Zapasy || Judo

Bo wiesz, trzeba mieć 50 w bagiecie a nie czajniczkami machać :)
Co nie @Siwy25_1 :lol:
A na co mi czajnikami machać grubasie jak trenuje sylwetkowo?

:beczka: Jak się szykowałem do WSO to przy 75 kg wagi podciągałem się z plecakiem po 40 kg. Na dipy po 50 kg + łańcuchy.

Znajdź mi takie czajniki dziadek to pogadamy. Trening się dobiera pod aktualne potrzeby.
 
A na co mi czajnikami machać grubasie jak trenuje sylwetkowo?

:beczka: Jak się szykowałem do WSO to przy 75 kg wagi podciągałem się z plecakiem po 40 kg. Na dipy po 50 kg + łańcuchy.

Znajdź mi takie czajniki dziadek to pogadamy. Trening się dobiera pod aktualne potrzeby.
Pamiętaj, że mięśnie można kupić, umiejętności nie :roberteyeblinking:
 
A na co mi czajnikami machać grubasie jak trenuje sylwetkowo?

:beczka: Jak się szykowałem do WSO to przy 75 kg wagi podciągałem się z plecakiem po 40 kg. Na dipy po 50 kg + łańcuchy.

Znajdź mi takie czajniki dziadek to pogadamy. Trening się dobiera pod aktualne potrzeby.
To opowiedz coś o tych swoich przygotowaniach z wtedy bo to ciekawe. Robiłeś podciąganie z takim ciężarem na ile ruchów? x5? Więcej? To już konkretne wyniki!
 
To opowiedz coś o tych swoich przygotowaniach z wtedy bo to ciekawe. Robiłeś podciąganie z takim ciężarem na ile ruchów? x5? Więcej? To już konkretne wyniki!
Typowa siłówka. Normalnie plecy szły - martwe, wiosła, obszerne tyle, że podciąganie to był priorytet w periodyzacji na ciężar.

Do biegów robiłem różnie. Sprinty, interwały, podbiegi pod góry w terenie, długie pola po 10-20 km. Biegałem też z plecakiem.

Siła była, ale wybieram żyły na barkach.
:jjsmile:
 
A na co mi czajnikami machać grubasie jak trenuje sylwetkowo?

:beczka: Jak się szykowałem do WSO to przy 75 kg wagi podciągałem się z plecakiem po 40 kg. Na dipy po 50 kg + łańcuchy.

Znajdź mi takie czajniki dziadek to pogadamy. Trening się dobiera pod aktualne potrzeby.
Zapraszam. Największego kettla 90kg mamy :))
ja już knuje jak będę nim pracował jednorącz za jakiś czas :) jakieś zarzuciki, jest tez lina do podciągania, sanki do pchania, worki, liny do rozbijania o glebę, kegi po 70kg, rożnej grubości sztangi, łańcuchy …. Jakie trenowanie sylwetkowe? Jakie co?
 
Forumowe? Ale chyba nie stąd.



Byłem parę lat temu na fitnesowej siłowni i pod koniec jakiegoś wyciskania stękałem, żeby wydusić z siebie ostatnie powtórzenia wolą walki i umysłu. Jakas baba patrzyła na mnie jak na czubka. Wtedy zrozumiałem fenomem branży dietetyczno-fitnesowej. Bo sportową tego nazwać nie można. Sportowiec rekreacyjny potrafi zadać sobie trud i zmusić się do cieżkiej pracy nawet na ułamki sekundy. A klientom dietyków i trenerów personalnych nawet to przez myśl nie przejdzie i odpuszczają jak jest trochę za ciężko. No ale przecież bez diety, supli i trenera profesjonalysty nie będzie sukcesu. Czas i kasa wyrzucona w błoto, ale jak kto woli.
Powiem Ci, ze jestem trenerem i nie zwracam uwagi na to co wydaje się klientowi, ze chce. Nie daje im narzucić swoich zachcianek. Trening ma ludzi usprawniać a nie degradować, ma tez kształtować mental. Mam teraz takiego klienta od 2 miesięcy, waga 60kg no szczypior straszny, ale co z tego…wczoraj biegał z workiem 56kg i podnosil kettla 80, wskakiwał na skrzynie 75cm. Ma być ogólnorozwojowka wtedy będzie i siła i sprawność i sylwetka. Apetyt mu ruszył pięknie, tylko czekać aż ta waga wyskoczy
 
Zapraszam. Największego kettla 90kg mamy :))
ja już knuje jak będę nim pracował jednorącz za jakiś czas :) jakieś zarzuciki, jest tez lina do podciągania, sanki do pchania, worki, liny do rozbijania o glebę, kegi po 70kg, rożnej grubości sztangi, łańcuchy …. Jakie trenowanie sylwetkowe? Jakie co?
Mam 2 małe ketle po 12 kg i bezproblemowo potrafię się nimi zajechać. @Siwy25_1 już w połowie tego treningu miałby rozległy zawał :lol:
 
Typowa siłówka. Normalnie plecy szły - martwe, wiosła, obszerne tyle, że podciąganie to był priorytet w periodyzacji na ciężar.

