akumulatorowy, taki do sporadycznych zabaw z meblami czy na działce, ale zeby spełniało swoją role bez problemów
Ale chodzi Ci o wkrętak czy o wkrętarkę? Jeśli o to drugie to bierz parkside z lidla. Do sporadycznych prac w domu w zupełności wystarczy. Pamiętaj tylko by zachować paragon. Jak coś się będzie działo to bez problemu wymienią. Jeśli jednak chcesz coś lepszego to bosch, makita, dewalt. Dobre sprzęty nie za miliony. Później już tylko Festool i Milwaukee.
 
@szplin i inne dobre mordy, macie doświadczenie z wkrętarkami do GK z automatycznymi podajnikami wkrętów? Nigdy tym nie robiłem bo raczej jestem przeciwnikiem suchej zabudowy i w życiu zrobiłem z tego dosłownie obudowę wanny i geberita, ale teraz muszę szybko opierdolić remont lokalu użytkowego i nie zamierzam bawić się w tynkowanie.
Z racji że pewnie nigdy więcej tego nie użyję to nie chciałbym kupować jakiegoś kloca na akumulator za 3 tys. Myślałem żeby kupić sobie taką Makite na kabel: https://allegro.pl/oferta/makita-fs...FpwaWzJN-iXIWv71ZoBp-onnYT3KU6gkaAickEALw_wcB

Nada się czy coś innego polecacie?
 
@szplin i inne dobre mordy, macie doświadczenie z wkrętarkami do GK z automatycznymi podajnikami wkrętów? Nigdy tym nie robiłem bo raczej jestem przeciwnikiem suchej zabudowy i w życiu zrobiłem z tego dosłownie obudowę wanny i geberita, ale teraz muszę szybko opierdolić remont lokalu użytkowego i nie zamierzam bawić się w tynkowanie.
Z racji że pewnie nigdy więcej tego nie użyję to nie chciałbym kupować jakiegoś kloca na akumulator za 3 tys. Myślałem żeby kupić sobie taką Makite na kabel: https://allegro.pl/oferta/makita-fs...FpwaWzJN-iXIWv71ZoBp-onnYT3KU6gkaAickEALw_wcB

Nada się czy coś innego polecacie?
Nie trzaskam zawodow g-k, ale widuję coraz [powszechniejsze stosowanie takich zabawek na budowach, więc pewnie jak chodzi o metry to na siebie zarabia. Niestety, konkretnie nie doradzę. Sam nigdy tego nie używałem. Jak musiałem to robiłem oldskulowo - podajnikiem ręcznym i zwykłą zakrętarką albo wkrętarką.
 
Nie trzaskam zawodow g-k, ale widuję coraz [powszechniejsze stosowanie takich zabawek na budowach, więc pewnie jak chodzi o metry to na siebie zarabia. Niestety, konkretnie nie doradzę. Sam nigdy tego nie używałem. Jak musiałem to robiłem oldskulowo - podajnikiem ręcznym i zwykłą zakrętarką albo wkrętarką.
 
@szplin i inne dobre mordy, macie doświadczenie z wkrętarkami do GK z automatycznymi podajnikami wkrętów? Nigdy tym nie robiłem bo raczej jestem przeciwnikiem suchej zabudowy i w życiu zrobiłem z tego dosłownie obudowę wanny i geberita, ale teraz muszę szybko opierdolić remont lokalu użytkowego i nie zamierzam bawić się w tynkowanie.
Z racji że pewnie nigdy więcej tego nie użyję to nie chciałbym kupować jakiegoś kloca na akumulator za 3 tys. Myślałem żeby kupić sobie taką Makite na kabel: https://allegro.pl/oferta/makita-fs...FpwaWzJN-iXIWv71ZoBp-onnYT3KU6gkaAickEALw_wcB

Nada się czy coś innego polecacie?
Jesli to jeden lokal I masz z tego konkretny hajs to kup cos taniego ale sensownego typu Makita za 800- 1000zl , nie zrujnuje cie wrzucisz w koszta , zarobi na siebie I jesli to koniec to po robocie umyjesz , dopiescisz zeby ktos mial dobry sprzet i sprzedasz za 500zl . Uzywanego chinczyka nie sprzedasz sensownie plus mozliwe ze zawiedzie Cie na robocie.
 
