Miskatonic
Vale Tudo Open
Dobra, ale po chuj ja się tu znowu odzywam?
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Ukraińcy mają u siebie znacznie większy burdel, a jednak walczą.Niech Ci ruscy już wjeżdżają na pełnej, bo tu nie ma co ratować, nie ma o co walczyć.
Szczerze wątpię w tę narrację.
Jeśli to co się dzieje teraz na Ukrainie przypisujesz do fantazji Putina o jakiejś wielkiej Rosji to, wydaje mi się, że kupiłeś to co mówią "eksperci od wojny" w tvn.
Zapewniam, że wojna na Ukrainie nie ma nic wspólnego z żadnymi fantazjami o restauracji jakiejś wielkiej Rosji.
Ale to jeszcze wrzucę
No i ok, tu się zgadzam.Ukraińcy mają u siebie znacznie większy burdel, a jednak walczą.
Rosyjski szantaż wobec Zachodu
17 grudnia Ministerstwo Spraw Zagranicznych FR opublikowało komunikat, w którym poinformowało o przekazaniu stronie amerykańskiej – 15 grudnia w Moskwie podczas spotkania z delegacją kierowaną przez Karen Donfried, asystentkę sekretarza stanu USA ds. Europy i Eurazji – dwóch projektów porozumień...www.osw.waw.pl
Z tego co śledzę trochę rosyjskie media, wypowiedzi polityków to ich stosunek do państw pomiędzy Odrą, a ich FR jest pogardliwo- dominujący. Bardzo wyraźnie widać, że oni nie traktują tych państw za partnerów do robienia polityki na równych zasadach (jak np. Niemcy, Francję), a teren do poszerzania swoich wpływów.
Wątpię, w jakiś rzeczywisty wielki rosyjski plan podbijania kolejnych państw.
Natomiast bez dwóch zdań widać, w tym co mówią i robią, że jeśli będą mieć ku temu możliwości to będą stosować agresywne naciski: ekonomiczne (szantaż surowcowy), polityczne (presja na dzielenie członków NATO na lepszych i gorszych- link), hybrydowe (ściąganie imigrantów na granicę z polsko-białoruską, fińsko-rosyjską), wojna informacyjna (ruchy antywojenne pojawiające się jak grzyby po deszczu w tym samym czasie).
Wojskową inwazję, uważam za mało prawdopodobną (szczególnie teraz), acz niewykluczoną.
Można zakładać, że po ewentualnym szybkim, kilkumiesięcznym podbiciu większości Ukrainy w 2022 wspomniane formy nacisku przybrałyby mocno na sile.
Korwin, to Ty? On tez tak zapewnial.Zapewniam, że wojna na Ukrainie nie ma nic wspólnego z żadnymi fantazjami o restauracji jakiejś wielkiej Rosji.
Zapewniam, że wojna na Ukrainie nie ma nic wspólnego z żadnymi fantazjami o restauracji jakiejś wielkiej Rosji.
Tak? Widzę, że fantazjowanie i wymyślanie rzeczy, których nie było i Tobie wchodzi w krew.Korwin, to Ty? On tez tak zapewnial.
Ale jak mozna pisac z pelnym przekonaniem, ze Putin nie ma zadnych mocarstwowych planow i ma w pizdzie Polske, bo po co mu ona?Tak? Widzę, że fantazjowanie i wymyślanie rzeczy, których nie było i Tobie wchodzi w krew.
Korwin mówił, że nie wierzy, że Rosja zaatakuje a nie to co ja, co sugerujesz.
Ale spoko, kłamstwa i kłamstewka to dzisiaj powszechny sposób rozmowy wśród tych "oświeconych".
Ma i już tu jedzie, trzymaj się tam i uważaj na siebie!Ale jak mozna pisac z pelnym przekonaniem, ze Putin nie ma zadnych mocarstwowych planow i ma w pizdzie Polske, bo po co mu ona?
Tyle, że Wolski nie raz i nie dwa twierdził, że u ruskich panuje fatalny stosunek zabitych do rannych. Że patrząc łącznie na stosunek zabitych do rannych do często jest 1/3 a nawet 1/2. Bo ruskie nie szanują swoich rannych i pozwalają im umierać. Natomiast Ukraińcy to mieli rzekomo dbać o swoich i mieć świetną opiekę medyczną.Wolskiemu zdarza się popłynąć od czasu do czasu z jakimś przygłupawym wpisem, ale akurat nie tutaj.
