@respect dobra ja juz w domu - na klawiaturze o wieeele latwiej niz na tym szajsungu xD I jestem w domu rodzinnym - szczecińskim - a nie nabytym, poznańskim, więc bega bezpiecznie i swojsko. A wkurwiona jestem, bo dzis jest gala IFO we Frankfurcie nad Odrą i mój mega kumpel miał walkę wieczoru, a ja byłam na bulwarach z bff i chlałam browary, ale byłam w komitywie z moim najmłodszym bratem, żeby streama nadzorował i mnie informował, jak się walka toczy - a on do mnie dzwoni i mówi, że sms-a trzeba wysłać na ten i ten nr. To ja wysłałam. Przyszedł mi kod, ja go podaje mlodemu, mlody wpisuje. Zaraz dzwoni i mowi, ze jakis pin potrzebny. Na moj nr przychodzi pin, ja go dyktuje mlodemu, a mlody mowi, ze pin nieprawidlowy. Ja za 15 min juz bede w domu, pijana i wkurwiona, i mowie w myslach "jak to kurwa nieprawidlowy" - skopiowalam tego smsa z pinem i mu wyslalam, a mlody - to samo - nieprawidlowy. Wiec wyjebalam chyba z dyche na smsy, walki nie zobaczylam, milion fatygi, cel nieosiagniety, a browarow w domu wiecej nie ma ;( Cohones, co mam robic?!