Proszę oto gorący wywiad!
Emil Różewski dla MMAnews.pl
Mrozu: Emil Różewski przed galą KSW 47, na której zmierzy się z Albertem Odzimkowskim. Witaj Emil!
Emil: Witaj, Wojtuś!
Mrozu: Albert w wywiadzie dla portalu sam-wiesz-którego powiedział, że przygotowywał się w Tristarze.
Czy robi to na Tobie wrażenie?
Emil: Hahaha! Wrażenie? Chyba żartujesz. Pamiętasz co mówiłem o Albercie? O jego braku psychiki?
Mrozu: Pewnie, że pamiętam.
Emil: No to właśnie. Mówiłem, że brakuje mu psychiki a gdzie on pojechał trenować i z kim
sparować? Do GSP, który twierdzi, że widuje kosmitów i skończył karierę, bo miał problemy psychiczne i do
Rorego MacDonalda, o którym od dawna mówi się, że ma nie pokolei w głowie. Świetnie się dobrali. Może
Alberta też porwali kosmici? Miejmy nadzieję, że go uodpornili na ból, inaczej będzie cierpiał w ten piątek!
Mrozu: W takim razie gdzie Ty się przygotowywałeś do swojej walki?
Emil: Trzymałem to w tajemnicy, ale w końcu mogę to powiedzieć. Polechałem do American Top Team.
Pewnie wiesz, że mistrz UFC Robbie Lawler od kilku lat nie sparuje, ponieważ uważa, że to mu niepotrzebne?
No właśnie, kiedy zobaczył mnie w gymie to postanowił uczynić wyjątek. Poza tym podczas sparingów
biłem się z m.in. Hectorem Lombardem, Jorge Masvidalem, Gleison Tibau, Thiago Alvesem czy Willem Brooksem.
Nie muszę dodawać, że większość sparingów wygrałem.
Mrozu: W takim razie jestem pod wrażeniem, że udało Ci się zachować w tajemnicy ten fakt przede mną.
Emil: Było ciężko, bo nawet podsłuchiwałeś mnie w szatni, ale się udało. Nawiasem mówiąc Albert powiedział,
że miał mordercze treningi wydolnościowe w Zakopanem. Coś mi się wydaje, że będzie zajechany i przetrenowany,
co w połączeniu z mizerną psychiką da kiepski efekt w klatce.
Mrozu: We wspomnianym wywiadzie Albert powiedział, że będzie "bestią" podczas waszej walki. Myślisz, że
poważnie jest w takiej formie?
Emil: Twierdzi, że tak mówią jego trenerzy i sparingpartnerzy. Wiesz czemu tak mówią? Bo to mentalna cipa i
muszą mu tak mówić, bo inaczej posrałby się w gacie przed samym wyjściem do klatki. A takto starczy mu
chociaż jaj na wejście do klatki. Dalej już jego marną dupą zajmę się ja.
Mrozu: Uważasz, że po tej ewentualnej wygranej powinieneś dostać walkę o pas z wygranym starcia Urbina
vs Mańkowski?
Emil: Ewentualnej? haha. Po mojej wygranej z Albertem, dostanę walkę o pas i go zdobęde bez większego trudu.
Szczerze mówiąc byłem zawiedziony, że to Mańkowski dostał TS'a a nie ja. Stało się tak tylko dlatego, że mój
poprzedni manager był leszczem, więc go zwolniłem i w końcu zatrudniłem profesjonalistę. Pozdro
@Efekt1906!
Mrozu: Czego ci życzyć przed walką? Szczęścia?
Emil: "Odrobinę szczęścia" to trzeba życzyć Albertowi, żeby w piątek nie skończył na OIOM-ie. Mi nie trzeba
nic życzyć, bo po prostu zmiotę go w klatce samymi umiejętnościami.
Mrozu: Dzięki za rozmowę.
Emil: Ja również dziękuję. Pozdrawiam fanów. Na zakończenie mały apel: Albert, masz jeszcze dzień, żeby uciec od
walki. Jeśli cenisz swoje zdrowie to zrób to. W klatce nie będę już taki miłosierny!