50 tysięcy policzonych przez BBC to sami zabici. Zabici i ranni to x4/ x5. Plus nie wliczają milicji DNR i LNR. Plus te wyliczenia to miniumum oparte na liczeniu grobów w Rosji, rzeczywista liczba jest większa, raczej nie każde ciało wraca.
Także, liczby Wolskiego nawet jeśli są trochę naciągane, to nie wyssane z palca.
Nie, to BraunKorwin, to Ty? On tez tak zapewnial.
To zacznij robic już pompki, bo jak nasz frajerski polskojęzyczny rząd podpisze z banderlandem gwarancję bezpieczeństwa to z automatu będziemy następni w kolejce po wpierdol w nie swoim interesie.Ale jak mozna pisac z pelnym przekonaniem, ze Putin nie ma zadnych mocarstwowych planow i ma w pizdzie Polske, bo po co mu ona?
To w końcu Putin zaatakuje Polskę czy ruscy są za słabi na walkę z NATO?Ale jak mozna pisac z pelnym przekonaniem, ze Putin nie ma zadnych mocarstwowych planow i ma w pizdzie Polske, bo po co mu ona?
Jestes jedna z niewielu osob na swiecie, ktora czyta Putina jak otwarta ksiazke. Gratuluje.Ma i już tu jedzie, trzymaj się tam i uważaj na siebie!
Zdajesz sobie sprawe, ze Ukraina podpisuje gwarancje bezpieczenstwa srednio co 10 lat. Ostatnio "bezpieczenstwo" gwarantowaly USA, UK i Rosja. Rosja zaatakowala kraj, ktoremu dala gwarancje bezpieczenstwa, a pozostale dwa gwaranty sie na niego wypiely.To zacznij robic już pompki, bo jak nasz frajerski polskojęzyczny rząd podpisze z banderlandem gwarancję bezpieczeństwa to z automatu będziemy następni w kolejce po wpierdol w nie swoim interesie.
A jedno wyklucza drugie?To w końcu Putin zaatakuje Polskę czy ruscy są za słabi na walkę z NATO?
Bo już się gubię w narracji ukrolubnych.
Ja tylko delikatnie przypomnę, że my też mieliśmy w 1939. Poza tym ludzie wam się serio wydaje, że Rosja pójdzie zbrojnie na jakikolwiek kraj NATO, a zwłaszcza Polskę, która (i tu jak ich nienawidzę muszę pochwalić PiS) stała się liderem wschodniej flanki. Nie ma szans by w ciągu najbliższych 4-5 lat odważyli się na atak na Polskę, Litwę czy Rumunię, ale i tak będzie ciągle hybrydowa i zimna 2.0 i tu trzeba niestety się nastawić na akcje jak z podrzucaniem bydła na granicę z Białorusią, inną rzeczą... na moje te zjeby z ostatniego pokolenia są na postronku ruskich, mają siać zamęt i to robią, podobnie jak co już wiemy z dokumentów ruski kapitał stoi za Ordo Iuris. Problemem jest to, że nasze państwo nie może okazywać słabości, bo jedyne co rozumie kacapia to argument siły. Stąd zbroić, pokazywać naszą rolę w świecie i to wystarczy.Czemu uwazasz, ze jakies gwarancje bezpieczenstwa mogly by wplynac na decyzje Putina czy ma ochote nas zaatakowac czy nie?
Jak nasze kondony podpiszą te gwarancję to żadnej NATO, żaden artykuł 5 nie będą wchodziło w grę.To w końcu Putin zaatakuje Polskę czy ruscy są za słabi na walkę z NATO?
Bo już się gubię w narracji ukrolubnych.
Ja nie czytam Putina.Jestes jedna z niewielu osob na swiecie, ktora czyta Putina jak otwarta ksiazke. Gratuluje.
Zdajesz sobie sprawe, ze Ukraina podpisuje gwarancje bezpieczenstwa srednio co 10 lat. Ostatnio "bezpieczenstwo" gwarantowaly USA, UK i Rosja. Rosja zaatakowala kraj, ktoremu dala gwarancje bezpieczenstwa, a pozostale dwa gwaranty sie na niego wypiely.
Czemu uwazasz, ze jakies gwarancje bezpieczenstwa mogly by wplynac na decyzje Putina czy ma ochote nas zaatakowac czy nie?
A jedno wyklucza drugie?
