Tak jak już kiedyś pisałem, zostanie w UFC - dobrze, nie zostanie - nie ma tragedii. Liczą się umiejętności Maćka, jego rozwój, efektowne walki. Ostatnia taka nie była ale przyszłe będą na pewno. Jeżeli nie teraz, może po kilku udanych nokautach ? Nie ma co lamentować, trzeba robić swoje, Iro jako zawodnik i my jako jego kibice !