Mmayhem
UFC Middleweight
Pomyśleć że nasz grubasek miał wtedy realną szansę bo był jeszcze nierozbity, a też idzie do przodu jak Ruiz. No ale nasz grubasek od meksykańskiego grubaska zawsze zbierał więcej i był mniej dynamiczny jednak.
Poza tuszą nic ich nie łączy.
Kompletnie różni pięściarze.