Conor i jego droga do pasa na skróty.

Dziękuje pięknie za usunięcie mojej wypowiedzi. Poprawność polityczna tego forum mnie zdziwiła niezmiernie: szkalowanie religii jest na miejscu i w porządku, ale porównanie jak Jędrzejczyk została zapaśniczo zdominowana przez Gadelhe już nie. Moderatorowi polecam się nad tym przez chwile zastanowić, bo błądzi.
 
Drugim najczęściej czytanym zarzutem obok tego, że Conor walke o pas wywalczył ciągłym gadaniem jest to, że i tak przeszedł tę drogę na skróty. Skoro tyle osób deprecjonuje drogę Rudego do zdobycia pasa, postanowiłem użyć niesamowicie zaawansowanego technicznie narzędzia analizatorskiego jakim jest sherdog.com (chyba jeszcze nie wszyscy maja do niego dostęp) żeby sprawdzić jak te zarzuty mają się do rzeczywistości. Skupiam się na walkach o pas w samym UFC, po wchłonięciu WEC - 5 ostatnich walk każdego pretendenta, przed walką o pas z Aldo.

1. Mark Hominick:
WIN (sub) - Savant Young
WIN (sub) - Bryan Caraway
WIN (tko) - Yves Jabouin
WIN (dec) - Leonard Garcia
WIN (tko) - George Roop
5-0 (2 sub, 2 tko, 1 dec)

Z Aldo przegrywa po 5 rundach, w następnej walce KO od Zombie z Korei w 7 sekundzie 1 rundy. Złamany Mark toczy jeszcze 2 przegrane decyzją walki i kończy kariere.

2. Kenny Florian:
LOSS (sub) - B.J. Penn
WIN (sub) - Clay Guida
WIN (sub) - Takanori Gomi
LOSS (dec) - Gray Maynard
WIN (dec) - Diego Nunes
3-2 (2 sub, 1 dec)

Z Aldo przegrywa przez decyzje, kończy kariere.

3. Chad Mendes (1 walka):
WIN (sub) - Anthony Morrison
WIN (dec) - Cub Swanson
WIN (dec) - Javier Vazquez
WIN (dec) - Michihiro Omigawa
WIN (dec) - Rani Yahya
5-0 (1 sub, 4 dec)

Chad Mendes przed rozpoczęciem współpracy z Bangiem Ludwigiem, grindujący - niebijący.

4. Frankie Edgar:
WIN (dec) - B.J. Penn
DRAW - Gray Maynard
WIN (tko) - Gray Maynard
LOSS (dec) - Benson Henderson
LOSS (dec) - Benson Henderson
2-2-1 (1 dec, 1 tko)

Frankie przegrywa z Aldo po 5 rundach, 2 porażki z większym Bensonem dyskusyjne - szczegolnie jedna - ale nie można powiedzieć zeby został "skręcony" - bliskie walki.

5. Korean Zombie:
LOSS (dec) - Leonard Garcia
LOSS (tko) - George Roop
WIN (sub) - Leonard Garcia
WIN (tko) - Mark Hominick
WIN (sub) - Dustin Poirier
3-2 (2 sub, 1 tko)

Od walki z Aldo kariera wstrzymana.

6. Ricardo Lamas:
LOSS (tko) - Iuri Alcantara
WIN (tko) - Matt Grice
WIN (sub) - Cub Swanson
WIN (dec) - Hatsu Hioki
WIN (tko) - Erik Koch
4-1 (2 tko, 1 sub, 1 dec)

Z Aldo przegrywa po 5 rundach. Po walce o pas 3 wygrane i 1 przegrana z Mendesem.

7. Chad Mendes
WIN (tko) - Cody McKenzie
WIN (tko) - Yaotzin Meza
WIN (tko) - Darren Elkins
WIN (tko) - Clay Guida
WIN (dec) - Nik Lentz
5-0 (4 tko, 1 dec)

Z Aldo 5 rundowa decyzja, w kolejnych walkach przegrana przez KO z McGregorem i Edgarem.

8. Conor McGregor

WIN (dec) - Max Holloway
WIN (tko) - Diego Brandao
WIN (tko) - Dustin Poirier
WIN (tko) - Dennis Siver
WIN (tko) - Chad Mendes
5-0 (4 tko, 1 dec)


Gdzie jest ta mityczna droga na skróty? Może ktoś mądrzejszy ode mnie mnie bedzię w stanie ją wskazać? @Nilg @Cloud @baju @mat01 @Jakub Bijan @VaeVictis


Zaczęło się od tego, że po kilku dobrych rywalach dostał słabszych, bo łysy wyczuł od niego ogromny potencjał marketingowy, a później zamiast walki z Frankiem albo Mendesem dostał od razu Aldo, obawiając się że któryś z nich go załatwi ;) Każdy to zrozumiał, nie ma co się też dziwić łysemu. Jednak Aldo wypadł, wszedł Mendes, więc już przeciwnicy nie mieli żadnego argumentu, dziwne że dalej takie coś można przeczytać w wypowiedziach.
 
Zaczęło się od tego, że po kilku dobrych rywalach dostał słabszych, bo łysy wyczuł od niego ogromny potencjał marketingowy, a później zamiast walki z Frankiem albo Mendesem dostał od razu Aldo, obawiając się że któryś z nich go załatwi ;) Każdy to zrozumiał, nie ma co się też dziwić łysemu. Jednak Aldo wypadł, wszedł Mendes, więc już przeciwnicy nie mieli żadnego argumentu, dziwne że dalej takie coś można przeczytać w wypowiedziach.
Akurat na nieszęście hejterów Conora analizowałem na forum tę sytuację, gdy dostał słabszego "Sivera" i okazało się, że każdy z zawodników będących w czołówce miał już zaplanowane walki. Nie chce mi się szukać tematu, ale przedstawiłem to jako argument obalający tezę, że specjalnie Conor dostał zawodnika niżej notowanego. Co najciekawsze, nikt jakoś nie chce zauważyć, że Conor zaraz po poskładaniu Brimage'a został zestawiony z niezwykle utalentowanym Hollowayem.
 
