Zarabianie piniendzy

eliano55

Maximum FC
Welterweight
bling.png


Jako że to forum schodzi lekko na psy, gdzie tematy typu dziara popka na oku są top w wiadomosciach MMA, nie wiem czy owy temat był poruszany.

Za pośrednictwem Fightlinkera z forum Underground, słowa Iana McCulla w obronie Dany. O tym jak sie zarabia w UFC NAPRAWDE:
Dana says he doesn • t like to give out real numbers, which is def. the truth cause i came on here and saw people saying things like i shoulda got paid more even though i lost but i headlined the card..

i did, dana sent me an extra 25k right after the fight plus i got main event sponsor money haha

the UFC pays you to do your job, if you do it than you get paid good.. in my UFC debut i made over 80,000 • thats a lot of money for a division half the MMA community didn • t know existed!!

i love all of you guys, most of you know my life story, i just wanted you to know that i get taken care of by the UFC real well, ESPECIALLY when it comes to $!

All i gotta do now is beat the crap out of someone and move forward and start making anderson moneyyy !!!!!!!
Dla wszystkich tych nie pałających miłością do języka wyspiarskiego:

" Dana mówi że nie lubi dawać prawdziwych cyferek, co jest zdecydowanie prawdą ponieważ wszedłem tutaj (na forum) i widziałem jak ludzie mówią rzeczy typu że powinienem dostać więcej kasy, że mimo że przegrałem to prowadziłem całą karte.
dostałem, dana przesłał mi ekstra 25 tys. zaraz po walce plus dostałem pieniądze od sponsorów za główną walkę haha
UFC płaci ci jeżeli robisz swoją robotę, jeżeli to robisz to płacą ci dobrze.. w swoim debiucie w UFC zarobiłem ponad 80,000... to dużo pieniędzy jak na kat. wagową o której połowa społeczności MMA nie wiedziała że istnieje!!
kocham was wszystkich (tych ludzi z forum), większość z was zna moją historie życia, chciałem żebyście wiedzieli że UFC o mnie zadbało bardzo dobrze, ZWŁASZCZA jeżeli chodzi o $!
Wszystko co musze teraz zrobić to porządnie dokopać komuś i iść dalej i zacząc robić pieniadze andersona !!!!!!!"

Dla tych co nie lubią czytać:
W UFC zarabia sie O WIELE WIECEJ niż jest napisane jako podstawa w kontrakcie.

Apropo Mameda.

Edit:
link jakby co:
http://fightlinker.com/ian-mccall-fortunately-making-more-than-9k-per-fight/

Edit2:
słit focia z komentarza.
 
Wszyscy co siedzą w temacie już dawno to wiedzą, ale zawsze miło jak sam zawodnik się wypowiada.



I zgadzam się z tym, że kwesti Popka nie powinno się poruszać gdziekolwiek na forum o MMA.
 
Wrzucil to ktos w innym temacie i w sumie chyba przepadlo, bo malo kto skomentowal.



Dla mnie kolejny dowod, dla smiesznosci tezy "mamed nie wykarmi rodziny walczac w ufc".
 
to prawda. Każdy w sumie to wie. Ale czy ktoś jeszcze naprawdę myśli, że w tym całym wyborze Mameda chodzi o stawkę dla niego? Przestałem w to wierzyć jakiś czas temu niestety.
 
Jeśli już jakiś fighter się wypowiada to przeważnie w tym tonie i to nawet na ci walczący na UC.
 
McCull nie może narzekać,a co do Mameda to wszystko zależy od niego samego czy chce zarabiać w dolarach czy złotówkach.
 
eliano, chcialem ci napisac bys dodal ta przerobke :-) (bo chyba przed chwila nie bylo)



Ogolnie po nazwie tematu, balem sie, ze to kolejny "magiczny sposob na zarabianie w necie milionow" :-)
 
Weź ktoś przedzwoń do tego Magomeda Kaliboba i zapytaj się czy w końcu idzie do te Ju Ef Si czy zostaje w Kej Es Dabliu bo tydzień już miną. Albo dajcie mi nr to ja zadzwonie :P
 
Nie wierzę, że przytoczone fragmenty zmniejszą ilość wypocin w tematach o zarobkach, ale mimo wszystko wrzucam.

Georges St. Pierre makes between $4 and $5 million per fight.



Those are the figures he gave to Agence France-Presse last week in a quick interview during his time in Las Vegas for the UFC 137 event.



St. Pierre was asked if he is the highest-paid fight in the world. He replied, • I do not know, but I learned that the UFC makes the most money on Pay Per View when I am fighting. That made me smile!



