Daria legendary mental kołcz

Mordo my tu tylko hejtujemy potężną zawodniczke
View attachment 91763
Uff weszła myslalem ze plik za duży :muttley:
Screenshot_2024-02-16-21-25-57-861~2.jpg

:benny:

@Prorok Izajasz :hi: :lol:
 

Wywiad ze stycznia 2023 r i tylko 704 wyświetlenia...
:benny: jak na taką postać to niedużo
Gościem Agnieszki Kobus-Zawojskiej i Łukasza Starowieyskiego była Daria Albers – trenerka mentalna m.in. Jana Błachowicza :lol:
Studiowałam 3 kierunki:
fizjoterapia (neurologia i sport) psychologia i jakieś Mindfulnes...
ciekawe czy skończyła choć jeden :confused:
 

Wywiad ze stycznia 2023 r i tylko 704 wyświetlenia...
:benny: jak na taką postać to niedużo
Gościem Agnieszki Kobus-Zawojskiej i Łukasza Starowieyskiego była Daria Albers – trenerka mentalna m.in. Jana Błachowicza :lol:
Studiowałam 3 kierunki:
fizjoterapia (neurologia i sport) psychologia i jakieś Mindfulnes...
ciekawe czy skończyła choć jeden :confused:

Studiowała trzy kierunki i nic nie skończyła…
 
Jak można siedzieć w Polsce, nawet kilka lat będąc za granicą, będąc Polką i nadal zapominać słowa i zyskać taki śmieszny akcent?

Już odpowiadam:

Trzeba być mega pozerką a dodatkowo udawać ekspertkę, nic tak jak obcy akcent nie doda otoczki ,,światowca” co to z niejednego pieca chleb jadł i za granicą pozjadał wszystkie rozumy.

Po prostu Daria.

:tiphatb:
 
Już odpowiadam:

Trzeba być mega pozerką a dodatkowo udawać ekspertkę, nic tak jak obcy akcent nie doda otoczki ,,światowca” co to z niejednego pieca chleb jadł i za granicą pozjadał wszystkie rozumy.

Po prostu Daria.

:tiphatb:
A jak się obejrzy dokładnie zdjęcie, które wrzucił Cassius to widać, że to cyganka... Ten nos prawdę ci powie :redford:
 
Jak można siedzieć w Polsce, nawet kilka lat będąc za granicą, będąc Polką i nadal zapominać słowa i zyskać taki śmieszny akcent?
to część jej jebanego marketingu, ona wie że musi dotrzeć do prostych chłopaków bijoków, którzy najdalej byli w Wejherowie, więc jak w rozmowie wplata "potential", "mindfulness", "awarness" to te cepy patrzą jak w niemalowane wrota.
 
Myślę, że ona jest świetnym przykładem jak można z niczego zrobić z siebie ekspertkę.

Na pewno nie jest głupia, bo wymyśliła sobie akcent żeby być bardziej światowa, używa dużo angielskich słów, żeby brzmiało to jeszcze bardziej światowo.

Gada dużo ogólników, bez konkretów i wybrała sobie za cel zawodników mma, którzy często poza uderzaniem nie potrafią pomyśleć.

Taka Janoszek w branży mma.

Po tym z iloma zawodnikami współpracuje jestem wręcz pewien, że duży procent zawodników to idioci.

Tacy w stylu po co Ci głowa? Jem nią.
 
Myślę, że ona jest świetnym przykładem jak można z niczego zrobić z siebie ekspertkę.

Na pewno nie jest głupia, bo wymyśliła sobie akcent żeby być bardziej światowa, używa dużo angielskich słów, żeby brzmiało to jeszcze bardziej światowo.

Gada dużo ogólników, bez konkretów i wybrała sobie za cel zawodników mma, którzy często poza uderzaniem nie potrafią pomyśleć.

Taka Janoszek w branży mma.

Po tym z iloma zawodnikami współpracuje jestem wręcz pewien, że duży procent zawodników to idioci.

Tacy w stylu po co Ci głowa? Jem nią.
I znalazła sobie młodego synka Jonatana :beczka:
 
Pierwsze 3 minuty. Pani studiowała fizjoterapię, w dodatku ze specjalizacją neurologiczną i myślała, że wszystko jest ,,fizik(ē)l ? Mi to śmierdzi, a zanim przesłucham do końca, stawiam tezę, że ta Pani nie ma dyplomu poważnej uczelni. Trochę zamieszała.
Każdy student na kierunku fizjoterapii w dodatku profesjonalny zawodnik (być może naiwnie sobie wyobrażam) powinien zainteresować się tematyką ośrodkowego układu nerwowego, konkretnie pnia mózgu, który w uproszczeniu odpowiada za pewność siebie. Po co zatem wracać na psychologię, kończyć ją i nadrabiać jeszcze mindfulness, czyli uważnością (sic!)?
 
Pierwsze 3 minuty. Pani studiowała fizjoterapię, w dodatku ze specjalizacją neurologiczną i myślała, że wszystko jest ,,fizik(ē)l ? Mi to śmierdzi, a zanim przesłucham do końca, stawiam tezę, że ta Pani nie ma dyplomu poważnej uczelni. Trochę zamieszała.
Każdy student na kierunku fizjoterapii w dodatku profesjonalny zawodnik (być może naiwnie sobie wyobrażam) powinien zainteresować się tematyką ośrodkowego układu nerwowego, konkretnie pnia mózgu, który w uproszczeniu odpowiada za pewność siebie. Po co zatem wracać na psychologię, kończyć ją i nadrabiać jeszcze mindfulness, czyli uważnością (sic!)?
Post ma potencjał, ale jest mocno chaotyczny. Chuja zrozumiałem. Aczkolwiek może to zasługa wódy.
 
Back
Top