Wytłumaczenie dla opier**lających się i tyle ;) Ewentualnie tak jak pisałem o dopingu lub bezsensownym walczeniu w zbyt niskiej dla siebie dywizji. Dla mnie jeśli jest forma to ma być szczytowa, maksymalna, jak zwał tak zwał. Jesli nie jest taka to jej po prostu nie ma i trening jest zbyt słaby skoro w niej nie utrzymuje ;)
Rozumiem, że dla Ciebie ważne by przebiec 20km, a nie 15km albo podnieść więcej niż na codzień, tylko chyba wszyscy zapominają co tak naprawdę się liczy. Walka w dzień gali i tak jak mówię, jeśli ktoś kondycyjnie nie jest przygotowany na 15minutową walkę to jest po prostu słaby i ch**owo trenuje lub traci czas. Gadanie jak to ciężko się trenuje, a potem efekty mizerne w samej walce jak na tak "opowiadane" przygotowania.
Mało było takich, którzy wzięli walkę na parę dni przed, a i ją wygrali? Więc jednak się da? A Wy mi wmawiacie, że nie...sorry, ja patrzę na fakty. Widziałem postawy takich zawodników, wygrane, dobre formy to mnie przekonuje, że tak można.
Rozumiem, że dla Ciebie ważne by przebiec 20km, a nie 15km albo podnieść więcej niż na codzień, tylko chyba wszyscy zapominają co tak naprawdę się liczy. Walka w dzień gali i tak jak mówię, jeśli ktoś kondycyjnie nie jest przygotowany na 15minutową walkę to jest po prostu słaby i ch**owo trenuje lub traci czas. Gadanie jak to ciężko się trenuje, a potem efekty mizerne w samej walce jak na tak "opowiadane" przygotowania.
Mało było takich, którzy wzięli walkę na parę dni przed, a i ją wygrali? Więc jednak się da? A Wy mi wmawiacie, że nie...sorry, ja patrzę na fakty. Widziałem postawy takich zawodników, wygrane, dobre formy to mnie przekonuje, że tak można.