Nawet nie wiedziałem, że to nasi robili tą grę :-) wiadomo, że gry na podstawie filmów są słabe ale takiej lipy to dawno nie widziałem. Najlepszy moment tego gameplay-u to jak ten typ gnoi twórców :-)
tutaj trailer tego nowego gacka (nie widziałem, żeby w linku był). No co tu rzec, jaram się jak łysy rondą. Kolejny powód poza Wiesławem 3 i EA UFC do zakupu ps4
Jestem jednym z większych fanów Half-Life'a. W 1999 i na początku 2000 roku miałem własną stronę o tej grze. Ogólnie przeszedłem ją około 15 razy (+ po dwa razy dodatki). Jednak nie jaram się Half-Life 3. Tak samo jak mocno klimat stracił Half-Life 2, który poszedł w efektowność zamiast w otoczkę, która w pierwszym rzędzie nas ściągała przed ekrany monitorów. Dla mnie nawet lepiej żeby HL3 nie wyszedł, bo już sequel był mocno średni. Jestem przekonany, że trzecia część również nie będzie tak wybitna jak pierwowzór i tylko zepsuje historię.
Wg mnie najlepsza to Prince of Persia a tam palce maczał Johnar Merchner czyli twórca Piasków czasu. Oczywiście to tylko wstępna faza i nie można niczego wyrokować, ale Druckmann jest zapaleńcem w pozytywnym tego słowa znaczeniu i odda całe serce temu projektowi. Trzeba też pamiętać, że Sony nie sprzedało praw do ekranizacji Uncharted bo bo nikt nie przedstawił dobrego projektu. Jest jeszcze jeden wymowny fakt, ktory przemawia za tym, że owa ekranizacja nie wyląduje w kiepskiej jakości filmidłach - TLoU to iście filmowa gra.
Tysiące fanów gry by Cię rozszarpało na kawałki gdyby przeczytali co napisałeś :). Mortal Kombat był w porządku, ale też był to zwykły PG-13 zamiast prawdziwej ekranizacji najbardziej brutalnej gry lat 90. Prince of Persia nie oglądałem :[.
Jeśli ekranizacja gry nie jest robiona dla osób kojarzących tytuł, to w takiem razie po co nazywać film tak jak grę. Są trzy typy. Albo film robiony jest dla fanów i ściśle trzyma się fabuły, albo robiony jest dla fanów jednocześnie uproszczając zawartość tak aby każdy mógł obejrzeć film nawet nie znając gry, albo robiony jest nie mając kompletnie nic wspólnego z grą oprócz tytułu oraz luźnie nakreślonej otoczki. I tym trzecim typem jest właśnie Silent Hill.
Hipster Berlin, który w recenzji Devil May Cry wolał przez pół tekstu jarać się tym, że gra jest jego zdaniem antyreligijna niż opisywać gameplay recenzował DS II, więc niekoniecznie jest dobrze :D
KOTOR2 - skończony, finał to jakiś żart. Pomijając już samo zakończenie, które było najgorsze jakie widziałem, to jak już się wysyła droida, Togo i Mire na Malachor razem z Wygnańcem, to wypadało by pokazać co się z nimi stało po finałowej walce...Opadłem z sił - 30 godzin siekania mieczem na nic.
Kotor 2 to tak naprawdę gra niedorobiona. Wydana szybciej i w wersji która zawiera może z 60% tego co pierwotnie planowano. Społeczność graczy tworzyła moda który niedokończoną zawartość dodaje. Jakiś czas temu obiło mi się o oczy że nawet skończyli. Jak jesteś tym zainteresowny to poszukaj w google.
Czytałem o tym, ale nie lubię fanowskich modów i zakończeń. Szybko zapomnieć i delektować się KOTOR1 :) Mam nadzieje, że kiedyś ktoś się pokusi na to, aby zakończyć trylogię. Może przy premierze nowych Gwiezdnych Wojen będzie na to większa szansa.
A tym czasem - nie mam w co grać:D jakieś cRPG w takim stylu proszę :)
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.