W sumie aż tak bardzo nie dziwi że bukmacherzy zrobili Romana tu sporym dogiem, podejrzewam że przede wszystkim ze względu na zastępstwo i na to że Hernandez to jeden z najaktywniejszych zapaśniczo zawodników w UFC (średnia prawie 7 obaleń na 15 min) a wiemy jak trudno walczy się z tak stylistycznie nastawionymi zawodnikami. Kopylov posiada świetne kopnięcia które mogą posiać spustoszenie na schabach Amerykanina ponieważ ta część ciała to ewidentnie jego słaby punkt do tego świetny TDD o którym wspomniałeś. Zgadzam się z Tobą być może bukmacherzy nieco przeszacowali tutaj kursy, na Kopylova raczej nie postawie ale Hernandez jest kompletnie nie grywalny po obecnym kursie.