Możesz mi wytłumaczyć jakim cudem Konfederacja ostrzegająca nagle przed falą banderowców którzy zawitają do Polski, falą jakiś skrajnie prawackich ludzi, ba nawet nazistów -jest wiarygodna skoro ta partia wstawia na listy członków Młodzieży Wszechpolskiej, która wybrała ,,separatystę rasowego" na sekretarza?
Właśnie przeczytałem tamten wpis, na który obecnie wskazałeś. Pisałem Ci - częściej Cię przewijam niż czytam, powody podałem. To co obecnie robisz jest właśnie wypisz wymaluj Twój toporny styl. Zaczepiasz mnie w taki sposób:
ej no: ale ty przecież byłeś oburzony językiem: ci rodacy
Pytam Ciebie w związku z powyższym - o co Ci chodzi, do jakiej mojej wypowiedzi próbujesz się odnieść, czym wg Ciebie konkretnie byłem oburzony? Nic, tylko śmieszki wstawiasz. Chcesz być traktowany poważnie? Chcesz porozmawiać? Czyń to z zasadami obowiązującymi w normalnej dyskusji.
Obecnie - utyskujesz, że Cię oznaczam, ok - rozumiem, że dostępne opcje na forum są dla Ciebie utrapieniem ale - zaraz po tym zadajesz pytania zupełnie pomijając moją prośbę o wyjaśnienie powyższego ("Ci rodacy"). Przejawiasz braki kultury dyskusji (nie chodzi o pierdoły typu wulgaryzmy, których oczywiście nigdy nie używasz ale o coś grubszego - stawianie nieuzasadnionych, deprecjonujących zarzutów i pokazywanie dupy z uśmiechem gdy adwersarz prosi o wyjaśnienie w związku z ich pochodzeniem, wskazaniem na cokolwiek co pozwoliło Ci na taką interpretację moich poglądów).
Mimo tych braków odpowiem:
jesteś takim etatowym obrońcą Konfederacji
Kilka razy wyprostowałem Twoje i karateki nietrafione uwagi w stosunku do wypowiedzi kilku konfederatów i w Twoich oczach jawię się jako etatowy ich obrońca
daj komuś do poczytania twoje wpisy i spytaj się czy są one normalne. Zwłaszcza te o bombardowaniu obiektów mieszkalnych
Ponownie Twój styl. Zero jakiegokolwiek cytatu - boisz się mnie cytować, czy o co chodzi? Jakoś kolegę lemmy cytowałeś w tej wypowiedzi bez problemu, dlaczego nagle w stosunku do mnie nie potrafisz poprzeć swych zarzutów konkretnym cytatem? Co takiego jest nienormalnego w tym co pisałem o atakowaniu obiektów mieszkalnych? Kultura dyskusji polega na tym, że to do stawiającego zarzut należy niepisany obowiązek postawienia choć jakiegokolwiek argumentu. Nie robisz tego. To jest identyczna sytuacja gdybym napisał - "bezimienny ma dupę na plecach" i co? I nic. Koniec. Szach mat! Nie będę w jakikolwiek sposób wykazywał, że to prawda. Tak jest i już, bo tak mówię. Być może źródło Twojej maniery leży w zbyt częstym przebywaniem na twitterze, gdzie praktycznie dyskusji tyle co kot napłakał. Wydajesz się człowiekiem wykształconym, więc musisz pamiętać jakimi prawami rządzi się merytoryczna dyskusja na argumenty ale ta pamięć nie wystarczy, trzeba jeszcze chcieć się do tych zasad zastosować, czego jak widać Ci brakuje.
A już robienie z siebie ofiary i zwracanie uwagi na język
Jak wyżej. Ręce i majtki opadają. Przecież to jest poziom piaskownicy, a nie próba podjęcia kontaktu z drugą osobą.
Możesz mi wytłumaczyć jakim cudem Konfederacja ostrzegająca nagle przed falą banderowców którzy zawitają do Polski, falą jakiś skrajnie prawackich ludzi, ba nawet nazistów -jest wiarygodna skoro ta partia wstawia na listy członków Młodzieży Wszechpolskiej, która wybrała ,,separatystę rasowego" na sekretarza?
Przecież to jest błąd logiczny w rozumowaniu. Pierwszy raz słyszę o tym sekretarzu MW o którym wspomniałeś, jak na etatowego obrońcę konfy przystało
ale ok, ok - zakładam, że jest jak mówisz i okazuje się, że jest on "separatystą rasowym". Jak to się ma do wiarygodności o której mówisz? Nie można być wiarygodnym ostrzegając przed czymś znając to z autopsji? Tu chodzi o hipokryzję - zatrudniają kogoś takiego ale będą innych ostrzegać przed podobnym zabiegiem. To hipokryzja, a nie niewiarygodność. Ostrzeżenie przed nazistami traci na wiarygodności, bo w naszych szeregach jest rasowy separatysta?
Ale na bok filozoficzne rozważania. Konkrety są lepsze:
1. Możesz podać zestaw przykładów, które pozwoliły Ci na określenie sekretarza MW jako rasowego separatysty?
2. Skąd Twoja pewność, że liderzy konfederacji znają i akceptują poglądy tegoż sekretarza MW?