Fame MMA gala youtuberów

Przez hejt KSW i innych promotorów wypowiem się, bo już hipokryzja sięga jakiś kosmicznych poziomów.
KSW kpi?
Obejrzałem galę FameMMA 2. Mogę stwierdzić:
- żaden z zawodników nie przeciągnął dźwigni. Nie pamiętam czy było jakieś poddanie to fakt, ale i tak wątpię aby ktoś się w to bawił
- nie było geniuszy od ,,przecierek, obcierek" po oczach
- nie było sytuacji kiedy po zakończonej walce jeden zawodników uderzył drugiego
- klepanie ciosów, czy przerwanie walki przez sędziego i...
... żaden sędzia nie musi się siłować z zawodnikiem, który nie rozumie, że walka zakończona.

Nawet zawodnicy potrafią walczyć nie bawiąc się w otwieranie rękawicy.

Poziom sportowy?
A jaki poziom sportowy pojedynku Pudzianowskiego z Tyberiuszem Kowalczykiem czy Popkiem?
Karol Bedorf vs Pudzianowski?
Sport walki to rywalizacja. Rywalizacja polega na tym, że na przeciwko siebie stają zawodnicy o mniej więcej równym poziomie.
Tyberiusz Kowalczyk -strongman z małym doświadczeniem w MMA, który sam mógłby zawalczyć na FameMMA.
Popek -od lat nieaktywny
i oni są godnymi rywalami Pudzianowskiego? To jest rywalizacja czy egzekucja?

Babiloński/Wasielewski -,,muszę odpowiadać na to pytanie?" reakcja na pytanie o tą organizację. Serio?
Jestem w stanie obejrzeć całą galę FameMMA, ale nie jestem w stanie obejrzeć całej gali bokserskiej tych promotorów.
Obejrzenie całej gali FameMMA vs Wojak Boxing NIght, jeśli macie do wybory darmowe bilety na jedną z tych gal -co wybieracie?

Budowanie rekordów, armia mięśniaków na stanie, aby znęcać się nad jakimiś kelnerami. Rekordy 40:00 budowane na niczym. ,,Spokojne prowadzenie".

Amatorska liga MMA ma wiecej związanego ze sportem niż te niby zawodowe gale bokserskie.

FameMMA będzie sprzedawało bilety i będę życzył im sukcesów, a polskim promotorom bokserskim życzę bankructwa. Może na miejscu tych dziwnych gal wyrośnie coś zdrowego.
 
Bezimienny said:
Przez hejt KSW i innych promotorów wypowiem się, bo już hipokryzja sięga jakiś kosmicznych poziomów.
KSW kpi?
Obejrzałem galę FameMMA 2. Mogę stwierdzić:
- żaden z zawodników nie przeciągnął dźwigni. Nie pamiętam czy było jakieś poddanie to fakt, ale i tak wątpię aby ktoś się w to bawił
- nie było geniuszy od ,,przecierek, obcierek" po oczach
- nie było sytuacji kiedy po zakończonej walce jeden zawodników uderzył drugiego
- klepanie ciosów, czy przerwanie walki przez sędziego i...
... żaden sędzia nie musi się siłować z zawodnikiem, który nie rozumie, że walka zakończona.

Nawet zawodnicy potrafią walczyć nie bawiąc się w otwieranie rękawicy.

Poziom sportowy?
A jaki poziom sportowy pojedynku Pudzianowskiego z Tyberiuszem Kowalczykiem czy Popkiem?
Karol Bedorf vs Pudzianowski?
Sport walki to rywalizacja. Rywalizacja polega na tym, że na przeciwko siebie stają zawodnicy o mniej więcej równym poziomie.
Tyberiusz Kowalczyk -strongman z małym doświadczeniem w MMA, który sam mógłby zawalczyć na FameMMA.
Popek -od lat nieaktywny
i oni są godnymi rywalami Pudzianowskiego? To jest rywalizacja czy egzekucja?

