BogdanJanusz
UFC Middleweight
Temat zbiorczy o wszystkich grach z tej serii
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Trochę czasu Ci się przyda na tą część, ja grałem w podstawową wersję, bez dodatków i mnie osobiście świat wikingów na tyle wciągnął że spędziłem tam grubo ponad 150 h i to bez atakowania platyny 82% trofeów zdobytych.Ja jebłem całość prócz Valhalla, która czeka na epic wersja kompletna. Ale nie mam mocy by podejść i czasu.
U mnie na przejście całości zeszło ponad 200 razem z DLC gniew druidów+świt ragnaroku. Mapy pocięciem całkowicie, èq po kilka setów na boskiej jakości itd.Trochę czasu Ci się przyda na tą część, ja grałem w podstawową wersję, bez dodatków i mnie osobiście świat wikingów na tyle wciągnął że spędziłem tam grubo ponad 150 h i to bez atakowania platyny 82% trofeów zdobytych.
Zdecydowanie się zgadzam , mnie osobiście otoczka i klimat też mocno przypadły do gustu.Świetna gra, nordyckie mity i wikingowie robią mega klimat.
Odyssey zaliczony na platynę , aczkolwiek było grane przed Valhallą.Teraz pykam AC Odyssey i też staram się czyścić każdy zakątek mapy ale jest to tak mozolne i męczące że nie wiem czy będzie mi się chciało…
Ja tak wymiękłem na Origins. Najebane coś koło 80h, z głównych misji odjebałem tych wszystkich co się kryli pod pseudonimami no i przepadłem na czyszczeniu znaków zapytania. Raz na kilka miesięcy odpalę, poczyszczę mapę i znów przerwa, zaraz 2.5 roku będzie jak to męczę xDU mnie na przejście całości zeszło ponad 200 razem z DLC gniew druidów+świt ragnaroku. Mapy pocięciem całkowicie, èq po kilka setów na boskiej jakości itd.
Świetna gra, nordyckie mity i wikingowie robią mega klimat. Teraz pykam AC Odyssey i też staram się czyścić każdy zakątek mapy ale jest to tak mozolne i męczące że nie wiem czy będzie mi się chciało…
W Odyssey wystarczyło mieć przełamanie z łuku plus płonące strzały i to robiło robotę, ja do tego używałem w 90% starć włóczni i mało kiedy mnie ta kombinacja zawiodła. W Valhalli jest opcja żeby to odtworzyć?U mnie na przejście całości zeszło ponad 200 razem z DLC gniew druidów+świt ragnaroku. Mapy pocięciem całkowicie, èq po kilka setów na boskiej jakości itd.
Świetna gra, nordyckie mity i wikingowie robią mega klimat. Teraz pykam AC Odyssey i też staram się czyścić każdy zakątek mapy ale jest to tak mozolne i męczące że nie wiem czy będzie mi się chciało…
W Walhalli jest według mnie dużo lepszy system walki bo możesz zakładać dwie bronie naraz. 2 włócznie to najmocniejszy build według mnie ale łuk już nie ma takiej mocy jak w Odyssey gdzie praktycznie całą grę przeszedłem strzelając z łuku.W Odyssey wystarczyło mieć przełamanie z łuku plus płonące strzały i to robiło robotę, ja do tego używałem w 90% starć włóczni i mało kiedy mnie ta kombinacja zawiodła. W Valhalli jest opcja żeby to odtworzyć?
No to już wiem, że będę grał włóczniami . Szkoda, że łuk nie sieje już takiego rozpierdolu, lubiłem patrzeć jak się łowcy nagród rozsypują od tego.W Walhalli jest według mnie dużo lepszy system walki bo możesz zakładać dwie bronie naraz. 2 włócznie to najmocniejszy build według mnie ale łuk już nie ma takiej mocy jak w Odyssey gdzie praktycznie całą grę przeszedłem strzelając z łuku.
medusaGrałem po kilka godzin prawie w każdego Assassina ale skończyłem tylko dwójeczke z Ezio i Odyseje. Ogralem Kasandrą podstawkę i wszystkie dodatki, polecam w szczególności dziedzictwo zaginionego ostrza bo spina całą fabułę. Zajebista gierka. Co ciekawe podczas prawie 170 godzin powstały niewielkie szkody w chacie co niestety czasem się zdarza. Walka z Meduzą, rozjebany panel od uderzenia końcówką kabla USB od pada.
