GameZone... czyli co sie kreci w czytnikach.

Jak sie komus nie spodobalo ME3 to jakis gosc napisal i opublikowal swoj alternatywny scenariusz zawierajacy jedyne 400 stron. :D


https://files.secureserver.net/0sAs5D1D50UU26
 
A to widzieliście? Ja się jaram. Czas na upgrade kompa!



http://uk.ign.com/articles/2014/01/23/orcs-are-no-longer-the-scariest-thing-in-mordor?utm_campaign=fbposts&utm_source=facebook
 
Assasin's Creed plus Batman plus jakaś dziwna mutacja Tolkiena. Wygląda dziwnie, ale ma potencjał, pewnie za 3 lata kupię na stimie za 10 złotych.
 
Jak widzę ten upośledzony system walki z Batmanów to wymiękam. Zobaczymy co z tego będzie, ale nie jara mnie to w ogóle.
 
Uposledzony? Jeden z lepszych jakie ostatnio stworzono, przynajmniej w "mejnstrimowych" grach. Uposledzony to jest system walki w Assassinach dopiero.
 
Nie starczy mi kasy na gry w tym roku...



Wiedźmin 3, Dragon Age: Inquisition, GTA V na pc, Mass Effect 4, Watch Dogs, teraz jeszcze to, a pewnie dojdą jakieś inne gry.



Ale szczerze mówiąc tylko Wiedźmin i Mass Effect to dla mnie absolutne must have w dniu premiery.
 
Uposledzony? Jeden z lepszych jakie ostatnio stworzono, przynajmniej w "mejnstrimowych" grach. Uposledzony to jest system walki w Assassinach dopiero.








+1. 100 % poparcia. Choć na dłuższą metę również i ten z Batmanów nieco już daje się we znaki, bo przy tym systemie nie można przegrać...








Wiedźmin 3, Dragon Age: Inquisition, GTA V na pc, Mass Effect 4, Watch Dogs, teraz jeszcze to, a pewnie dojdą jakieś inne gry.






Gdzie w tej liście jest Dark Soul II?
 
Co to za system "walki", który polega tylko na wciśnięciu jednego przycisku (kontra)? Postać skacze po 10m między 30 przeciwnikami, którzy oczywiście tylko się przyglądają bo nie daj boże zaatakuje Cię więcej niż 2 kolesi na raz. Przyjemność jak cholera ...
 
Równie dobrze można powiedzieć co to za system "walki", który polega na klikaniu polegającym na timingu, jak to było w Wiedźminie. Jednak system ten dał mi ogrom radochy. Nie muszę mieć super wczuwalnego systemu polegającego na skillu, żeby czerpać radochę z walki. Tak jak wspomniałem, w Batmanach wadą jest to, że nasz bohater z człowieka przebranego w nietoperza zamienił się w Supermana, którego nikt nie jest w stanie dotknąć. A skoki po 10 metrów między przeciwnikami są gorzej niż głupie i to psuje rozgrywkę. Nie mniej system z nowego Asasyna jest jeszcze bardziej upośledzony.
 
Ja miałem w demonsach takiego skilla, że mogłem kilka map z rozjebaniem bossów włącznie przejść bez śmierci. DickNiaz to samo w dark souls
 
Swoją drogą ktoś się bawił tymi fanowskimi patchami do Dark Souls na PC czy bez pada do tego nie podchodzić?
 
Ja nie stwierdzilem, ze system z Batmanow jest idealny. :) Ale na pewno duzo lepszy niz ten z AC. A to ze oba sa latwe to efekt popularnosci tych gier. Przeciez nie moza sie okazac, ze pol-casual pol-retard sie zablokuje na jakims trudniejszym momencie w grze. :D


Tak naprawde to nawet w tych trudniejszych grach w koncu wypracowuje sie jakies schematy. Oczywiscie w takim Ninja Gaidenie nawet ze schematami jest duzo trudniej, ale tez walka moze sie momentami robic nuzaca jak sie katuje przez 3 dni ten sam fragment gry. :D
 
Nie ma i nie będzie, nie jara mnie gra w której się ginie co pięć minut. Ponad walkę stawiam wyżej fabułę.






RPG to mój ulubiony gatunek. Przeszedłem praktycznie wszystko co wyszło i było zdatne do grania... po kilka razy. I z mojego doświadczenia Dark Souls ma najlepszą fabułę ze wszystkich Wiedźminów, Baldurów, Neverwinterów, Świątyń Pierwotnego Zła, Dragon Age'ów, Dragon's Dogmów etc. etc. Różnica polega na tym, że fabułę w Dark Soulsie poznaje się poprzez przedmioty oraz wyciąganie smaczków z lakonicznych rozmów z NPCami. Jest to tzw. Dark Souls Lore. Obejrzałem około kilka godzin filmów o interpretacji fabuły w Dark Souls. I teraz na Boga pokaż mi więcej materiałów stworzonych przez fanów interpretujących fabułę w innej grze :). I tu masz tę swoją "walkę" ponad "fabułę". Jestem zafascynowany światem i fabułą w Dark Souls i żadna gra lepiej i spójniej tak skomplikowanej mitologii nie przedstawiła. No może oprócz Planescape Torment. Więc niestety ale padłeś ofiarą albo manipulacji, albo opinii stworzonej przez gimnazjalistów, że fabuły w Dark Souls nie ma. Owszem, jest i to zajebista. Problem w tym, że nie jest wykładana na talerzu i trzeba się mocno nagłówkować, by cokolwiek zrozumieć :).
 
