Noże i broń biała

@Drzewo jakbyś chciał sobie zrobić prezent na Święto Niepodległości, to jest promocja na Cold Steel. Ma może i toporki do rzucania.


P.s. rzucałeś kiedyś saperką? Albo hawkami?
Mam wiatrówki, łuk, procę ale takiego czegoś jeszcze nie mam :mamed:

 
@Drzewo jakbyś chciał sobie zrobić prezent na Święto Niepodległości, to jest promocja na Cold Steel. Ma może i toporki do rzucania.


P.s. rzucałeś kiedyś saperką? Albo hawkami?
O, dzięki, coś sobie zamówię na Mikołaja :suchykarol:

Rzucałem starą saperką ale była tak rozjebana że potrafiła się złożyć w locie :mjsmile:
 
Mam wiatrówki, łuk, procę ale takiego czegoś jeszcze nie mam :mamed:

Już sobie to wyobrażam, stary Anrzej skradajacy się przez las z dmuchawką żeby jakąś młodą dziewczynę ustrzelić w dupę :lesnarhappy:
 
Z ciekawostek to kupiłem QuadSharp od Lanskiego, taką breloczkową "podostrzałkę" i muszę powiedzieć że jestem pozytywnie zaskoczony. Szybko można doprowadzić ostrze do stanu używalności - oczywiście nic nie równa się wypieszczeniem innymi metodami.


QSHARP.png


Ma miejsca na różnego rodzaju ostrza, od filetowców do siekiery, generalnie polecam, na takie coś zawsze miejsce w plecaku/kieszeni się znajdzie.
 
Kierowcom polecam zaopatrzyć się w bagnet z epoki napoleońskiej trzymany na widoku nad deska rozdzielczą. W czasie kiedy jakiś przychlast sie do was zesra to lekko uchyla się szybę i można postraszyć chłopa takim bagnetem, a nawet wykonać skuteczne pchnięcia, samemu będąc osłoniętym.
 
Kierowcom polecam zaopatrzyć się w bagnet z epoki napoleońskiej trzymany na widoku nad deska rozdzielczą. W czasie kiedy jakiś przychlast sie do was zesra to lekko uchyla się szybę i można postraszyć chłopa takim bagnetem, a nawet wykonać skuteczne pchnięcia, samemu będąc osłoniętym.
taki? zamawiam!

1674821106300.png
 
Hanja-no-Ontachi is a Japanese sword that was forged in the Edo Period (1603–1867) with the wish that it would repel evil and demons, and create a bright, clean, and peaceful society. With a total length of 465 cm and a weight of 75 kg, it is believed to be the largest sword in Japan
xz3VXrz.png
 


Takie ciekawe coś, połączenie kilku sprzętów w jeden, a użyte w zadymie? - aż boję się wizualizować efekty, pewnie John Wick byłby zadowolony :robertmakeup:.

Myślałem że użyty materiał może być kruchy, ale pod koniec filmiku facet używa go jako kilofa próbując rozłupać głaz i pewnie jakby z godzinę napierdalał to by mu się udało. Bardzo ciekawy sprzęt na wypadek apokalipsy :suchykarol:

Edit: do kupienia na stronie za niecałe 100$ plus przesyłka.
Typ tym rzuca celnie na odległość jakichś 30 metrów, strącając głowę manekinowi... Mocne.
 
No właśnie coś zręcznego musi być
Szukaj najlepiej na łożyskach czy porządnych podkładkach. Mnie nigdy nie fascynowały, nie miałem nawet takiego najtańszego co kiedyś na każdym bazarze był. Wiem, że są wersję treningowe, żebyś się nie pociął ucząc sztuczek np. https://militaria.pl/p/noz-skladany-treningowy-motylek-kershaw-lucha-71115
Jak chcesz budżetowo, to kupuj cokolwiek w miarę markowego, ale z porządnego sklepu, żeby gwarancję uznali, np. www.togo.com.pl www.militaria.pl www.sharg.pl www.combat.pl możesz też do nich zadzwonić/napisać i na pewno coś dobiorą. Oprócz tego obserwować strony, bo czasem któryś sklep robi promocję, że żal nie kupić wtedy.
 
:frankapprove:
 
Kurde, miałem wrzucić zdjęcia sprzętu który kupiłem, ale tak se pomyślałem, że jak znajdą jakiegoś czarnego czy innego po kontakcie z moim zestawem to wyjdę na idiotę :mamed:
 
Ale wrzucę legalne rzeczy, reszta w survivalu (tzn i tak bez sprzętu). W sumie po namyśle wrzucę tu jutro zdjęcie maczety i pałki teleskopowej, bo ich nie zostawię nigdzie, zbyt fajne :jarolaugh:

IMG20231003224320.jpg


Zestaw dla mojej, do torebki i auta.

