Boks

Tak swoją drogą Panowie - ależ sie odkurwił rok w boksie i MMA. Te sporty są tak piękne.

Mam kilka gorzkich przemysleń co do prospektów i obecnych panujących.

Shakur Stevenson - ten gość będzie lepszy niż Crawford, pod warunkiem, że nie spierdoli tego przez swój lifestyle (b. prawdopodobne)

Devin Haney - szczerze? myśle, że na koniec dnia to właśnie on pozostanie na topie i niepokonany jak Maywether na starość :einsteinsmoke:. Ze WSZYSTKICH prospektów łączy go z Maywetherem najwięcej - jest najbardziej oddany boksowi z nich wszystkich (Davis, Teofimo, Shakur, Garcia). Najlepiej realizuje plan, ciągle nieustannie progresuje i ma bardzo mądry i hermetyczny team.

Gervonta - ja pierdole gdyby on miał tylko mózg!:childcry: Mam nadzieje, że sie pomyle, ale spierdoli kariere i skille przez gansterskie gówna. Przepauzuje albo przesiedzi najlepsze lata a potem dostanie wpierdol od kogoś z wyższej kategorii z długimi ręcoma.

Teofimo Lopez - szkoda chłopaka. Talent szybkość i siła, przesypia najlepszy czas właśnie. Inactive i pojebany stary zatopią prawdopodobnie jednego z najlepszych pięściarzy tej dekady.

Ryan Garcia - jest cipom i w koncu go zweryfikowano, ale mimo wszystko ciesze się, bo da dużo fajnych walk. Nie będzie w topce P4P.

Rolly Romero - XDDD

Tyson Fury - kurwa ja juz nie wiem. Uwielbiam gościa, ale znowu jest sinusoida. Przez chwile myślałem, że ogarnie i odbuduje mocniej psyche po tych walkach z Wilderem, ale z tego co widzę to on znowu odpłynął troche i mam wrażenie że Usyk go po prostu wypyka. Co prawda Fury sie zbiera do tych najwiekszych walk, wiec nigdy nie wiadomo, ale jakbym miał teraz stawiać to stawiam na Usyka UD.

Zhang - ocb z chinolem ? On by nakurwił Joshue przecież jakby do niego wyszedł, gdzie on sie podziewał tyle czasu xD ?

Potwór Inuoe i Crawford - :brainoverload: to jakaś własna liga boksu. Nie wiem co tu sie stanie. Chcialbym zobaczyć Crawford vs Canelo w 160 lub 155 i potem może iść na emeryture.



Dream fights 2024:

Davis vs Lopez
Davis vs Stevenson
Stevenson vs Haney
Lopez vs Stevenson
Crawford vs Canelo
 

Najlepsze nokauty 2023... :bye:
(kliknąć w TT)

1. Junto Nakatani KO12 Andrew Moloney
2. Mark Magsayo KO3 Isaac Avelar
3. Jose Valenzuela KO6 Chris Colbert
4. Zhilei Zhang KO3 Joe Joyce
5. Adrian Curiel KO2 Sivenathi Nontshinga
6. Brian Mendoza KO7 Sebastian Fundora
7. Anthony Joshua KO7 Robert Helenius
8. Yoenis Tellez KO10 Livan Navarro
9. Ellis Zorro KO7 Hosea Burton
10. Alexis Rocha KO7 George Ashie
11. Alejandra Guzman KO8 Ramla Ali
12. Samuel Antwi KO12 Mason Cartwright
13. David Morrell KO1 Yamaguchi Falcao
14. Jai Opetaia KO1 Ellis Zorro
15. Ja’Rico O’Quinn KO5 Peter McGrail
16. Eduardo Nunez KO2 Jesus Martin Ceyca
17. Dalton Smith KO7 Sam Maxwell
18. Oscar Collazo KO5 Yudel Reyes
19. Ben Whitaker KO4 Stiven Dredhaj
20. Luis Alberto Lopez KO5 Michael Conlan
21. Tim Tszyu KO1 Carlos Ocampo
22. Jin Sasaki KO3 Keita Obara
23. Brandon Grach KO2 Liam Talivaa
24. Denzel Bentley KO1 Kieran Smith
25. Jordan White KO1 Eridson Garcia
26. Aloys Junior KO3 Brona Grcic
27. Abu Habib KO1 Kevin Wolter
28. Luke Modini KO1 Benoit Huber
29. Tevin Farmer KO6 Oscar Barajas
30. Lazaro Alvarez KO1 Edgar Espinoza Vargas
 
