byłem w tym roku 13ty raz i podobało mi się jak zawsze. Brud widziałem na openerze, love parade, sunrise, creamfields,w kościele, na rajdach, nad jeziorem, w markecie i codziennie pods sklepem. Na 400tyś ludzi zawsze potrafilem znależć wystarczająco fajnych, by dobrze się bawić. A komentarze...