Długopisów kupię dużo więcej, zajebisty gadżet na prezent (bo solidny i metalowy, ciężki w dłoni, ale bez przesady), a kupię też dzieciom i rodzinie. 35 PLN, jak jebniesz to dziura w głowie, kolanie czy szyi.

Dźwiękowy niby wrażenia nie robi, ale alarmuje ludzi plus jak jebniesz do ucha to pozamiatane. O ile typowi nie urwie bębenków to oszołomiony, a wtedy długopis i dziabiesz do znudzenia.

Przecwiczę to z moją w łóżku :mamed:
 
Last edited:
PSX_20231004_184725.jpg


Wybaczcie jakość, wiadomo. Śmieszne malowanie, śmieszny rozmiar, całość śmieszna. Cena 120.

Jest w miarę ostra, ale fiskars to to nie jest.

Inna sprawa że nie musi być super ostra, byle wytrzymała, a to ocenię po testach na weekend.
 
@Roshi to nie ty pytałeś o motylki w brzuchu?

PSX_20240103_003313.jpg


Jokera nie kojarzę, ale to bodajże Hiszpania, a tam zawsze spoko ostrza robią, zaś Master Cutlery to sprawdzona firma, przyzwoity wykon.

Nie ma jakiejś super promocji, ale jakaś część za wysyłkę do Pakistanu się zwróci, a że to militaria.pl to będzie szybciej niż normalnie :beczka:
 
Kiedyś miałem więcej, ale rozeszły się jakoś. Trochę grosza się wydało na ostrości. Oto co zostało
ZT 0770CF z M390, od kilku lat codziennie w kieszeni
ZT 350 z S30Vtaki jak z linku tylko bez powłoki na głowni.
Chińczyk jakiś.

Ten maluch z aukcji charytatywnej z knives.pl
Tych dwóch już nie mam i żałuję do dziś, że sprzedałem.
Modowany fallkniven A1 i $nody zza oceanu.

Do tego jakieś mory, opinele i Rat1 w skrzynce narzędziowej.
No i jeszcze jedna perełka, gdzieś w szpargałach mam nóż Rambo który kupiłem na swoim pierwszym obozie harcerskim, jakieś 30 lat temu :antonio: Wydałem na niego prawie całe kieszonkowe jakie miałem na dwa tygodnie. Jak znajdę ten wynalazek to wrzucę fotkę.
 
Kiedyś miałem więcej, ale rozeszły się jakoś. Trochę grosza się wydało na ostrości. Oto co zostało
ZT 0770CF z M390, od kilku lat codziennie w kieszeni
ZT 350 z S30Vtaki jak z linku tylko bez powłoki na głowni.
Chińczyk jakiś.

Ten maluch z aukcji charytatywnej z knives.pl
Tych dwóch już nie mam i żałuję do dziś, że sprzedałem.
Modowany fallkniven A1 i $nody zza oceanu.

Do tego jakieś mory, opinele i Rat1 w skrzynce narzędziowej.
No i jeszcze jedna perełka, gdzieś w szpargałach mam nóż Rambo który kupiłem na swoim pierwszym obozie harcerskim, jakieś 30 lat temu :antonio: Wydałem na niego prawie całe kieszonkowe jakie miałem na dwa tygodnie. Jak znajdę ten wynalazek to wrzucę fotkę.

Taki z piłą czy zębami na drugiej krawędzi, ze schowkiem w rękojeści, gdzie były zapałki, haczyki itp. Pochwa Miała dodatkową kieszonkę na osełkę. Zakrętka schowka to kompas?
Miałem taki. Oddałem koledze. Żałuję.

Te ZT to extra kosy! Nigdy żadnej zetki nie miałem, ale doceniam. Tak jak LKW zresztą. Uznany maker.:applause:
 
Taki z piłą czy zębami na drugiej krawędzi, ze schowkiem w rękojeści, gdzie były zapałki, haczyki itp. Pochwa Miała dodatkową kieszonkę na osełkę. Zakrętka schowka to kompas?
Miałem taki. Oddałem koledze. Żałuję.

Te ZT to extra kosy! Nigdy żadnej zetki nie miałem, ale doceniam. Tak jak LKW zresztą. Uznany maker.:applause:
Dokładnie taki, jeszcze w pochwie zasobnik w którym schowany był mini harpun i guma do procy. Sama proca to rozkładane widełki przy pochwie. Do dziś mam od niego bliznę na palcu wskazującym.
Zetki fajne, choć szkoda, że ich nowe projekty są takie wychuchane i odchudzone. Stare modele bardziej mi się podobały.
 
Back
Top