Ale polskie środowisko bokserskie to są kanalie. Pierdolą wszyscy smutno, ze to był najgorszy rok dla polskiego boksu.
Jak można być takimi hipokrytami tylko dlatego, ze jeden management ma jakieś osiągnięcia:

Różański zdobywa pas i ma ponoć zajebistą ofertę na jego obronę
Masternak ma pecha i był niewiele od zdobycia pasa
W Polsce mamy historyczną walkę Usyka z Parkerem
 
Ale polskie środowisko bokserskie to są kanalie. Pierdolą wszyscy smutno, ze to był najgorszy rok dla polskiego boksu.
Jak można być takimi hipokrytami tylko dlatego, ze jeden management ma jakieś osiągnięcia:

Różański zdobywa pas i ma ponoć zajebistą ofertę na jego obronę
Masternak ma pecha i był niewiele od zdobycia pasa
W Polsce mamy historyczną walkę Usyka z Parkerem
W zeszłym roku to nawet wyleciał program "W ringu" z KS bo Borek ma spinę z Wasylem...
:siara: :confused:
 
Główka złapany na koksie w walce z Riakpore, i tak bez znaczenia, bo skończył karierę w tym sporcie.

Natomiast mnie zawsze dziwiło dlaczego on walczy w CW skoro jest niski jak na tę kategorię i drobnokoscisty, on w ogóle nie ciął wagi tylko wręcz musieli go tuczyć żeby dobił do tych 89-90kg. Jego naturalna waga w boksie to 79kg. Fonfara wielkie chlopisko zbijał z 100kg do 79.
 

51 lat temu... (białe spodenki)
Masao Oba (1949-73)
MŚ WBA w muszej (70-73) (35-2-1) zginął w wypadku 25.01.73... a 2 porażki poniósł jak miał niecałe 18 i 19 lat (67, 68 r)
:benny::siara:
 
Główka złapany na koksie w walce z Riakpore, i tak bez znaczenia, bo skończył karierę w tym sporcie.

Natomiast mnie zawsze dziwiło dlaczego on walczy w CW skoro jest niski jak na tę kategorię i drobnokoscisty, on w ogóle nie ciął wagi tylko wręcz musieli go tuczyć że:boss:by dobił do tych 89-90kg. Jego naturalna waga w boksie to 79kg. Fonfara wielkie chlopisko zbijał z 100kg do 79.
Andrzej z 2011 r też raczej nie wielkie chłopisko tutaj...
Andrzej_Fonfara 2011.jpg

Fonfara (189 cm) tylko że przez pierwszy rok kariery (6 walk) 19-20 lat to walczył w półśredniej 66 kg!!! czyli wysokie, a nie wielkie chłopisko :lol: wagę średnią (72 kg) 21 lat, super średnia (76 kg) 22 lata, a półciężka dopiero jak miał 23-30 lata...
Ostatnia walka w boksie (87 kg) 31 lat...
Do Najmana wyszedł 110 kg, ale to już nie był Fonfara w formie...
Screenshot_2024-01-02-17-15-31-514~2.jpg

Z Usykiem 189 cm (191 oficjalnie)
glowacki_pudzianowski.jpg

A Główka na amatorce był wice MP '07 w wadze super ciężkiej (+91 kg) mając 21 lat... i przegrał też z Heleniusem! (-91), a w 2 walce na pro 22 lata (93 kg) walka w ciężkiej z 97 kg Łotyszem...
Idealna waga dla Główki, Diablo (zaczynał w niej) i Mastera to pewnie była by stara waga cruiser (-86 kg) bo 79 kg to mogło by go jednak mocno osłabiać... bo jednak ma więcej niż te 183 cm na BoxRec (185-6 pewnie) :boss:
 
Back
Top