22 lata
Wiem, że będzie to MEGA rozpierdalające, ale co mi tam - nie wstydzę się tego. To, że zainteresowałem się MMA zawdzięczam w sumie Pudzianowi. :-)
Rok 2009, grudzień. Chodziłem wówczas do policealnej i z kumplem poruszyłem temat debiutu Pudziana w KSW, o którym się wówczas głośno mówiło. Kolega był wielce przekonany, że wygra Najman. :-) Postawił nawet na niego parę dyszek. Ja tam byłem święcie przekonany, że wygra Mariusz i wówczas to było coś w rodzaju MUST WATCH dla mnie. W dniu gali czułem podekscytowanie, kurewsko byłem ciekawy jak to będzie wyglądało. Obejrzałem całą galę KSW. Spodobały mi się poprzednie walki jak i main event. No i się zaczęło. Kolejne gale KSW były dla mnie nie do przegapienia, oglądałem wszystkie walki i poznawałem fighterów. Później zaciekawiło mnie UFC, Strikeforce, Bellator, MMA Attack itp.
Gdyby wtedy KSW 12 było w ppv nie wiem, czy bym kupił dostęp, czy też szukał linków. Być może sprawdziłbym tylko wynik i MMA nie przyciągłoby mojej uwagi.