Absurdy poprawności politycznej.

Kiedyś to było, była wojna, nikt nie miał depresji... Co za pierdolenie

A wiesz że weterani wojenni są w większym stopniu narażeni na samobójstwo w związku z tym, że cierpią często na zaburzenia psychiczne oraz problemy zdrowotne związane z wojną?
Pradziadek kumpla trzymał sznur do emerytury żeby rodzinę utrzymać do końca. "Na szczęście" PRL tak mu dojebał że musiał dalej zapierdalać żeby rodzinę od nędzy ustrzec. Nie zdążył skorzystać
 
Ale dlaczego Ty mi piszesz, że jestem tolerancyjny? Ja napisałem, że jestem spokojny a nie tolerancyjny. Absolutnie nie jestem tolerancyjny.
Podszedł by do mnie i powiedział bym, że nie życzę sobie z Nim rozmawiać i ma się do mnie nie zbliżać. Pomimo mojego alertu dalej by do mnie mówił i naruszył moją przestrzeń osobistą i wpierdol. I niestety tu się muszę przyznać, że na pewno postarałbym się mocniej niż w przypadku innych osób ponieważ właśnie tacy ludzie wzbudzają we mnie agresje.

Widzę że łagodzisz retorykę.

Wcześniej: "jakby np coś do mnie powoedział albo naruszyl moją przestrzeń to nie skończyło by się na plaskaczu."

Czyli wystarczy że coś do Ciebie powie. Taki styl Piotra Szeligi.

Teraz: Jednak nie od razu wpierdol. Najpierw ostrzeżenie i dopiero jakby dalej mówił i naruszył przestrzeń to wpierdol.

W nowej wersji zamiast "albo" mamy "i"
 
Ada Bambini Naukowczyni
Z serii:
0.0.jpg
?
:neildegrassewhoa:

E: Dopiero teraz spojrzałem. A to faktycznie z tych Bambinich.

ada_bambini_okladka_.png
 
Last edited:
Widzę że łagodzisz retorykę.

Wcześniej: "jakby np coś do mnie powoedział albo naruszyl moją przestrzeń to nie skończyło by się na plaskaczu."

Czyli wystarczy że coś do Ciebie powie. Taki styl Piotra Szeligi.

Teraz: Jednak nie od razu wpierdol. Najpierw ostrzeżenie i dopiero jakby dalej mówił i naruszył przestrzeń to wpierdol.

W nowej wersji zamiast "albo" mamy "i"
Nie łagodze retoryki tylko nie zrozumiałeś co napisałem i na dodatek wciskasz słowa, których nie napisalem.
"Na ulicy bym go olał ale jakby np coś do mnie powoedział albo naruszyl moją przestrzeń to nie skończyło by się na plaskaczu."
Olał bym go gdyny szedł obok mnie ale jeżeli by coś do mnie powiedział (doslownie cokolwiek, nawet o droge czy ktora jest godzina) to ostrzegłbym.go, że nie życze sobie żeby się do mnie odzywal. Jak mialby jakieś pretensje to by wyłapał.
 
Książki tej Pani są wymieniane w specyficznym towarzystwie... :zakręcony:



 
Nie łagodze retoryki tylko nie zrozumiałeś co napisałem i na dodatek wciskasz słowa, których nie napisalem.
"Na ulicy bym go olał ale jakby np coś do mnie powoedział albo naruszyl moją przestrzeń to nie skończyło by się na plaskaczu."
Olał bym go gdyny szedł obok mnie ale jeżeli by coś do mnie powiedział (doslownie cokolwiek, nawet o droge czy ktora jest godzina) to ostrzegłbym.go, że nie życze sobie żeby się do mnie odzywal. Jak mialby jakieś pretensje to by wyłapał.

Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś, bo może miałeś na myśli coś innego, co później wytłumaczyłes, ale napisałeś co napisałeś, a było to czyste szeligowanie :)
 
Książki tej Pani są wymieniane w specyficznym towarzystwie... :zakręcony:




To jest bajka na Netflixie, książek nie widziałem. W bajce nie widzę nic złego, a wręcz odwrotnie, ale tak jak myślałem. Niektórych boli kolor skóry głównej postaci:

Z serii:
View attachment 48583 ?
:neildegrassewhoa:

E: Dopiero teraz spojrzałem. A to faktycznie z tych Bambinich.

ada_bambini_okladka_.png

Pewnie Binga też dziecku by zabronili, bo czarny królik jest na pierwszym planie, a kto by to widział żeby dziecko czarnych oglądało.


img-share.png
 
To jest bajka na Netflixie, książek nie widziałem. W bajce nie widzę nic złego, a wręcz odwrotnie, ale tak jak myślałem. Niektórych boli kolor skóry głównej postaci:



Pewnie Binga też dziecku by zabronili, bo czarny królik jest na pierwszym planie, a kto by to widział żeby dziecko czarnych oglądało.


View attachment 48592
Kolega mocno skrecony w jedno strone, a do tego wielu imputuje skrajne skręcenie w drugo. U tej Bambini to mnie bardziej razi naukofczyni niż to, że mulatka. Czekam na „HELGA MARYNARKA BISMARKA”.
 
Kiedyś to było, była wojna, nikt nie miał depresji... Co za pierdolenie

A wiesz że weterani wojenni są w większym stopniu narażeni na samobójstwo w związku z tym, że cierpią często na zaburzenia psychiczne oraz problemy zdrowotne związane z wojną?
A wiesz że ludzie wychowani w ciężkich czasach nie mieli problemu z określeniem płci i myśleniem czy wejście do szkoły jest opresyjne?

Wam się w dupach poprzewracało i tyle.
 
A wiesz że ludzie wychowani w ciężkich czasach nie mieli problemu z określeniem płci i myśleniem czy wejście do szkoły jest opresyjne?

Wam się w dupach poprzewracało i tyle.

Ale z drugiej strony mieli inne problemy. Zauważ, że problem z określeniem płci dotyczy planktonu, pewnie z pół procenta społeczeństwa. A więc spokojnie można mówić, że dziś ludzie nie mają z tym problemu także. Nawet gdyby to był 1% to można tak twierdzić. To plankton tylko mocno i sztucznie na glosniony przez zjebow aktywistów.


I wtedy też ludzie mieli problemy i stresy w związku z chodzeniem do szkoły :)
 
Last edited:
A wiesz że ludzie wychowani w ciężkich czasach nie mieli problemu z określeniem płci i myśleniem czy wejście do szkoły jest opresyjne?

Wam się w dupach poprzewracało i tyle.

Skąd wiesz że ludzie wychowani w ciężkich czasach nie mieli problemów? Bo ta retoryka mi pachnie Jakubem Czarodziejem, ale mam nadzieję że czerpiesz z lepszych źródeł.
 
Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś, bo może miałeś na myśli coś innego, co później wytłumaczyłes, ale napisałeś co napisałeś, a było to czyste szeligowanie :)
Możesz mi wykaśnić co to znaczy szeligowanie? Bo ja nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi chlopie.
 
Skąd wiesz że ludzie wychowani w ciężkich czasach nie mieli problemów? Bo ta retoryka mi pachnie Jakubem Czarodziejem, ale mam nadzieję że czerpiesz z lepszych źródeł.
Oczywiście, że z lepszych. Głównie od dziadka i braci babci. Wszyscy przeżyli wojnę i żaden nie wpadł na pomysł, żeby malować paznokcie, mieć depresję czy wymyślać niestworzone problemy.

Szkoda, że Twoja retoryka pachnie tvnem.
 
Oczywiście, że z lepszych. Głównie od dziadka i braci babci. Wszyscy przeżyli wojnę i żaden nie wpadł na pomysł, żeby malować paznokcie, mieć depresję czy wymyślać niestworzone problemy.

Szkoda, że Twoja retoryka pachnie tvnem.


A jednak ludzie wtedy mieli depresję, popełniali samobójstwa, akty agresji i przestępcze z desperacji chyba były częstsze niz dziś :)
Nie koloryzujmy sztucznie epok, które kolorowe nie były. Nie wiem czy to plus, że ludzie żyli w takiej nędzy, przemocy i groźbie głodu, że musieli wszystkie siły poświęcać na elementarne przetrwanie, że nie mieli czasu na depresję i malowanie paznokci. Serio fajne są czasy, w których masa kobiet musiała oddawać się na ulicy za bochenek chleba lub kawałek mięsa, ale za to nie miała czasu na inne problemy?
Zada? ci pracę domowa- wolalbys tak żyć, czy jak dziś, mając czas na depresję(która wtedy też była, tylko może rzadziej, i rzadziej diagnozowana)
 