• For me, a fight is [worth] $4 to $5 million. And in the city where the UFC holds its events, they are economic benefits [to the city] of between $15 to $20 million. It's huge! •






$200,000, but that doesn't tell the whole story. It's being widely speculated that in order to convince the UFC Middleweight Champion to take the Sonnen fight in Vegas and not his homeland of Brazil, the UFC had to bump Silva's pay for the event up to a cool $8 million. Add in the $500,000 he is earning from Burger King for wearing their logo on his fight shorts for the event, plus all the other sponsorship money he will be racking in, and Anderson Silva is a very rich man.



Sean McCorkle w jednej ze swoich wypowiedzi na forum Underground pozwala nam lepiej ocenić jak zarabiają fighterzy na tym poziomie. Kontrakt Amerykanina wynosił 10+10 w jego ostatniej walce w UFC, dwukrotnie walczył na undercardzie, raz na głównej karcie numerowanego pay-per-view. Według McCorkle • a przy każdej ze swoich walk otrzymywał bonus za aktywne jej promowanie i za każdym razem Zuffa wypłaciła mu 150% kontraktowej kwoty. Dodatkowo McCorkle ujawnia, że wpływy od sponsorów wynosiły 75% podstawy. Amerykanin kończy swój wywód stwierdzeniem, że jeśli raportowane zarobki fightera wyniosły 12+12 to najprawdopodobniej zarobił w okolicach 50 tysięcy dolarów za walkę.
 
@shoocker

Jako że to forum schodzi lekko na psy, gdzie tematy typu dziara popka na oku są top w wiadomosciach MMA, nie wiem czy owy temat był poruszany.


Czytaj ze zrozumieniem ?



EDIT



0-1 dla swiata wobec mnie, sam nie przeczytalem z e zrozumieniem..... brawo kurwa
 
Każdy z nas interesujących się na co dzień mma wie jak sprawa wygląda. Zawodnik (a konkretnie mowa jest o Mamedzie ) musi tylko zaryzykować i dać z siebie wszystko, a na pewno mu się to opłaci. Tylko czy po tym pieprzeniu o Bispingu itp. będą chcieli mu dawać dodatkową kasę..? W ogóle to na co on czeka do cholery, ile to już miesięcy minęło, ma jaja to niech podejmie jakąś decyzje a nie opowiada głupoty że kontrakt negocjują. No chyba, że już podjął decyzję i dogadywanie szczegółów tyle zajmuje. :)
 
Mi się wydaje że sprawa właśnie tak wygląda. Oni już wszystko wiedzą i dogadują szczegóły kontraktu. Tylko pytanie teraz czy z ufc, sf czy z ksw. Cały czas licze na to 1
 
W UFC da się zarobić od razu, wbrew temu co wmawiają Mamedowi Kawul i Lewy. Jestem przekonany, że gdyby w otoczeniu Mameda byli zawodnicy UFC to on już dawno również by tam był.



Słyszał by "stary nawet się nie zastanawiaj, zarobisz kupę kasy, a będzie tego więcej, musisz po prostu wyjść, dać z siebie wszystko i dać efektowną walkę, a kto umie to lepiej od Ciebie? Dana sypnie Ci więcej znacznie więcej kasy niż mówi, musisz mu tylko pokazać, że zasługujesz"



Niestety w otoczeniu Mameda są jedynie Kawul i Lewy, więc Mamed słyszy: "pojebało Cię z tym UFC? Przecież w Polsce mamy taką samą jak nie lepszą federację! Że niby w UFC zarobisz? Popatrz na oficjalne wypłaty, zobacz ile zarobił Ican McCall za walkę wieczoru. To są oficjalne wypłaty, przecież my byśmy Cie nie ściemniali, Mamed. Fakt, możesz tam zarobić mnóstwo kasy, ale najpierw musisz wypełnić dwuletni kontrakt,a przez ten czas nie zarobisz nic. Do tego stracisz sponsorów. To twoja decyzja, ale pomyśl o rodzinie."



A Mamed, prosty chłopak z Czeczeni posłucha się tych "poważnych biznesmenów", bo w końcu to jego przyjaciele, a do tego znają się na tym biznesie jak mało kto...W tej sytuacji to ja się chyba przestaję dziwić Mamedowi, że nie chce iść do UFC.
 
Abstrachując do działań właścicieli KSW, Mamed to nie prosty chłopak z Czeczeni, tylko wykształcony człowiek po studiach. Odpowiedzialność za swoje decyzje powinien ponosić przede wszystkim sam.
 
To z prostym chłopakiem pisałem z przymrużeniem oka jako przeciwstawę dla poważnych biznesmenów, nie ująłem niestety w cudzysłowiu w przeciwieństwie do tego drugiego i zabrzmiało jak zabrzmiało. Nie chciałem nikogo urazić.



Co do tego, że sam powinien brać odpowiedzialność za swoje decyzje, to jasna sprawa. Ale oczywistym jest fakt, że jego otoczenie ma wpływ na tą decyzję. A duże znaczenie w tym otoczeniu z pewnością mają właściciele KSW.
 
Back
Top