WIDEO: Totalne zlekceważenie! Ryan Garcia nie zrobił wagi, wypił piwo na ważeniu. Zapłaci sporą karę

Jakub Madej

Moderator
Cohones
RyanGarciaBoks.jpg


20 kwietnia w Las Vegas odbędzie się pojedynek pomiędzy Ryanem Garcia a Devinem Haney’em. Przed tym starciem doszło do kontrowersyjnych wydarzeń - 25-latek nie zrobił wagi, za co musi zapłacić sporą karę, a dodatkowo podczas oficjalnej ceremonii wypił piwo.

Podczas ważenia Ryan Garcia wniósł na skalę 143.2 funtów, w związku z czym przekroczył dopuszczalny limit kategorii wagowej o 3.2 funta. Według doniesień kara za to wyniesie 600 tysięcy dolarów plus dwa procent od wpływów Garcii z wpływów z subskrypcji PPV.

25-latek nie zaprzestał jednak na samym niezrobieniu wagi, bo podczas piątkowej ceremonii wszedł na skalę i triumfalnie wypił piwo. Po wszystkim doszło do spotkania twarzą w twarz z jego rywalem, jednak obaj szybko zostali rozdzieleni.

Ryan Garcia (BOKS 24-1-0, 20 KO) jedyną przegraną poniósł w kwietniu 2023 roku w starciu z Gervontą Davisem, który znokautował go w siódmej rundzie. W pozostałych starciach 25-latek wygrywał między innymi z Oscarem Duarte, Javierem Fortuną, Emmanuelem Tagoe i Luke’iem Campbell. W swojej karierze Garcia zdobywał takie tytuły, jak WBC Silver, WBO-NABO i WBC w kategorii lekkiej.

Devin Haney (BOKS 31-0-0, 15 KO) w zawodowym boksie jest niepokonany. Ostatnie pojedynki kończył głównie decyzjami sędziów pokonując takich zawodników, jak Jorge Linares, George Kambosos Junior, Vasiliy Lomachenko czy Regis Prograis. W swojej karierze Haney zdobywał takie tytuły, jak WBC w wadze superlekkiej czy WBA, WBC, IBF, WBO i The Ring w kategorii lekkiej.



 
Nie śledzę boksu ale z tego co widziałem to Garcia opierdala niezłe dymy a stan jego zdrowia psychicznego stoi pod znakiem zapytania.
Osobiście szanuje to w chuj i mu kibicuję.
Jeśli jest coś czego potrzebują sporty walki i sam boks to niestabilni psychole.
Let's go Ryan!!!
 
Nie śledzę boksu ale z tego co widziałem to Garcia opierdala niezłe dymy a stan jego zdrowia psychicznego stoi pod znakiem zapytania.
Osobiście szanuje to w chuj i mu kibicuję.
Jeśli jest coś czego potrzebują sporty walki i sam boks to niestabilni psychole.
Let's go Ryan!!!


Ryan to raczej koleś który się nieco pogubił w życiu bo odwaliło mu od kasy i sławy a nie psychol.
 
Back
Top