Zastanawiam się ile czasu zajmie organizacji STRIFE zdobyć pozycję nr 2 w polskim MMA. Walka o drugie miejsce wcale nie jest taka trudna- Prezes FEN udziela się jako freak fighter , ARMIA nie istnieje a BABILON bez szału. Match maker Strife to wspolwlasciciel stajni managerskiej SHOCKER MMA , która skupia takie tuzy jak Strus, Fabińskinki, Ziołkowski, Przybysz itd itp . Łatwy dostęp do zawodników dobych a czasem bardzo dobych , którzy pojawią ja się na STRIFIE warto wspomnieć o Strusu, Koperze czy Fabińskim. Dj Ostasz to raczej typ takiego MMA NERDA jak Wojsław ale na pewno trzeba doceniać jego kreatywnośc, intelegincję i umiejętnosci negocjacyjne. Przy mocny Sponsorze może to własnie STRIFE a nie FEN będzie konkurencją dla KSW. Warto dodać , że STRIFE moze miec pare asów w rękawie na najbliższe gale może Rózal a moze co by bylo świetne i podbiło oglądalność do niebotycznych rozmiarów WIELKI POWRÓT małego księcia, którego przecież managerem jest match maker Strife.
Co o tym sądzicie?
Co o tym sądzicie?