Dobrobyt demoralizuje. Ament

Jak ludzie/społeczeństwo mają już wszystko to zaczynają cudować i wymyślać wyższe idee, jednocześnie wydają więcej na rozrywkę niż na rozwój. W efekcie mamy takie akcje jak uchodźcy w Skandynawii, którzy nie potrafią docenić dobra jakie ich spotkało i przyjąć zasad gospodarzy, którzy ich do swoich domów zaprosili. Do tego dziesiątki ujawniających się mniejszości, i zarabiających miliardy piłkarzy albo aktorów. Nasza cywilizacja upadnie, tak jak poprzednie, i chyba zaczynamy obserwować początek tego procesu.
 
Oczywiście, że z lepszych. Głównie od dziadka i braci babci. Wszyscy przeżyli wojnę i żaden nie wpadł na pomysł, żeby malować paznokcie, mieć depresję czy wymyślać niestworzone problemy.

Szkoda, że Twoja retoryka pachnie tvnem.

Nie przeżyłem wojny, nie malowałem paznokci i nie miałem depresji. Myślę, że większość Cohones również nie przeżyło wojny, nie maluje paznokci i nie ma depresji. Czy to dowód na to, że nie przeżycie wojny sprawia że nie wymyślasz niestworzonych problemów jak malowanie paznokci? :)
 
Dobrobyt demoralizuje. Ament

Jak ludzie/społeczeństwo mają już wszystko to zaczynają cudować i wymyślać wyższe idee, jednocześnie wydają więcej na rozrywkę niż na rozwój. W efekcie mamy takie akcje jak uchodźcy w Skandynawii, którzy nie potrafią docenić dobra jakie ich spotkało i przyjąć zasad gospodarzy, którzy ich do swoich domów zaprosili. Do tego dziesiątki ujawniających się mniejszości, i zarabiających miliardy piłkarzy albo aktorów. Nasza cywilizacja upadnie, tak jak poprzednie, i chyba zaczynamy obserwować początek tego procesu.


Chyba tylko Chiny i Azja mogą stać się pierwsza "wysoka" cywilizacja która nie upadnie. Na razie nie widać, mimo dobrobytu, oznak zepsucia jakie spotykało każda rozwinięta cywilizacje. Pewnie zasługa tego jest ich inna mentalność, wynikająca z setek lat konfucjanizmu, kultu posłuszeństwa, kultu pracy. No ale coś za coś, bo ich społeczeństwo też nie jest bajkowe.

Nie przeżyłem wojny, nie malowałem paznokci i nie miałem depresji. Myślę, że większość Cohones również nie przeżyło wojny, nie maluje paznokci i nie ma depresji. Czy to dowód na to, że nie przeżycie wojny sprawia że nie wymyślasz niestworzonych problemów jak malowanie paznokci? :)

Akurat malowanie paznokci to duży problem na cohones, od kilku miesięcy często o tym tutaj czytam.
 
Nie przeżyłem wojny, nie malowałem paznokci i nie miałem depresji. Myślę, że większość Cohones również nie przeżyło wojny, nie maluje paznokci i nie ma depresji. Czy to dowód na to, że nie przeżycie wojny sprawia że nie wymyślasz niestworzonych problemów jak malowanie paznokci? :)
Wpisz sobie w wyszukiwarce
Jordan Peterson ;)
 
To jest bajka na Netflixie, książek nie widziałem.
A bajka jest na podstawie Gwiezdnych Wojen Georga Lucasa.... no chyba nie, co? Pani Andrea Beaty jest twórcą twórczynią i wrzuciłem linki w jakich kręgach jest polecana jej literatura.

Beaty.jpg

gayrightsbaby.jpg


Rosie-Revere.jpg


W bajce nie widzę nic złego, a wręcz odwrotnie
Domyślam się. :rainbowvomit:

ale tak jak myślałem. Niektórych boli kolor skóry głównej postaci:
Miałeś się do czego przyjebać. Otóż pudło, kolor skóry Panny Bambini mi nie przeszkadza, a Bambinich znam pewnie więcej niż Ty oglądałeś na Netflixie i żaden nigdy nie nazwał mnie rasistą, tak jak Ty to zrobiłeś.
 
Back
Top