Silikon brzydko położyłem. Znaczy dokładnie, ale nierówno i nie jest gładka powierzchnia. Mam go wywalić i nowy położyć, czy mogę to jakoś naprawić, np.drugą warstwę położyć, albo jakąś substancję kupić która by "wygładziła" ten silikon?
 
elo majstry, przy połączeniu rury żeliwnej z pcv (75) z jednej strony (u góry) daje zwykły traper i jest git spasowane, na dole w kielichu od rury żeliwnej myślałem ze tez spasuje ta uszczelka, ale za nic nie chce mi się to zmieścić…załamie trochę to wejdzie, ale ewidetnie nie jest tak jak powinno być i trochę kapie:p jest jakaś specjalna uszczelka której powinienem użyć czy jednak robie coś zle, chuj wie nic nie mogę znaleźć i jedyne co mi teraz przychodzi do głowy to zajebac to sylikonem?
 
elo majstry, przy połączeniu rury żeliwnej z pcv (75) z jednej strony (u góry) daje zwykły traper i jest git spasowane, na dole w kielichu od rury żeliwnej myślałem ze tez spasuje ta uszczelka, ale za nic nie chce mi się to zmieścić…załamie trochę to wejdzie, ale ewidetnie nie jest tak jak powinno być i trochę kapie:p jest jakaś specjalna uszczelka której powinienem użyć czy jednak robie coś zle, chuj wie nic nie mogę znaleźć i jedyne co mi teraz przychodzi do głowy to zajebac to sylikonem?
Kanalizacja?
Znajoma miała w kamienicy właśnie stare rury żeliwne i za chuja żaden majster się nie podjął przeróbki. Dopiero jakiś starszej daty pan coś tam zrobił. Ja bym walił uszczelniacz dekarski.
 
W sumie nie wiem, w którym temacie to napisać ale to jest niby DIY :lol:
Robi ktoś sam piwko z brewkitów ? Dzisiaj będę swoje pierwsze kapslował. Musi jeszcze odstać 20 dni po butelkowaniu i tak się zastanawiam nad następnym. Teraz zrobiłem silesian lager, coś innego bym jeszcze zalał fajnego. Chciałem kupić jakiś w miarę wiarodajny alkocholomierz ale sprawdzę chyba organoleptycznie ile ma % :lol:
 
W sumie nie wiem, w którym temacie to napisać ale to jest niby DIY :lol:
Robi ktoś sam piwko z brewkitów ? Dzisiaj będę swoje pierwsze kapslował. Musi jeszcze odstać 20 dni po butelkowaniu i tak się zastanawiam nad następnym. Teraz zrobiłem silesian lager, coś innego bym jeszcze zalał fajnego. Chciałem kupić jakiś w miarę wiarodajny alkocholomierz ale sprawdzę chyba organoleptycznie ile ma % :lol:
Tu :beer:

 
Kanalizacja?
Znajoma miała w kamienicy właśnie stare rury żeliwne i za chuja żaden majster się nie podjął przeróbki. Dopiero jakiś starszej daty pan coś tam zrobił. Ja bym walił uszczelniacz dekarski.
pion kanalizacyjny tak, czesc rury przerdzewiała a żeby wymienić całe kolano z kielichem musiałbym wyjebac pol albo półtora ściany, myślałem już żeby zajebac tam dwie uszczelki z trapera i stopić je palnikiem :lol: mam takiego majstra to mowi, ze jest coś co się daje do tego kielicha, ale nie pamięta :beczka: pani z pięknym głosem z hurtowni tez twierdzi, ze jest…ale u nich ani akurat nigdzie nie ma :niewiem: jeszcze pomyślałem żeby zrobić gipsu czy cementu z włosiem do uszczelniania, ale wez to później rozbierz… chyba ulepie tak jak mówisz, nie pomyślałem o takim wynalazku, będzie lepsze niż sylikon, dzieki)
 
W sumie nie wiem, w którym temacie to napisać ale to jest niby DIY :lol:
Robi ktoś sam piwko z brewkitów ? Dzisiaj będę swoje pierwsze kapslował. Musi jeszcze odstać 20 dni po butelkowaniu i tak się zastanawiam nad następnym. Teraz zrobiłem silesian lager, coś innego bym jeszcze zalał fajnego. Chciałem kupić jakiś w miarę wiarodajny alkocholomierz ale sprawdzę chyba organoleptycznie ile ma % :lol:
Nosz kurwa, Panowie szanujmy się. Ten post wisi tu cały dzień. Jak na forum dżentelmenów i wytrawnych ortografów to bardzo słabo.
 
Tak mocno zajebany syfem? Puszka sprężonego powietrza i pędzelek nie wystarczy?
No komp zajebany konkretnie. Moge wypozyczyc kompresor za jakies 60 funtow ale za 140 mam na stale a te puszki to żart. Kupiłem 2 różne i po kilku psiknięciach to powietrze wylatuje z takim ciśnieniem, że kurzu nie odrywa. Troche przerost formy nad trescia ale jestem gotowy. Ewentualnie bym coś mógł kiedyś pomalować czy dobić koła ale głównie do kompa potrzebuje. Jest jeszcze jeden model 8l tyle że cena niższa tylko o 20 funtów.
Ja nie znaju
 
Back
Top