Czyli wedlug Twojej logiki, UK, ktora taka umowe podpisala jest nastepna w kolejce po Ukrainie, wykopala sie tym samym z NATO oraz zadne art. 5 w przypadku ataka na UK nie bede obowiazywaly?Jak nasze kondony podpiszą te gwarancję to żadnej NATO, żaden artykuł 5 nie bę dą wchodziło w grę.
Niezależnie kto będzie prezydentem usa powie - podpisaliście to się jebcie. Tak samo każdy kraj z Europy, bo już widzę tych Niemców jadących bronić Polski xD
Wtedy chłopaczki od szukania ruskich onuc będą się mogli wykazać i wgniatać Putina w ziemię przy okazji zdychając za Ukrainę.
Owszem jest sprzeczność. Ukrofile regularnie smieją się z ruskich jacy to oni słabi i jak to by ich NATO nie wciągnęło dupą,a jednocześnie jest pierdolenie i racjonalizowanie bezsensownej pomocy ukrom "bo to nasza wojna,bo ruscy nas zaatakują"A jedno wyklucza drugie?
Ale według waszej logiki Putin od 2 lat wchodzi do Polski, bo ponoć jesteśmy następni, gdzie uk na mapie, a gdzie Polska?Czyli wedlug Twojej logiki, UK, ktora taka umowe podpisala jest nastepna w kolejce po Ukrainie, wykopala sie tym samym z NATO oraz zadne art. 5 w przypadku ataka na UK nie bede obowiazywaly?
Wielka Brytania jako pierwszy kraj podpisała umowę z Ukrainą dot. gwarancji bezpieczeństwa - Studium Europy Wschodniej UW
Czołowy ośrodek akademicki edukujący w dziedzinie Studiów Wschodnich na poziomie I i II stopnia oraz studiów podyplomowych.studium.uw.edu.pl
igdzie uk na mapie, a gdzie Polska?
Owszem jest sprzeczność. Ukrofile regularnie smieją się z ruskich jacy to oni słabi i jak to by ich NATO nie wciągnęło dupą,a jednocześnie jest pierdolenie i racjonalizowanie bezsensownej pomocy ukrom "bo to nasza wojna,bo ruscy nas zaatakują"
To jak jest w końcu?
ukry nas interesowac powinni juz tylko jako zywa bariera od ruskich. Z reszta obecnie chyba wspieramy ich juz glownie dobrym slowem.Ale według waszej logiki Putin od 2 lat wchodzi do Polski, bo ponoć jesteśmy następni, gdzie uk na mapie, a gdzie Polska?
Stajecie z wypiętą dupą do kraju który ani Polski ani Polaków nie szanuje i już to oficjalnie mówi, że będą nam zamykać rynki.
A potem mówicie że nie wejdzie, bo NATO XD
Nie tak dawno wysyłaliśmy im kasę, a teraz kwestia czasu..Z reszta obecnie chyba wspieramy ich juz glownie dobrym slowem.
Słyszałem o stosunku 1/4 zabici/ranni u rosjan, ale wiadomo, że to przybliżone szacunki. Plus DRL i ŁRL mocno eksploatowane (o czym mówiono u Girkina zanim go zapuszkowali), no i sam sposób liczenia po grobach, nie uwzględnia wszystkich poległych/ zaginionych. Ponad 500 tys Wolskiego pewnie z tego nie wyjdzie, ale aż tak bardzo tu nie popłynął moim zdaniem.Tyle, że Wolski nie raz i nie dwa twierdził, że u ruskich panuje fatalny stosunek zabitych do rannych. Że patrząc łącznie na stosunek zabitych do rannych do często jest 1/3 a nawet 1/2. Bo ruskie nie szanują swoich rannych i pozwalają im umierać. Natomiast Ukraińcy to mieli rzekomo dbać o swoich i mieć świetną opiekę medyczną.
BBC podaje 50k martwych kacapów. Wolski 500k zabitych i rannych. Czyli by wychodziło 1/10 w zabitych i rannych. Wiadomo rachunki pi razy drzwi czy tam oko, ale ewidentnie widać, że Wolski często pieprzy trzy po trzy i powiela propagandę -- choć i też czasem ze smutkiem w oczach mówi i niewesołych realiach. O ile spoko analizuje mapę to reszta tak średnio mu wychodzi. Lewandowski, kiedy jest do niego zaproszony, to często go punktuje.
A już te geopolityczne analizy wolskiego to często śmiech na sali. To jego ciągłe powtarzanie jak to "Ukraina politycznie już dawno tę wojnę wygrała" jest już memem.