Halny - nie liczyłbym na ME w tym roku, chyba, że o czymś nie wiem.



Dla mnie to też pozycja obowiązkowa w dniu premiery, tak jak Wiesiek i Dragon Age.
 
Yagiel, wiadomo, że najpierw musi wyjść DA, także ME wyjdzie trochę później. Ale chciałbym, żeby wyszło w tym roku, bo to jest moja ulubiona seria gier, mimo, że przed zagraniem w to nie za bardzo podobały mi się gry w kosmosie, to przy ME się bawiłem chyba najlepiej w życiu, jeżeli chodzi o gry.
 
Wy chyba nie graliście na najwyższym poziomie trudności w Batmana. Co z tego, że przeciwnicy się przyglądają, jak kilka ich ciosów i leżysz. Mi tam sprawiało to przyjemność, bo musiałem się namęczyć, żeby przejść, no ale w porównaniu do jakiegoś Dark Souls to raczej poziom trudności dziecinny. xD
 
W późniejszych etapach gry masz już wielu zróżnicowanych przeciwników. Kolesie z elektrycznymi pałkami, których nie da się atakować z przodu, kolesie ciężko odziani, albo z tarczami, czy nożami. Mówienie, że to ogranicza się jedynie do przyciskania klawisza kontry to nieprawda. Później walka staje się bardziej zróżnicowana i inaczej atakujesz poszczególnych przeciwników, niektórych zresztą nie da się zwyczajnie skontrować. Zresztą...sorry Hang, ale to, że nie czujesz tego systemu nie oznacza, że jest on słaby. Ja również uważam ,że to jeden z najlepszych systemów walki w grach ostatnich lat. Nie dziwne, że znalazł rzeszę naśladowców. Stary, w piękno tkwi w prostocie. System ten jest prosty w "obłudze", ale za to daje tonę frajdy.
 
Ja tam lubię system z Batmana i uważam, że w dwójce został bardzo fajnie rozwinięty. Ba, nawet dostawałem na początku na hardzie bęcki, dopóki nie wyczułem postaci, a to już plus w erze Assasinów (ale postać da się wyczuć jednak dosyć szybko). Catwoman w sumie w ogóle nie wyczułem :( Poza tym olbrzymią zaletą są partie skradankowe. Tak czy siak bardzo dobre te nowe Batmany są, aczkolwiek nie grałem w Origins.
 
Chopy ciśnie ktoś w fifkę 14 ? Właśnie sobie skołowałem i może dziś odpalę. Pomyka ktoś na legendary ? Bo 13 była moją pierwszą fifą chyba od 15 lat (po długiej miłości do pes) i muszę powiedzieć, że legendary zajebiście wymagający poziom. Wygrywałem rozgrywki co prawda, ale muszę przyznać, że tylko mocnymi drużynami. Trudniej jest czy łatwiej w 14 ?
 
Przepraszam niezauwazylem gdyz bylo w linku. Wykrzyknik mozna bylo odpuscic :p



Co do gry wyglada jak polaczenie kilkunastu gier. Niemowie ze to cos zlego wkoncu czerpie od najlepszych (Assasin-skradanie, Batman-walka, nawet ten tryb ducha wydaje sie znajomy) jednak boje sie ze bedzie tak sie dzialo coraz czesciej. Tak wogole animacja odrazu kojarzy sie z Assasinem.



Firmy wydaja sie coraz bardziej leniwe i zamiast sprobowac wymyslec nowa marke, mechanizm poprostu zrzynaja od innych przezco wydaje sie że gra sie nimalze w ta sama gre tylko ze z modem.



Co do nextgenow. Sadzicie ze w ciagu ilu lat zobaczymy ich prawdziwy potencjal? Bo jak narazie wiekszosc gier wyglada doslownie jak konwersje z podniesiona rozdzielczoscia.No i dodatkowo problem stalych 60FPS-ów.Czy to przez lenistwo czy poprostu specyfikacja sprzetu jest za słaba?
 
Animacja wydaje się podobna, bo najprawdopodobniej użyto kodu z AC II :



http://www.cdaction.pl/news-36632/byly-pracownik-ubisoftu-mowi-wprost-w-middle-earth-shadow-of-mordor-uzyto-kodu-assassins-creeda-ii-update.html







Ja sobie gram w Mafię 2, ale póki co średnio mi leży.
 
A dlaczego mielibysmy nie zobaczyc potencjalu next-genow? Przeciez to standardowy cykl. Wychodza nowe konsole to na poczatku jakos mega zajebiscie nie wyglada. Najlepsze gry pod wzgledem oprawy zawsze wychodza przed premiera kolejnej generacji. I nie wiem o co ludziom caly czas chodzi z tymi 60fpsami jak 3/4 populacji powyzej 25 klatek i tak nie widzi roznicy zadnej.
 
Dziś rano słuchając wiadomosci , mówili o Hameryce oczywiscie . Zapalił się dom , gość w pore uciekł z pożaru i tu mógł by być koniec banalnej histori ale nie :) to jest Hameryka ,Gość wrócił do domu po swoją konsole . Został leko podczadzony ale konsole uratował :)
 
Gram właśnie w demo Dragon Ball z: Battle of Z, bawię się jak dzika świnia. Dziś lecę do sklepu po pełną wersją. Super sprawa. Zwłaszcza multi :D.
 
Ja po przeczytaniu recki do Thiefa na Hataku jaram się i to bardzo, do tego Eidos Montreal i porównania do Buntu ludzkości jeszcze bardziej podgrzewają atmosferę.



 
Back
Top