Bossów z Atlantydy udawało mi się robić nawet przy pierwszym podejściu, większe kłopoty miałem w podstawce szczerze mówiąc, natomiast z mitycznych zwierząt to największym gównem i wtedy musiałem szukać pomocy na YouTube, okazała się świnia co puszczała toksyczne bąki. Za cholerę nie mogłem jej ubić.Chyba przejdę Odyseje po raz kolejny, na wakacje razem z wiedźminem 3
medusa
bossowie w atlantydzie nie byli fajni
Ale najgorsza to była mityczna hiena, nie dało się zabić tego ścierwa
z atlantydy były długie i dziwne ataki miałyBossów z Atlantydy udawało mi się robić nawet przy pierwszym podejściu, większe kłopoty miałem w podstawce szczerze mówiąc, natomiast z mitycznych zwierząt to największym gównem i wtedy musiałem szukać pomocy na YouTube, okazała się świnia co puszczała toksyczne bąki. Za cholerę nie mogłem jej ubić.
Hadesa pamiętam, że powtarzałem kilka razy ale poza nim nie przypominam sobie nic, czego by się nie dało ogarnąć. DLC w tamtym okresie ogrywałem tylko w weekendy, nawet po 16 godzin ciągiem więc nie wszystko mogę pamiętać .z atlantydy były długie i dziwne ataki miały
Dzika ogarnąłem pamiętam na luzie ale to hiena mnie rozbroiła tymi szarżami
Ale jak będę grał w te wakacje to może pamięć sobie odświeżę
Unity ma świetne miasto, mnie wciągnęło, gdzie syndicate męczyłem strasznie.Pierwszy raz siadam do Unity i powiem szczerze, że świetnie mi się gra, zwłaszcza teraz jak się zagłębiam w ten okres historyczny przed seansem Napoleona. Miasto bardziej żywe niż w Cyberpunku i nie spadają klatki poniżej 30, dziwne uczucie.
Paryż top 3 najlepszych miast w całej serii, w Syndicate jeszcze nie grałem bo kończę obecnie mało doceniane Rogue.Unity ma świetne miasto, mnie wciągnęło, gdzie syndicate męczyłem strasznie.
Yasuke ma być samurajem, tamta babka będzie się skradać.Zrobią z Yasuke assasyna - na pewno wtopi się w tłum
Z rok czy dwa temu grałem w black flag. Przeszedłem 30% i miałem jakąś misję statkiem. Na dzień dobry komunikat mi wyskoczył, że muszę się sporo cofnąć, bo zaniedbywałem rozwój statku i nie mam szans ukończyć tej misji. Wkurwiłem się, odinstalowałem i od tamtego czasu nie zainstalowałem żadnej gryCo do trójki i black flag to kurwa mać jak ja nienawidzę statków
W życiu już się nie nabiorę tę serię.
Kurła pierwsze trzy części to był assassin a teraz to nie ma assassinow
Yasuke ma być samurajem, tamta babka będzie się skradać.
Z rok czy dwa temu grałem w black flag. Przeszedłem 30% i miałem jakąś misję statkiem. Na dzień dobry komunikat mi wyskoczył, że muszę się sporo cofnąć, bo zaniedbywałem rozwój statku i nie mam szans ukończyć tej misji. Wkurwiłem się, odinstalowałem i od tamtego czasu nie zainstalowałem żadnej gry
Kupować kurwie, muszę się kilka akcji ubi jeszcze pozbyć a mam na małej stracieZrobią z Yasuke assasyna - na pewno wtopi się w tłum