Pyrrus89
ONE FC Light Heavyweight
Witam wszystkich tu obecnych. Od dłuższego czasu przyświeca mi pewna idea, a mianowicie promocja (nie wiem czy to odpowiednio dobrane słowo)mniej popularnych dziewczyn, które zaznaczyły w jakiś sposób swoją obecność na naszym rodzimym podwórku MMA, po czym jakby "zniknęły" z oczu szerszej widowni. Jako zupełny amator w tych kwestiach na obecną chwilę ograniczę się do wywiadów- i tu moja pierwsza prośba, wdzięczny będę za wszelkie namiary(e-mail,facebook, i inne), które umożliwią mi w przyszłości kontakt z tymi dziewczynami.
Ale przechodząc do sedna, na początek w banalnie łatwy sposób( fb) udało mi się skontaktować z Sylwią Juśkiewcz, znaną przede wszystkim z "pobicia" młodego Hajzera. Dziewczyna jest bardzo miła i nawet mnie zaskoczyła szybkością odpowiedzi na moją prywatną wiadomość. Będę wdzięczny za propozycje kreatywnych pytań(byle nie wulgarnych), bo zareagowałem troszkę na spontanie i łatwiej byłoby mi ułożyć sensowną listę pytań przy pomocy pozostałych cohonesiaków. Z góry uprzedzam, że nie znam Sylwii osobiście, tym bardziej nie jesteśmy rodziną, nie mam też w tym żadnego materialnego interesu i nigdy mieć nie będę. Niemniej bardzo bym się cieszył, gdyby udało mi się w jakikolwiek sposób zwiększyć popularność, tych mniej brylujących na salonach zawodniczek (w przyszłości może i zawodników). Co by nie powiedzieć, to Cohones jest potęgą i lepszego miejsca dla promocji tych osób nie znajdę. Mam nadzieję, że redakcja nie ma nic przeciwko.
Pozdrawiam
Pyrrus89
Ale przechodząc do sedna, na początek w banalnie łatwy sposób( fb) udało mi się skontaktować z Sylwią Juśkiewcz, znaną przede wszystkim z "pobicia" młodego Hajzera. Dziewczyna jest bardzo miła i nawet mnie zaskoczyła szybkością odpowiedzi na moją prywatną wiadomość. Będę wdzięczny za propozycje kreatywnych pytań(byle nie wulgarnych), bo zareagowałem troszkę na spontanie i łatwiej byłoby mi ułożyć sensowną listę pytań przy pomocy pozostałych cohonesiaków. Z góry uprzedzam, że nie znam Sylwii osobiście, tym bardziej nie jesteśmy rodziną, nie mam też w tym żadnego materialnego interesu i nigdy mieć nie będę. Niemniej bardzo bym się cieszył, gdyby udało mi się w jakikolwiek sposób zwiększyć popularność, tych mniej brylujących na salonach zawodniczek (w przyszłości może i zawodników). Co by nie powiedzieć, to Cohones jest potęgą i lepszego miejsca dla promocji tych osób nie znajdę. Mam nadzieję, że redakcja nie ma nic przeciwko.
Pozdrawiam
Pyrrus89