KSW 77: Mamed vs. Pudzian (17.12.2022)

Z Khalidovem są dwa problemy. 1 po takim wpierdolu od Soldicia może być elektryczny. 2 znowu może zadecydować przewaga kilogramów. Czeczen nigdy z super kondycji nie słyną, a jak chce wygrać to musi się dużo ruszać. Czy jest w stanie uciekać przed lokomotywą nie popełniając błędu?

Dla mnie zarówno scenariusz, w którym Pudzianowski jest ośmieszony jak i ten gdzie dojeżdża siłą Czeczena są tak samo prawdopodobne dlatego odpuszczam tę walkę.

A jak ktoś jest przesądny to Mamed ma fatalny bilans walk grudniowych w Gliwicach:)
 
Z Khalidovem są dwa problemy. 1 po takim wpierdolu od Soldicia może być elektryczny. 2 znowu może zadecydować przewaga kilogramów. Czeczen nigdy z super kondycji nie słyną, a jak chce wygrać to musi się dużo ruszać. Czy jest w stanie uciekać przed lokomotywą nie popełniając błędu?

Dla mnie zarówno scenariusz, w którym Pudzianowski jest ośmieszony jak i ten gdzie dojeżdża siłą Czeczena są tak samo prawdopodobne dlatego odpuszczam tę walkę.

A jak ktoś jest przesądny to Mamed ma fatalny bilans walk grudniowych w Gliwicach:)
Masz rację. Ja ten cyrk odpuszczę.
 
Dokładka z Wikłaczem zjedzona i danie główne w postaci Mameda niczym truskawka na torcie. :fly:
Niby Pudzian miał łapać i rzucać oO
 
Zawsze na plus
1671320194980.png
 
Ogolnie mocno zielono, ale wszedzie cos nie pyklo.
Gdyby nie przekrecili Eskieva to byloby sporo na plus
:conorsalute:
 
Też mi się waleczka na korzyść Loma wydawała. Ogólnie fajna gala, schaby bite, kulanka Sebicia i Wikłacza lux.

Ogolnie mocno zielono, ale wszedzie cos nie pyklo.
Gdyby nie przekrecili Eskieva to byloby sporo na plus
:conorsalute:

Czyli Chudzian był puszczany w singlach? ;)
 
Back
Top