Z wiadomych powodów postawiłem 200zł na Albu jeszcze...
200 po kursie 1.55 na kobietę mającą jedną (lub kilka) walk i to na dodatek walkę kobiet gdzie się dzieją cuda i sędziowie nie umieją ich oceniać? Tzn. ja rozumiem doskonale motywację do tego zakładu, ale uważam go za ryzykowny mimo niezrobienia wagi przez Izabelę. Taki kurs ma Sheldon i wydaje mi się pewniejszy niż Albu.
PS. Chociaż swoją drogą to Iza strasznie wystraszona była. I to strasznie. Stres ją zjada.