Inteligent powiatowy, przejechał i wydmuchał... Prawie jak Tomek H. dawny piłkarz reprezentacji

ninja

UFC
Heavyweight

Były zawodnik MMA Denis L. potracił Laurę na pasach. Tyle wydmuchał​


BB1l8aq2.img


Były zawodnik MMA, Denis L., w środę w nocy wjechał w przechodzącą na zielonym świetle Laurę. Poturbowana kobieta trafiła do szpitala. Kierujący natomiast na komendę, bo okazało się, że w wydychanym powietrzu miał 0,5 promila alkoholu. Mundurowi zabrali mu już prawo jazdy.

Do wypadku doszło przed północą, kiedy 24-letnia Laura wracała od koleżanki do domu. Przy Placu Mirowskim kobieta chciała przejść na drugą stronę ulicy.

Gdy weszła na przejście dla pieszych potrącił ją volkswagen prowadzony przez Denisa L. 24-latka została solidnie poturbowana. — Miałam zielone światło. Ten samochód pojawił się nagle, jak weszłam na pasy. Uderzył we mnie tak, że poczułam to na całym ciele. Wpadłam na maskę, a potem wylądowałam na ulicy. Byłam w szoku. Pamiętam, że próbowałam go zatrzymać, bo zaraz po tym, jak mnie potracił, jego samochód jeszcze jechał. Potem wyszedł do mnie, jak siedziałam na chodniku i zaczął mnie prosić, żebym nie wzywała policji, bo jest dziabnięty i będzie miał problemy. Próbował mnie przekupić pieniędzmi. Mówił, że zapłaci mi więcej niż dostanę z ubezpieczenia. Nie chciałam z nim rozmawiać. Wszystko mnie bolało — tłumaczy poszkodowana Laura. Świadkowie zdarzenia wezwali pogotowie ratunkowe i policję.


Potrącił Laurę na przejściu dla pieszych

— W środę o godzinie 23.30 policjanci zostali powiadomieni, że w centrum Warszawy, przy Placu Mirowskim doszło do potrącenia na przejściu dla pieszych. Na miejsce udał się patrol policji. W trakcie prowadzonych czynności policjanci przebadali alkomatem sprawcę zdarzenia. I wyszło na jaw, że w jego organizmie jest 0,5 promila — informuje sierż. szt. Jakub Pacyniak, z Komendy Rejonowej Warszawa — Śródmieście. Mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a następnie przewieźli na komendę.

Poszkodowana Laura trafiła do szpitala. — Zabrali mnie karetką do szpitala na Lindlaya. Tam spędziłam wiele godzin. Mam skręconą nogę i boli mnie cały kręgosłup. Jestem cała poobijana i ledwie chodzę o kulach — żali się młoda kobieta.

Jak nieoficjalnie ustalił reporter "Faktu" za kierownicą siedział pochodzący z Głogowa Denis L., zawodnik MMA.

Jaka kara grozi sprawcy wypadku? Wszystko zależy od stanu zdrowia poszkodowanej.
 
Kurwa chłopczyna 3 piwa ledwo wypił a ty aferę kręcicisz.


@Dawca Organu

By nienawidzić policji miałem powód nowy :juanlaugh:
Chłopak prawdopodobnie był w transie, odpuścicie mu?
 
Labryga jakaś akcja z transem, teraz wyjebuje w pieszego na pasach mając w wydychanym. No no, jeszcze coś i zremisuje z Popkiem w przypałach:beczka:
 
Liczę na maksymalny wymiar kary, a bycie patusem powinno jeszcze dołożyć dodatkowo parę miesięcy w pudle. Niestety ostatnie sto lat sądów w Polsce to jebana drwina.
 
Back
Top