Do biegów robiłem różnie. Sprinty, interwały, podbiegi pod góry w terenie, długie pola po 10-20 km. Biegałem też z plecakiem.

Siła była, ale wybieram żyły na barkach.
:jjsmile:
Wroc do tego, nawróć się w drodze ku prawdzie, Bóg jest w sile i sprawności
 
Zapraszam. Największego kettla 90kg mamy :))
ja już knuje jak będę nim pracował jednorącz za jakiś czas :) jakieś zarzuciki, jest tez lina do podciągania, sanki do pchania, worki, liny do rozbijania o glebę, kegi po 70kg, rożnej grubości sztangi, łańcuchy …. Jakie trenowanie sylwetkowe? Jakie co?
Tylko ciężka kulturystyka upośledza totalnie, a to mi nie grozi. Ja jestem sprawny, podciągam się, te śmieszne kalisteniczne zabawy też zrobię, na linę wejdę, do żabki zdążę dobiec bez butli tlenowej. Przy tym treningu siła sama idzie tylko celem jest typowo poprawa sylwetki.
:fjedzia:
 
Tylko ciężka kulturystyka upośledza totalnie, a to mi nie grozi. Ja jestem sprawny, podciągam się, te śmieszne kalisteniczne zabawy też zrobię, na linę wejdę, do żabki zdążę dobiec bez butli tlenowej. Przy tym treningu siła sama idzie tylko celem jest typowo poprawa sylwetki.
:fjedzia:
A po co Ci ta sylwetka ? Mało Ci sławy i popularności, kiler ? :)

mam nadzieje ze nie stosujesz tego dewianckiego majteczkowego podejścia do treningu żeby pompować sześciokątną cześć bicepsa i przyglądać się bryle klatki piersiowej nad prawym sutkiem…to są sodomici i lgbiety, tylko ze agenci tych środowisk po prostu
 
A po co Ci ta sylwetka ? Mało Ci sławy i popularności, kiler ? :)

mam nadzieje ze nie stosujesz tego dewianckiego majteczkowego podejścia do treningu żeby pompować sześciokątną cześć bicepsa i przyglądać się bryle klatki piersiowej nad prawym sutkiem…to są sodomici i lgbiety, tylko ze agenci tych środowisk po prostu
Na trening idę jakbym miał tam zginąć.
:korwinlaugh:
 


Kiedy dochodzi do starcia dwóch fenomenalnych zapaśników to niechybnie możemy spodziewać się batalii w stójce
 
Ja planuje do przerzucenia tak od 30 do 40 ton na treningu na różnych ćwiczeniach funkcjonalnych z wykorzystaniem kettli, sztang, poręczy, drążków, pompek, kółek, lin, opony, młota, worków, sanek, itd. i potem zwiększać, nie zapominając o rozciąganiu dynamicznym i statycznym, ćwiczeniach na kark, pływaniu, rowerze i innych sportach.
 
Ja planuje do przerzucenia tak od 30 do 40 ton na treningu na różnych ćwiczeniach funkcjonalnych z wykorzystaniem kettli, sztang, poręczy, drążków, pompek, kółek, lin, opony, młota, worków, sanek, itd. i potem zwiększać, nie zapominając o rozciąganiu dynamicznym i statycznym, ćwiczeniach na kark, pływaniu, rowerze i innych sportach.
Właśnie to jest świetne jak się jest takim wieloboistom - mi to mega dużo frajdy sprawia, że mogę zrobić mocny sprint, wezmę plecak przejdę spore kilometry, coś podniosę, mogę popracować mocno intensywnie - mogę średnio - wolno, pływanie muszę podciągnąć bo słabo technicznie, ale no takie uprawianie różnych dyscyplin by łączyć to w całościowy rozwój nie zapominając też o jednym z najważniejszych mięśni, o mózgu.
 
Ja planuje do przerzucenia tak od 30 do 40 ton na treningu na różnych ćwiczeniach funkcjonalnych z wykorzystaniem kettli, sztang, poręczy, drążków, pompek, kółek, lin, opony, młota, worków, sanek, itd. i potem zwiększać, nie zapominając o rozciąganiu dynamicznym i statycznym, ćwiczeniach na kark, pływaniu, rowerze i innych sportach.
Chyba niepoliczalne kolego, ale rozumiem zamysł :) ja bym nie potrafił wyliczyć czy przy sankach na 200kg 1m to jedno powtórzenie czy może 1s pchania to 1pow :) żeby policzyć ten tonaż, no bo jak mam dystans 15metrow to 15x200 daje mi 3tony, ale z kolei to 15 metrów nie robię w 15 sekund tylko mniej stad wynik jest rożny :) chyba ze masz na to inny sposób to z chęcią się dowiem :)
 
Akurat sanki ciężko tak policzyć, wiadomo, że to nie będzie co do kilograma czy tony, ale +/- ze wszystkich ćwiczeń ma wyjść tyle i tyle. Jak mam te 40 ton przerzucone w różny sposób, to sanek czy biegania z ciężarem nie dodaje.
 
Back
Top