To jeszcze lepiej :D Bo o moim "synie" tylko napisałem, że jest nie narodził się, a zartem, że kiedyś dojedzie tego z filmu :D zartem no bo moze ten pozostanie w zapasach, moj bedzie w MMA:D Tak calkiem serio to oby mi nie powiedzial kiedys, ze nie lubi sportu, nie chce nawet sobie tego wyobrazac, jak ja od szachow, przed badmintona i tenis po sporty walki prawie wszystko lubie uprawiac, a jeszcze wiecej ogladac, bo hokej czy skoki odpadaja :D