Babiloński/Wasielewski -,,muszę odpowiadać na to pytanie?" reakcja na pytanie o tą organizację. Serio?
Jestem w stanie obejrzeć całą galę FameMMA, ale nie jestem w stanie obejrzeć całej gali bokserskiej tych promotorów.
Obejrzenie całej gali FameMMA vs Wojak Boxing NIght, jeśli macie do wybory darmowe bilety na jedną z tych gal -co wybieracie?

Budowanie rekordów, armia mięśniaków na stanie, aby znęcać się nad jakimiś kelnerami. Rekordy 40:00 budowane na niczym. ,,Spokojne prowadzenie".

Amatorska liga MMA ma wiecej związanego ze sportem niż te niby zawodowe gale bokserskie.

FameMMA będzie sprzedawało bilety i będę życzył im sukcesów, a polskim promotorom bokserskim życzę bankructwa. Może na miejscu tych dziwnych gal wyrośnie coś zdrowego.
Click to expand...

Słusznie mordo. Ale nie ma co się aż tak denerwować, wiadomo, że konkurencja się boi i rzuca bezpodstawne oskarżenia na naszych ulubieńców. Kasa misiu, kasa.
 
A o to były zawodnik KSW. Nie to co patologia FameMMA:

Wiecie co jest śmieszne?
Tyle jest mówienia o ,,prawdziwych" zawodnikach MMA itp.
Była PLMMA: mnóstwo walk dla młodych zawodników. Później zawodnicy zaczeli mówić, że nie dostają kasy.
Więc nie ma zbyt dużego zapotrzebowania na MMA oprócz KSW i może trochę UFC.
A prowokacyjnie: kim jest prawdziwy zawodnik MMA?
Wygrywać walki -nawet kosztem mniejszych wynagrodzeń- brać ile wlezie sterydów (co czasami na psychikę im zbyt dobrze nie robi)i za wszelką cenę podpisać kontrakt z UFC, a później narzekać na małe wypłaty i to jak zawodników traktuje UFC?
A później narzekanie na koszty leczenia kontuzji, o tym jak ciężko być zawodnikiem MMA i lament na wszystko, mimo że czasem nawet nie próbują zapamiętać kto jest ich sponsorem?
 
Last edited:
Fajny chłopak: przedstawiciel tych ,,prawdziwych" ze sportów walki. To trochę już przypomina ,,wykształciuchów", myślących że prof./dr./mgr. świadczy o bystrości...

Orędownik ,,czystości" jakości zawodników MMA, dbania o wizerunek jest...
...menadżerem Tyberiusza Kowalczyka ...? Tego, który bije się chyba tylko ze strong manami?


Nie mogę po prostu.
A te argumenty o dbaniu o wizerunek? Boże czy czasem zawodnicy sportów walki nie mają przeszłości kryminalnej? I to nie wyrafinowanej jakieś białych kołnierzyków? Naprawdę trzeba ich wymieniać?


Nie będę komentował nawet tych argumentów ,,komuś coś się stanie", bo to chyba z Marsa trzeba przylecieć aby coś takiego mówić.
 
Ale ta walka wygląda tak dziwnie:



Dopiero to znalazłem. Oprócz tego, że mięśniak 21 lat wygląda jakby miał co najmniej 40 lat.

Delikatnie mówiąc ta walka nie wygląda na realną.

Przecież Handke mógł to wygrać kilkanaście sekund po przejściu walki do parteru zakładając kimurę zamiast wymachiwać rękoma
 
Popularność FAME MMA rośnie, mi się marzy, aby pojawiły się kolejne gale, wśród zagranicznych bookmacherów, jak myślicie, jaki będzie kurs na KO w wykonaniu Kasjusza?


 
Tak odnośnie mieśniaków, ale z większymi umiejętnościami. Zobaczcie jak mocno się zmienili w porównaniu z początkiem kariery:


a jak kulturyści wyglądają po zakończeniu kariery:


To już Błachowicz wygląda na większęgo niż Francis Ngannou i Joshua z początku kariery.
Narkun też przymasował, ale to to już kosmos
To się nazywa sztab trenerski
 
You must log in or register to reply here.
Back
Top