Akurat na nieszęście hejterów Conora analizowałem na forum tę sytuację, gdy dostał słabszego "Sivera" i okazało się, że każdy z zawodników będących w czołówce miał już zaplanowane walki. Nie chce mi się szukać tematu, ale przedstawiłem to jako argument obalający tezę, że specjalnie Conor dostał zawodnika niżej notowanego. Co najciekawsze, nikt jakoś nie chce zauważyć, że Conor zaraz po poskładaniu Brimage'a został zestawiony z niezwykle utalentowanym Hollowayem.

No właśnie ja mam takie odczucie, że Dana średnio wierzył w jego umiejętności fighterskie. Uznał, że facet jest bardzo kontrowersyjny, ciągnie za sobą tłumy, więc trzeba szybko go dobrze sprzedać zanim dostanie bęcki i wszystko się skończy. O dziwo dla niego wygrał z Maxem, później lepsi rywale byli pozajmowani i dostał kilku lżejszych, żeby rozpromować super walkę z Aldo (i chciał ją niezwykle rozpromować, żeby wycisnąć z walki jak najwięcej). Ten wypadł, Dana się wku*wił że musi go teraz zestawić z Mendesem i cała otoczka Irlandczyka pójdzie w pi*du bo Mendes z nim wygra. Ten przegrał, więc Dana nieco w szoku podjarany od razu chciał wyciskać z niego jeszcze więcej, stąd TUF przed walką z Aldo. No i o dziwo wygrał z Aldo, dlatego ten nie dostał rewanżu bo w opinii Łysego Aldo jest lepszy i w rewanżu poskłada McGregora więc rzucił go do innej dywizji, bo ma co najmniej wtedy dwie super walki, które się niesamowicie sprzedadzą. Z RDA, w razie przegranej Conora może stwierdzić że został rzucony na zbyt głęboką wodę przy zmianie kategorii, a ciągle jest najlepszym w innej wadze, więc może dostać zwycięzcę Frankie-Aldo. No ale właśnie wydaje mi się że Dana nie wierzy zbytnio w swoją kurę znoszącą złote jaja, a Conor na fali ciągle go zaskakuje ;)
 
No właśnie ja mam takie odczucie, że Dana średnio wierzył w jego umiejętności fighterskie. Uznał, że facet jest bardzo kontrowersyjny, ciągnie za sobą tłumy, więc trzeba szybko go dobrze sprzedać zanim dostanie bęcki i wszystko się skończy. O dziwo dla niego wygrał z Maxem, później lepsi rywale byli pozajmowani i dostał kilku lżejszych, żeby rozpromować super walkę z Aldo (i chciał ją niezwykle rozpromować, żeby wycisnąć z walki jak najwięcej). Ten wypadł, Dana się wku*wił że musi go teraz zestawić z Mendesem i cała otoczka Irlandczyka pójdzie w pi*du bo Mendes z nim wygra. Ten przegrał, więc Dana nieco w szoku podjarany od razu chciał wyciskać z niego jeszcze więcej, stąd TUF przed walką z Aldo. No i o dziwo wygrał z Aldo, dlatego ten nie dostał rewanżu bo w opinii Łysego Aldo jest lepszy i w rewanżu poskłada McGregora więc rzucił go do innej dywizji, bo ma co najmniej wtedy dwie super walki, które się niesamowicie sprzedadzą. Z RDA, w razie przegranej Conora może stwierdzić że został rzucony na zbyt głęboką wodę przy zmianie kategorii, a ciągle jest najlepszym w innej wadze, więc może dostać zwycięzcę Frankie-Aldo. No ale właśnie wydaje mi się że Dana nie wierzy zbytnio w swoją kurę znoszącą złote jaja, a Conor na fali ciągle go zaskakuje ;)
Poczekajmy z tymi teoriami. Zadzwonie do Dany i zapytam jak było naprawdę.
 
Conor był szósty przed walką z Chadem. Brakowało właśnie obicia kogoś z top5.
conor.png
 
Ale gdy to wygrał to Conor był nadal dopiero szósty do pasa czy nie? No i wówczas chodziło mi starcie z kimś wyżej, ale dostał mistrza...A gdy ten wypadł to dopiero w zastępstwie kogoś z top5 czyli Chada. Tak czy inaczej nie spodziewałem się, że ktoś był tak głupi by Dustina do top5 wrzucić. Ja go za takiego nie miałem. Solidny fighter, ale raczej top6-10 w FW niż top5 na pewno. Zresztą ta walka to udowodniła tylko i jego wypad do lekkiej z powrotem.
 
Te rankingi to są gówno warte, ktokolwiek się na tym wzoruje to musi być niezłym przygłupem. Istnieją przypadki gdzie jeden fighter wygrał z innym i jest pozycjonowany niżej niż on jak Uriah Hall po walce z Mousasim. Prawda jest taka że Conor wyczyścił Fw division i oprocz Frankiego nikt juz tam nie został. I jeszcze teraz następny w kolejce do lw division title będzie Alvarez po dwóch bardzo słabych walkach zamiast niego powinien dostać szanse Tony Ferguson jak rozjebie Johnsona w marcu bo koles jest w szczytowej formie napewno na konferencji wyzwie wygranego walki McGregor Dos Anjos i pewnie bedzie to Conor.
 
Back
Top