Różnie z tym jest, tak naprawdę. Ludzie grający dobrze w gry mają szybszy czas reakcji i parę innych aspektów mocniejszych niż przeciętny człowiek, jednak myślę (wiem) że np trenowanie lekkoatletyki da lepsze efekty niż próby rozwoju układu nerwowego i paru innych cech, wymienionych wyżej, za pomocą gier... Choć połączenie lekkoatletyki i mocnego grania w gry byłoby chyba jeszcze lepsze, z uwagi na rozwój wszystkiego, a w mma właśnie o to chodzi by być dobrym w każdej płaszczyźnie. Oglądam czasem profesjonalne turnieje w rozmaite gry, i chyba spora część graczy dostałaby w dupę od zwykłego sebixa pod sklepem. Dopiero od niedawna zaczęły się pojawiać profesjonalne szkoły dla graczy, gdzie dbanie o ciało i związane z tym aspekty rzeczywiście mają miejsce, wcześniej to tylko taki PashaBiceps czy paru mu podobnych rzeczywiście kultywowało podejście "w zdrowym ciele zdrowy duch", i dokładali dużo treningu fizycznego by lepiej grać i stać się lepszymi graczami, ogólnie rzecz biorąc.
Fakt, gracze mają poprawione niektóre aspekty funkcjonowania w rzeczywistości, dzięki konieczności zauważania setek różnych parametrów w czasie rzeczywistym, a nawet wyprzedzając czas (poniekąd), stąd po prostu lepsza szyna procesora, ale tu przechodzimy już do kwestii indywidualnych - kto się z czym urodził, ile i jak nad tym pracuje, i czy umie wdrożyć wszystkie założenia, już pomijając ciągle pojawiające się nowe dane z różnych stron i środowisk
Widać to nawet po samych zawodnikach, gdzie IQ oraz fight IQ mogą się spotkać w tym samym ciele, ale niekoniecznie...
Jak sobie porównasz wymienionego tu Gamrota czy GSP do takiego Narkuna, to dość dobrze widać o co może mi chodzić
Niektórzy po prostu mogą stałe podnosić poprzeczkę aż do emerytury, a pozostali są w
i właściwie po kilku walkach zaczyna się tendencja spadkowa, wtedy żadne gry tego nie zmienią...
Myślę że musimy poczekać na konkretne badania, które rzeczywiście wykażą korelację mocnego grania w gry z szybszym uczeniem się nowych zdolności. Ja osobiście uważam że taka korelacja ma miejsce, choć by ktoś mógł z gier wejść mocno w mma powinien mieć również treningi ciała, zwłaszcza lekkoatletyki, która jak już wiemy najmocniej przekłada się na zdolności motoryczne i nabywanie nowych engramów.
Jakbym miał zacząć od nowa to chciałbym właśnie tak się rozwijać - szkoła lekkoatletyki plus sporo grania na wysokim poziomie, plus rozwój intelektu i ducha zawodniczego plus wyuczenie się że bariery są po to, by je przełamywać i zauważać progres właśnie dzięki pokonywaniu kolejnych ograniczeń.
Dzięki, ciekawe pytanie zadałeś, mam nadzieję że dobrze je zrozumiałem