Trening w domu

To takie gejowskie ćwiczenia się z tymi ketlami robi? :matt:
FnT7L0IWAAAnDxC (1).jpg
 
Jakieś cwiczenie na dół pleców? Chodzi mi głownie o wzmocnienie.
To jest chyba ten fragment, który najtrudniej się trenuje bez sprzętu.
Jeśli masz gdzie zaprzeć nogi przy leżeniu na brzuchu (na przykład wysoko posadowiony tapczan, pod który wsuniesz stopy) to unoszenie tułowia z leżenia na brzuchu w różnych płaszczyznach. Możesz dorzucać trzymany przed sobą ciężar.
Delfinki czy tam supermany też.
Ale najlepiej zaopatrzyc się choćby w gumy oporowe i robić "dzień dobry" czy różne warianty martwych.

Pierdolony dół pleców - od czasu do czasu mi się boleśnie odzywa i jest to bardzo utrudniające życie odzywanie. Polecam mocno dbać o mobilność i odpowiednie odżywanie i odstresowywanie przestrzeni międzykręgowych.
 
Last edited:
"Dół pleców" również przestaje napierdalac kiedy wzmocni sie core ( pozdro @Roshi ), jednak bebech trzyma całe ciało w pionie. Od jakiegos czasu na kazdym treningu angażuje brzuch w roznych ćwiczeniach, plus robie cwiczenia dedykowane na core (np marsz z KB) i różnica jest znacząca. Nawet na spacerze czujesz jak ten brzuch pracuje, zrobienie 3-4h spaceru czy innej dlugiej aktywności bez odpoczynku juz nie powoduje dyskomfortu w plecach.
 
To jest chyba ten fragment, który najtrudniej się trenuje bez sprzętu.
Jeśli masz gdzie zaprzeć nogi przy leżeniu na brzuchu (na przykład wysoko posadowiony tapczan, pod który wsuniesz stopy) to unoszenie tułowia z leżenia na brzuchu w różnych płaszczyznach. Możesz dorzucać trzymany przed sobą ciężar.
Delfinki czy tam supermany też.
Ale najlepiej zaopatrzyc się choćby w gumy oporowe i robić "dzień dobry" czy różne warianty martwych.

Pierdolony dół pleców - od czasu do czasu mi się boleśnie odzywa i jest to bardzo utrudniające życie odzywanie. Polecam mocno dbać o mobilność i odpowiednie odżywanie i odstresowywanie przestrzeni międzykręgowych.
"Dół pleców" również przestaje napierdalac kiedy wzmocni sie core ( pozdro @Roshi ), jednak bebech trzyma całe ciało w pionie. Od jakiegos czasu na kazdym treningu angażuje brzuch w roznych ćwiczeniach, plus robie cwiczenia dedykowane na core (np marsz z KB) i różnica jest znacząca. Nawet na spacerze czujesz jak ten brzuch pracuje, zrobienie 3-4h spaceru czy innej dlugiej aktywności bez odpoczynku juz nie powoduje dyskomfortu w plecach.
To chyba będę musiał w ławeczkę rzymską zainwestować.
Dzięki za pomoc.
 
Back
Top